« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-12-09 18:44:44
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
"Hanka" z Halnym
w news:1165651206.853627.44890@f1g2000cwa.googlegroups
.com...
/.../
> Zabrali mi prąd na całe 5 godzin,w piątek,wieczorem,
> nie dość,że pracy zero (komp) to i rozrywek (komp)
> i wiadomości z szerokiego świata (jak wyżej).
> Więc mogę dopiero teraz reagować:)
Pośpiechu tu nikt nigdy nie może wymagać - nie dręcz się tym.
Jak brat al'an niedawno zauważył - postów kozy nie zjadają,
więc zawsze można do nich wrócić :).
/.../
> > A Ty ... gitarzysto, nie stanąłeś jednak na wysokości -
> > no rozumiem, rozumiem...
> Powoli,*to nie piekarnia*,czasem melodia wpada
> pstryk i jest,a czasem trzeba ją chwilkę pozanęcać:)
Masz oczywiście rację. Tren wie, że to płoche żarty...;).
Gorzej, jak całkiem oddalimy się od tego projektu, w czasie i przestrzeni grupy.
Jednak działa tu pewne prawo fizyczne - spadek natężenia pola nacisku
maleje wraz z oddalaniem się od źródła...:).
Wzorów nie będę.... ;).
> > To ciekawe - gdy płodziłem z marszu tamten tekst o lataniu, najwyraźniej
> > robiłem to pod jakąś melodię własną, siermiężną, ale w głowie działającą.
> > Myślałem też, ze na nią sam wpadniesz
> ...jak byłam mała,to myślałam,że osoba,która mi się
> śni, również śni ten sam sen - tutaj prawie to samo :)
:)).... A kiedy zauważyłaś, że coś się jednak nie zgadza..?
Był to szok? Zdziwienie? A jak było z akceptacją tego nowego
doświadczenia?
/.../
> > A Hanka pewnie nie wie, że tutejsze zgromadzenie, obfitowało
> > swego czasu w zgrabne egzemplifikacje poetyckich zapędów
> > autorskich,
> Nie wiem,jestem barz świeża w necie,ale nadrabiam
> zaległości jak tylko mogę :) bo -kurcze -właśnie
> często mijam się z takimi fajnymi momentami,
> przychodząc nie w porę :(....
;). Momenty były, są i będą... o ile tylko duch w narodzie nie zginie
- twórczy. A widzimy całe szczęście tylko to, na co skierowane są
nasze "oczy". Gdyby było inaczej - dla przeżycia musielibyśmy mieć
wagowo, co najmniej takie mózgi jak cała reszta ciała.
Mózgi w puszkach, z których wprost wychodzą nóżki. Najlepiej od razu osiem,
jak u pajęczaków :))).
W sumie to i tak nie bardzo wiadomo, z kim się rozmawia...
;).
> > Poza tym, zdaje się, że niewielu zna tutaj Bluzgacza jako
> > autora i człowieka.
> > Bo i po co - tak?
> Bo i skąd?? raczej zapytam.
> Daj namiary,linki,chętnie poznam
> Bluzgacza innego niż ten, który jeździ po mnie,
> bo go dupa,dusza,czy coś jeszcze innego, boli,
> a ja akurat napisałam słowo,które JEMU się
> nie podoba.
Ech, nie..... wybacz - żadnych namiarów Ci nie dam bo i nie mam.
((Jeszcze ktoś pomyśli że jestem Bluzgaczologiem ;))).
Rzecz nie polega na wskazywaniu własnych źródeł - one mogą być
kompletnie rozproszone i dla innych nieuchwytne. Tak, jak jest
w tym przypadku. Rzecz polega na uważnych obserwacjach tego,
co widzą wszyscy, a widzeniu tego, czego nikt nie dostrzega.
A przede wszystkim na zadawaniu sobie pytań typu: "dlaczego właśnie
tak, a nie ^^jak wszyscy^^?".
Może wystarczy tylko traktować człowieka poważnie - mimo iż robi
wszystko na przekór? Nie wiem. A może jest po prostu sobą
i nie rozumie, co inni ludzie od niego chcą? Może to on "krzyczy"
po swojemu, by go ktoś zrozumiał?
