Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Stefanotis

Grupy

Szukaj w grupach

 

Stefanotis

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-20 07:31:25

Temat: Stefanotis
Od: "misso" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktoś może się zna na hodowli tego kwiatka? Pięknie mi rósł przez pół roku
i nagle zaczął marnieć w oczach. Zdarzyło mi się go nadmiernie podlać, ale
nawet po przesuszeniu ziemi nie widzę poprawy. Liście jakby usychały, kwiaty
też. Czy da się go uratować? Czy trzeba go rozsadzić, przesadzić? Bardzo
proszę o pomoc

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-07-20 19:40:38

Temat: Re: Stefanotis
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

misso napisał(a) w wiadomości: ...
>Czy kto? może się zna na hodowli tego kwiatka? Pięknie mi rósł przez pół
roku [...]

Zajrzyj do archiwum grupy. W tym roku bylo cos na ten temat.
Czy Twojego da sie jeszcze uratowac? - nie wiem. Jesli korzenie zgnily a
czesc nadziemna jeszcze nie, mogla bys go rozmnozyc z sadzonek pedowych i
zapomniec o zmarnowanej reszcie.
Poki co proponuje, bys troszczyla sie o niego jak najlepiej i czekala na
wyniki. Moze zacznie rosnac.
Stefanotisy sa jednak powszechnie dostepne w sprzedazy, dlatego jesli Ci
zupelnie uschnie, kupisz sobie nowy.
Na przyszlosc nie przelewaj roslin :)

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-07-21 16:39:50

Temat: Re: Stefanotis
Od: "misso " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki serdeczne za odpowiedź. Rzeczywiście już odcięłam jeden pęd żeby w
razie czego wyhodować młodszego braciszka i ten młodszy wygląda już
zdecydowanie lepiej niż ten starszy.
Niby tak, mogę kupić nowy kwiatek, ale to dopiero drugi kwiatek z mojej
hodowli, który zmarnowałam i być może dlatego tak mi go szkoda. Do tej pory
zazwyczaj ratowałam kwiatki. Pierwszy zmarnowany kwiatek to była begonia,
którą dostałam już z zarobaczoną maksymalnie ziemią i mimo przesadzania nie
udało mi się jej uratować.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-07-22 22:06:09

Temat: Re: Stefanotis
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

misso napisał(a) w wiadomości: ...
>[...] to dopiero drugi kwiatek z mojej
>hodowli

Moze zabralas sie na poczatku za nie te rosliny. Stefanotis ma wiele zalet,
ale do najlatwiejszych w uprawie nie nalezy, bez wzgledu na to, ze ktos na
podstawie wlasnych doswiadczen z ta roslina moze temu zaprzeczac.
Przykladowo takie drzewko szczescia, czyli grubosz. Wystarczy zapewnic mu
duzo swiatla, a nawet zapominajac go podlac rosnac bedzie. O temperature tez
sie w tym przypadku nie trzeba martwic, byle by mrozu nie bylo. Albo taki
cissus rombolistny - podobnie latwy.
Stefanotis wymaga duzo ciepla i wilgoci podczas wegetacji oraz zimowego
spoczynku we wzglednym chlodzie.
Nie uprawiam tej rosliny, bo mam i tak duzo roboty z innymi.
Chetnie zajalbym sie uprawa araujii, ktora jest spokrewniona ze
stefanotisem, ale niestety nie mam dojscia do tej rosliny.

Pozdrawiam,
Bpjea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co z lampa?
szczepienie drzew i krzewów
Ponownie Roundup
Ogrody na dachach
roslina na skarpe nad stawem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »