Witam!

Kupilem sobie samoopalacz nivea sun do jasnej cery.
Moja twarz nigdy nie chciala za bardzo sie opalac.
Nalozylem samoopalacz na twarzyczke zgodnie z zaleceniami z opakowania
tj. staralem sie mniej nalozyc w okolicach wlosow.
Po pierwszym stosowaniu efekt byl znakomity, piekny kolorek...
Lecz problemy zaczely sie po jakis 2-3 dniach, na twarzy pojawily sie
placki poniewaz w niektorych miejscach "opalenizna schodzila", a w
niektorych zostala (zwlaszcza w okolicach wlosow). Jeszcze wieksze
bagienko zrobilem sobie zmarujac tylko te miejsca w ktorych zeszedl kolor...
Moze mi ktos powiedziec dlaczego tak sie stalo? I w takim razie jak
stosowac samoopalacze ?
Dodam jeszcze ze jestem mezczyzna jesli ma to jakies znaczenie.

Pozdrawiam!
slrn