> > A Bluzgiego pozdrawiam szczególnie.
> Ja też.
> Ale Ciebie, Zenobio, bardziej szczególnie :))
:)). Dzięki, dzięki....
Rzeczywiście, w luźniejszych wątkach "wysyłam" do boju koleżankę Zenobię
z domu Chwost, czy jakoś tak ;).
Ale nie znaczy to, że kogokolwiek z rozmówców ważę sobie lekce.
> Halny ( ten od zabierania prądu)
All
---
pozdrawiam
Zenobia Gżegżółko Xerxes
z domu Chwost
p.s. czy wiesz Halny, że masz ustawiony u siebie standard QP?
Nie wiem jak to się ustawia w Mozilli, ale nie powinno być:
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
ale
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain;
charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Ta zmiana ułatwi życie Twoim respondentom... :).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-12-09 18:48:52
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...Dnia 9 Dec 2006 08:07:47 -0800, Hanka napisał(a):
> kahwe (odurzający napój - tur.) napisał :
>>
>> Ale właściwie co wymusza tworzenie tych
>> połączeń ciągle od nowa i ciągle
>> następnych ?
>>
> Eee tam,zaraz wymusza...
> Nie chcesz, nie tworzysz,
> ani połączeń, ani w ogóle nic.
Same sie nie tworzą ? No wiesz, miałem na myśli
wszechświat w ogóle... i co napędza atomy do roboty...
i nas oczywiście też...
I czy by się tego, cholera, nie dało zatrzymać
bez szkody dla psyche, co ? Albo sie jakoś
uodpornić czy co ?
Cos ewolucja chyba pomyliła kierunek :o)
> Hanka
kahwe()
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...
-(:o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-12-09 19:36:30
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
kahwe () napisał :
>
> i co napędza atomy do roboty...
> i nas oczywiście też...
>
> I czy by się tego, cholera, nie dało zatrzymać
> bez szkody dla psyche, co ?
Bez szkody dla psyche się nie da.
Tam też jakieś atomy się kręcą,
a jak je zatrzymasz,to kręcić się
zaczniesz Ty, w kółko, wokół
niewiadomoczego :)
>
> Albo sie jakoś
> uodpornić czy co ?
Pracujemy nad szczepionką.
Ale będzie ona skuteczna tylko dla
stroniących od piwa :)
>
> Coś ewolucja chyba pomyliła kierunek :o)
Nie nadążam,chyba muszę skoczyć
do nocnego...
Hanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-12-09 19:51:23
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...Dnia 9 Dec 2006 11:36:30 -0800, Hanka napisał(a):
>> i co napędza atomy do roboty...
>> i nas oczywiście też...
>>
>> I czy by się tego, cholera, nie dało zatrzymać
>> bez szkody dla psyche, co ?
>
> Bez szkody dla psyche się nie da.
> Tam też jakieś atomy się kręcą,
> a jak je zatrzymasz,to kręcić się
> zaczniesz Ty, w kółko, wokół
> niewiadomoczego :)
Twoim zdaniem ja/Ty nie jesteśmy zbudowani z atomów ?
>> Albo sie jakoś
>> uodpornić czy co ?
>
> Pracujemy nad szczepionką.
> Ale będzie ona skuteczna tylko dla
> stroniących od piwa :)
Jak to ?
To jakaś wyraźna niesprawiedliwość :o)
>> Coś ewolucja chyba pomyliła kierunek :o)
>
> Nie nadążam,chyba muszę skoczyć
> do nocnego...
No wiesz, jeśli ewolucja to jakas głupia baba jedynie,
to wszystko sięzgadza, ale jesli choć trochę myśli,
to chyba myslące zwierzęta powinna jakoś promować,
a nie dołować po przebiegu życia, tak ?
I czy dla ewolucji to taki problem
dać nam życie i świadomość na wieki
i bez potrzeby opłacania się za to
życie pracą na rzecz silniejszych
i sprytniejszych ?
>
> Hanka
kahwe()
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...
