« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-01-02 13:35:09
Temat: Świąteczne wspomnienia...Bigos - dlaczego on tak ma, że najlepszy jest kiedy się już kończy? A w
nim i tłuszczyk z jabłkami spod kaczki z jabłkami, i boczek, co został z
pieczenia... Mniam... i po bigosie.
I makowiec - ostatnie kęsy... poezja!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-01-03 10:23:01
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1h0jcxkyl7tld$.1ao3oiyeqsdq1$.dlg@40tude.net...
> Bigos - dlaczego on tak ma, że najlepszy jest kiedy się już kończy? A w
> nim i tłuszczyk z jabłkami spod kaczki z jabłkami, i boczek, co został z
> pieczenia... Mniam... i po bigosie.
>
> I makowiec - ostatnie kęsy... poezja!
>
>'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Z twojej wypowiedzi wynika,że bigos to danie z resztek. A przecierz można
inaczej , mój bigos to podsmażana wołowina i wieprzowina ( dobrej jakości)
to miód wino, to śliwkowe powidła i odrobina ziół to wyczucie i dużo
cierpliwości nie wspomnę o kapuście od kiszonej tradycyjnie w beczce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-01-03 13:18:58
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...Dnia Mon, 3 Jan 2011 11:23:01 +0100, andro napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1h0jcxkyl7tld$.1ao3oiyeqsdq1$.dlg@40tude.net...
>> Bigos - dlaczego on tak ma, że najlepszy jest kiedy się już kończy? A w
>> nim i tłuszczyk z jabłkami spod kaczki z jabłkami, i boczek, co został z
>> pieczenia... Mniam... i po bigosie.
>>
>> I makowiec - ostatnie kęsy... poezja!
>>
>>'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
> Z twojej wypowiedzi wynika,że bigos to danie z resztek. A przecierz można
> inaczej , mój bigos to podsmażana wołowina i wieprzowina ( dobrej jakości)
> to miód wino, to śliwkowe powidła i odrobina ziół to wyczucie i dużo
> cierpliwości nie wspomnę o kapuście od kiszonej tradycyjnie w beczce.
Bigos to u mnie królewskie danie, gotowane powoli przez 4-5 dni, a nie
śmietnik. Kapusta kiszona 3/4, kapusta słodka 1/4, szlachetne mięso (bez
wołowiny, tylko łopatka cielęca i wieprzowa), wieprzowe żeberka dla
tłustości, dobry boczek wędzony, żadnej kiełbasy (nie uznaję jej w
bigosie), miód, powidła, grzyby suszone, przyprawy. Wina nie daję,
wystarczy miód i powidła. Wzbogacam go sosami spod mięs oraz mięsami
pieczonymi - sos tym razem spod kaczki z jabłkami. Dodawanie mięsnych
esencji spod pieczeni i samych mięs pieczonych to najlepsza i klasyczna
praktyka. Bigosu gotuję pełny gar, dlatego w miarę jego ubywania staje się
coraz lepszy, bo ma czas przyjąć to, co najlepsze. Nie wiem, dlaczego
tłuszcz i sosy spod pieczonego mięsa nazywasz resztkami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-01-03 13:22:39
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia..."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1de3tle2vmjmd$.1ffrtkyboooap$.dlg@40tude.net...
> coraz lepszy, bo ma czas przyjąć to, co najlepsze. Nie wiem, dlaczego
> tłuszcz i sosy spod pieczonego mięsa nazywasz resztkami.
Bo wylizuje te resztki. Dania są dla gości...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-01-03 16:31:37
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...W dniu 2011-01-03 14:18, Ikselka pisze:
> miód, powidła, grzyby suszone, przyprawy. Wina nie daję,
> wystarczy miód
Czy ten miód naprawdę konieczny? Danie z kwaszonej kapusty i miodu
wydaje mi się koszmarem..
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-01-03 16:50:08
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4d21cda3$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1de3tle2vmjmd$.1ffrtkyboooap$.dlg@40tude.net...
>
>> coraz lepszy, bo ma czas przyjąć to, co najlepsze. Nie wiem, dlaczego
>> tłuszcz i sosy spod pieczonego mięsa nazywasz resztkami.
>
> Bo wylizuje te resztki. Dania są dla gości...
Pansli ty jednak jesteś debilem, co widać w każdym twoim poście, bo tylko Ci
co nie mają nic do powiedzenia krzyczą najgłosniej.Amen.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-01-03 17:11:34
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...
"andro" <k...@o...eu> wrote in message
news:4d21fe40$0$2456$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4d21cda3$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1de3tle2vmjmd$.1ffrtkyboooap$.dlg@40tude.net...
>>
>>> coraz lepszy, bo ma czas przyjąć to, co najlepsze. Nie wiem, dlaczego
>>> tłuszcz i sosy spod pieczonego mięsa nazywasz resztkami.
>>
>> Bo wylizuje te resztki. Dania są dla gości...
> Pansli ty jednak jesteś debilem, co widać w każdym twoim poście, bo tylko
> Ci co nie mają nic do powiedzenia krzyczą najgłosniej.Amen.
Ruszyło... He...he.
"Od rana mam dobry humor"
http://www.youtube.com/watch?v=aSzux0R6ttE&feature=r
elated
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-01-03 17:23:47
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...Dnia Mon, 03 Jan 2011 17:31:37 +0100, Jadrys napisał(a):
> W dniu 2011-01-03 14:18, Ikselka pisze:
>> miód, powidła, grzyby suszone, przyprawy. Wina nie daję,
>> wystarczy miód
>
> Czy ten miód naprawdę konieczny?
Och, miód daje się w ilości symbolicznej, dla aromatu. Ma nie być
wyczuwalny AŻ TAK :-)
Zapewniam, że jest super, spróbuj kiedyś. Najlepszy spadziowy - do bigosu.
> Danie z kwaszonej kapusty i miodu
> wydaje mi się koszmarem.
Ale skrzydełka w miodzie, z imbirem i chilli już nie?
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-01-03 17:32:37
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...On 3 Sty, 17:31, Jadrys wrote:
> [...]
> Czy ten mi d naprawd konieczny? Danie z kwaszonej kapusty i miodu
> wydaje mi si koszmarem..
Nie, no... Nie żartuj! A jadłeś do obiadu kiszoną kapustę zrobioną na
słodko?
Pycha:D
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-01-03 17:47:37
Temat: Re: Świąteczne wspomnienia...On 3 Sty, 14:18, Ikselka wrote:
> [...]
> Bigos to u mnie kr lewskie danie, gotowane powoli przez 4-5 dni, a nie
> mietnik. Kapusta kiszona 3/4, kapusta s odka 1/4, szlachetne mi so (bez
> (...)
> t uszcz i sosy spod pieczonego mi sa nazywasz resztkami.
Umówmy się, że każda gospodyni inaczej gotuje tę potrawę. I mnie to
bawi, gdy zapraszana jestem do zjedzenia bigosu, a jem kapustę z
kiełbasą lub mięso z kapustą. To co? Mam reklamować? Hehehee... Ale
dość długo trwało, nim się wyuczyłam nie reagować śliniankami na hasło
"bigos" (no bo przecież tylko ja gotuję bigos... hehehee...)
BTW W moim koniecznie musi być jeszcze przecier pomidorowy i
musztarda;p
Aha - i kiedyś lokator mi powiedział, że jakby jego mama tak długo
gotowała bigos jak ja gotuję, to do świąt już by go nie było.
--
Z Nowym Rokiem :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |