Data: 2008-07-14 15:19:56
Temat: Student[ka] z dziurą w sumieniu
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
http://wyborcza.pl/1,75480,5427822,Student_z_dziura_
w_sumieniu.html
Fragmenty:
<< [...]
- A swojemu dziecku co powiesz? Kradnij?
- Postaram się dobrze je wychować. Oczywiście nie tak, by szło do sklepu i
brało batonik, ilekroć ja nie dam mu złotówki. Będę mu mówiła, że to coś
złego.
- Złodziejka, która mówi dziecku: nie kradnij?
- Zanim będę mamą, trochę czasu minie, a nie zakładam, że w wieku 40 lat
będę szła do sklepu i brała sobie garsonkę do pracy. Pewnie jestem
niemoralna. Kradnę, piję alkohol, palę papierosy. Ale według mnie to
przymioty młodości. I nie żyję w poczuciu winy. Nie rozmyślam o tym
codziennie i nie mam rozkminy po każdych koralikach, które wezmę. Zresztą
nie jestem jedyna. Mnóstwo ludzi kradnie. Widzę, jak wchodzę do sklepu.
Wieszaki na podłodze, czipy w kieszeniach spodni. Nie czuję, że jestem zła
czy zepsuta. Raczej jest mi głupio. Gdyby się chłopak dowiedział, mama.
[...]
We wtorek byłam w czytelni wydziału nauk społecznych. Obok siedziały dwie
laski w spodniach z dziurami po czipach.>>
--
CB
|