-(:o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-12-09 19:53:39
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
... zzz napisał(a):
> "Hanka" w news:1165653194.915368.125930@80g2000cwy.googlegroup
s.com...
> /.../
>
> Zapomniałam o jednym:
> ktoś, kto słucha Coltrane`a
> nie może być do końca taki,
> jak myślimy i jakim się tu
> przedstawia.
> No ale zjeby dostałam jednak
> realne...
>
> Hanka
> -------
>
> Realne? Jesteś pewna, że to, co otrzymujesz za pośrednictwem
> monitora jest realne? Ja sądzę, że to bardzo długa droga, o ile
> w ogóle osiągalna... w drodze umów dwustronnych?
> A już w stosunku do całkiem obcych - to chyba nieporozumienie, co?
> ;).
Pisząc *realne* miałam na myśli takie,które mogę
przeczytać na wzmiankowanym monitorze,będące
odpowiedzią na jakiś tam mój post,itp.
.
Wiem przecież, że net daje wiele możliwości
i nagle okazuje się, że pani A = pan B=jeszcze
ze cztery inne nicki. M.in.dlatego jest ciekawie:)
ale nie musi być wulgarnie.
Wyzwiska pod moim adresem,chociażby tylko
internetowym, są dla mnie tym,co widzę na ekranie,
a nie jakimś wysublimowanym przekazem czyjegoś
ego. Nie muszę się godzić na ich generowanie.
Hanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-12-09 20:13:30
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
... zzz napisał :
>
> > > To ciekawe - gdy płodziłem z marszu tamten tekst o lataniu, najwyraźniej
> > > robiłem to pod jakąś melodię własną, siermiężną, ale w głowie działającą.
> > > Myślałem też, ze na nią sam wpadniesz
>
> > ...jak byłam mała,to myślałam,że osoba,która mi się
> > śni, również śni ten sam sen - tutaj prawie to samo :)
>
> :)).... A kiedy zauważyłaś, że coś się jednak nie zgadza..?
Wtedy,gdy,śniąc o Królewnie Śnieżce,obudziłam się
i zobaczyłam siedmiu krasnoludków w swoim łóżku.
>
> Był to szok? Zdziwienie?
Trochę szoku było...
>
> A jak było z akceptacją tego nowego doświadczenia?
Krasnoludki kocham do dzisiaj. Z wzajemnością.
[...]
>
> Ech, nie..... wybacz - żadnych namiarów Ci nie dam bo i nie mam.
> ((Jeszcze ktoś pomyśli że jestem Bluzgaczologiem ;))).
Lepiej - że jesteś Bluzgaczem :))
>
> Rzecz nie polega na wskazywaniu własnych źródeł - one mogą być
> kompletnie rozproszone i dla innych nieuchwytne. Tak, jak jest
> w tym przypadku. Rzecz polega na uważnych obserwacjach tego,
> co widzą wszyscy, a widzeniu tego, czego nikt nie dostrzega.
Spostrzegłam sporo, ale nie muszę pisać, co wiem,
zresztą - zostałam skutecznie zniechęcona.
A zapowiadało się tak ciekawie...
>
> p.s. czy wiesz Halny, że masz ustawiony u siebie standard QP?
> Nie wiem jak to się ustawia w Mozilli, ale nie powinno być (...)
Ja też do końca nie wiem, ale postaram się tę sprawę jak
najszybciej wyjaśnić :)
Pozdrawiam.
Hanka bez halnego,ale z deszczem ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-12-09 20:34:03
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
kahwe () napisał :
>
> Twoim zdaniem ja/Ty nie jesteśmy zbudowani z atomów ?
Jak rozcięłam sobie rękę i włożyłam pod mikroskop,
to coś tam się ruszało. Czy to były atomy, nie wiem,
mikroskop był dość nowy i miał napisane na
okularze * x 10 do 100 potęgi*, to chyba jednak
atomy widziałam...
[...]
>
> No wiesz, jeśli ewolucja to jakas głupia baba jedynie,
> to wszystko się zgadza, ale jesli choć trochę myśli,
> to chyba myslące zwierzęta powinna jakoś promować,
> a nie dołować po przebiegu życia, tak ?
