Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: "Substancjalnie czy relacyjnie?" było: Re: Zimbardo o Abu Gharib
Date: Tue, 25 May 2004 12:09:21 +0200
Organization: dom
Lines: 113
Message-ID: <c8v9dn$5fp$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: aae44.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1085483256 5625 217.97.84.44 (25 May 2004 11:07:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 May 2004 11:07:36 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:271385
Ukryj nagłówki
Duch <a...@p...com>
nastukał w news:c8v1gh$t5r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Poniewaz wyszly brudy, wiec cos trzeba z tym zrobic - wiec wciaga
> sie Zimbardo i tlucze ludziom do głowy, że to znęcianie to normal-
> ne zachowanie człowieka i każdy by się tak zachował.
> Oczywiscie nie jest to prawda, szkoda ze przy pomocy psychologii
> robi sie ludzia wode z mózgu.
"Oczywiście" baranie "jedynie słuszną prawdą" są twoje mitomanie...
I zrobisz wszystko, by... zachować je w twojej 'merytorycznej
niepodważalności'... Przede wszystkim robiąc tutaj kolejny 'ek-
speryment Zimbardo'...U "ludzia" takiego jak ty nie potrzeba
robić żadnej wody z mózgu", bo z definicji ('Haeckla&Lorenza',
he, he) i tak masz we łbie czyściutkie "wanna z jakuzi" braku-
jącego ogniwa teorii Darwina...
> Czytalem bardzo fajny artykuł w rzepie, na ten temat - wypowiadal
> sie byly szef takich wlasnie sluzb wieziennych.
> Pisze on, ze do tortur dochodzi za przyzwoleniem dowodztwa.
Ćwierćprawdy=brednie! I dalej będziesz bredził o wyższości
spermizmu nad owulizmem vel dywagował o "przyczynowej nadrzędno-
ści jajka nad kurą a nie odwrotnie"!???
Jak dowództwo "przyzwoli"(/"nakaże"), to strażnicy są 'bestiami',
a jak "nie przyzwoli" to 'ludźmi', co Duch ???
To jest 'logika'... STRAŻNIKA!
I to jest to twoje 'bardzo fajne'???
Z której strony???
> Po pierwsze przesluchania musza byc, bo od wiezniow trzeba wyciagnac
> informacje, i trzeba miec w tym dobre wyniki. Dowodzacy oczywiscie
> nie powie "torturuj!" (frajerem nie jest) tylko czeka na dobre wyni-
> ki w przesluchaniu a straznik sam musi sie postarac i wykazac inwen-
> cja.
> Dodatkowo wiezien nic nie powie jesli nie czuje sie ponizony i za-
> straszony psychicznie.
> Dodatkowo zolnierze sa w wirze wojny i dobrze jest czasami zrzucic
> ciezar i zerznac kogos, zwlaszcza gdy dowodztwo to pochwala.
A jeszcze dodatkowo "wróbelek ma nóżkę bardziej"!!!
A Duch standardowego świra NIEŚWIADOMOŚCI...
> Pozdrufka,
> Duch
JeT.
P.S.
O czym to jest ???
<< Wuk [30-03-2004 - 09:19 CET]
Piszę sobie a muzom, bo i tak mało kto zechce nad tym pomyśleć.
Stagiryta powiedziałby, że byt społeczny nie jest bytem sub-
stancjalnym a relacyjnym. Jak kto zna myśl Filozofa, to ma
gotową odpowiedź (darujcie sobie uwagi o mojej zabawnej tępo-
cie - całkowicie się z nimi zgadzam.)
Jest jeszcze jedna rzecz. Wraz z tzw. rozwojem społeczeństw
człowiek na coraz mniej do czynienia z naturą a coraz więcej
z produktami własnej działalności, które zawierają w sobie
ludzką intentio. Znaleźć realistę w mieście, to praktycznie
niemożliwe. >>
[http://www.filozofia.pl/dysputy/odp.php3?nzw=63111 ]
Co było _odpowiedzią_ na bezmyślnie _wyuczony_ czysto 'sub-
stancjalny' _BEŁKOT_ :
<<
Temat:
od: acmd [data: 29-03-2004 - godzina: 22:55 CET]
Kolejna próba wkrzeszenia filozofii na tym forum.
Z cyklu filozofia nauk społecznych:
Czy nauki społeczne są skazane na antynomie samoodniesienia?
Jak pouczają nas rozliczne antynomie, semantyczne samoodnie-
sienie jest źródłem paradoksów - wystarczy popatrzeć na anty-
nomię kłamcy. Samoodniesienie jest zatem czymś, czego dyskurs
roszczący sobie miano do "naukowości" powinien unikać.
Jednakże, wydaje się, że nauki społeczne nie mogą tego unik-
nąć. Są one wręcz skazane na samodoniesienie, bo przecież
istnienie i rozwój nauk społecznych jest faktem społecznym
par excellance. Co więcej jest faktem społecznym na tyle cie-
kawym, że aż domaga się tematyzacji. [...] >>
Gościu cuś 'na oko' 'bardzo'_mundrego_ powtarza, tyle, że ni-
jak nie rozumie, co dokładnie znaczy "antynomia samoodniesie-
nia" i co precyzyjnie należy zrobić, by móc jej ŚWIADOMIE uni-
kać. A znaczy dokładnie to samo co tautologia vel brednie
z sufitu.
By cokolwiek - co bredzisz - przestało być bełkotem, NAJPIERW
musiałbyś ZACZĄĆ MYŚLEĆ 'relacyjnie' jak CZŁOWIEK, zamiast
'substancjalnie' czysto zwierzęco...
"Winne jest dowództwo a nie strażnicy" to takie same brednie
mniemanologii stosowanej o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad
świętami Bożego Narodzenia jak diagnozy 'Torunia', że "winni
są ucznowie" vs. "a nie, bo winny jest nauczyciel/dyrekcja".
Chora jest CAŁA RELACJA, vel zwierzęca (nie)świadomość polo-
wań na 'substancjalne' "czarownice"...
----
<< Dzieci zaczynają w końcu myśleć, że Bóg jest kręgowcem
w gazowym stanie skupienia.>> [Albert Einstein]
Czytaj: Duchy 'myślom' (od urodzenia), że _przyczyny_ są SUB-
STANCJALNĄ materią w 'gazowym stanie skupienia'... Wystarczy
je "wskazać palcem/nazwać słowem, a problem ustąpi".
Tak, Duchu ???
|