Niektórzy wierzą w kolejne wcielenia, więc po
przebiegu życia zrzucasz wyłącznie powłokę
cielesną i - myk - pojawiasz się całkiem inny
[ całkiem nowy w dodatku ! ]
i całkiem gdzie indziej, niekoniecznie w dole
pod stokrotkami :)
>
> I czy dla ewolucji to taki problem
> dać nam życie i świadomość na wieki
Bez przesady. Ja już mam dosyć, a to dopiero
jakaś część średniej długości trasy...
>... i bez potrzeby opłacania się za to
> życie pracą na rzecz silniejszych
> i sprytniejszych ?
Możesz nie pracować :)
Naprawdę możesz nie pracować :)
Hanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-12-09 20:44:02
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...Dnia 9 Dec 2006 12:34:03 -0800, Hanka napisał(a):
>> Twoim zdaniem ja/Ty nie jesteśmy zbudowani z atomów ?
>
> Jak rozcięłam sobie rękę i włożyłam pod mikroskop,
> to coś tam się ruszało. Czy to były atomy, nie wiem,
> mikroskop był dość nowy i miał napisane na
> okularze * x 10 do 100 potęgi*, to chyba jednak
> atomy widziałam...
> [...]
No właśnie, alwe zdaje się podejrzewasz,
że dusza to jest niematerialna, tak ?
>>
>> No wiesz, jeśli ewolucja to jakas głupia baba jedynie,
>> to wszystko się zgadza, ale jesli choć trochę myśli,
>> to chyba myslące zwierzęta powinna jakoś promować,
>> a nie dołować po przebiegu życia, tak ?
>
> Niektórzy wierzą w kolejne wcielenia, więc po
> przebiegu życia zrzucasz wyłącznie powłokę
> cielesną
A co pozostaje, absolutna pustka ?
Ok., aleczy coś takiego może być siebie świadome ?
> i - myk - pojawiasz się całkiem inny
> [ całkiem nowy w dodatku ! ]
> i całkiem gdzie indziej, niekoniecznie w dole
> pod stokrotkami :)
>>
>> I czy dla ewolucji to taki problem
>> dać nam życie i świadomość na wieki
>
> Bez przesady. Ja już mam dosyć, a to dopiero
> jakaś część średniej długości trasy...
Trochę masz rację..., ale gdyby tak tylko
same przyjemności, co ? :o)
No to też trochę męczy, ale nie tak bardzo,
a po małym odpoczynku znowu jest wesoło, tak ?
>>... i bez potrzeby opłacania się za to
>> życie pracą na rzecz silniejszych
>> i sprytniejszych ?
>
> Możesz nie pracować :)
> Naprawdę możesz nie pracować :)
Tak, wiem, gdybym nie miał dzieci,
na pewno bym tak zrobił jak jeden gość w Ameryce,
którego sąsiedzi znaleźli po miesiącu martwego
przy telewizorze, nie jadł ani nie pił, tylko
chłonął wzrokiem i uchem informacje z TVN-u
:o)
>
> Hanka
kahwe
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...
-(:o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-12-09 21:41:11
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...Hanka napisał(a):
> Specjalnie wyłuskałam wszystkie Twoje *trzeba*
> i zadaję Ci dwa pytania: dlaczego *trzeba*?
Bo nie ma innego wyjścia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-12-09 22:11:42
Temat: Re: Swiateczni maruderzy - poraz zaczynac...
kahwe () napisał :
>
> No właśnie, ale zdaje się podejrzewasz,
> że dusza to jest niematerialna, tak ?
Nigdzie tak nie pisałam.
Dusza jest złożona z atomów czyli
jest materią zmierzalną, widzialną itp.
>
> Trochę masz rację..., ale gdyby tak tylko
> same przyjemności, co ? :o)
> No to też trochę męczy, ale nie tak bardzo,
> a po małym odpoczynku znowu jest wesoło, tak ?
Nie.
> > Możesz nie pracować :)
> > Naprawdę możesz nie pracować :)
>
> Tak, wiem, gdybym nie miał dzieci.
A co to ma do rzeczy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |