System nagród i kar

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-30 17:44:08

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "bigda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Padło tu jedno cenne stweirdzenie. Twoja córka zachowuje się źle, po czym
patrzy badawczo i czeka, co będzie. Fakt, dziecko dwuletnie nie zachowuje się
źle, bo jest złe. Zachowuje się badawczo. Ono nei wie, co dobre, a co złe.
Bada rzeczywistość. Jeśli w wyniku tego badania nie uzyska informacji o tym,
że zachowanie złe jest złe, to będzie to zachowanie powtarzać nieświadome
tego, że jest złe. W przyszłości odbije się to na nim. Dlatego informację
taką musi otzrymać. Jednak w przypadku dwulatka nie może to być informacja
abstarkcyjna, ale w postaci kary. Istotą kary nie jest zemsta, potępienie,
wymierzenie sprawideliwośco społęcznej, etc.Istotą kary jest zmniejszenie
parwdopodobieństwa wystąpienia takiego zachowania w przyszłości. W rozumieniu
behawioryzmu karą jest wszystko, co odności taki skutek. Poinformowanie
dziecka o tym, że zachowuje się źle TEŻ JEST KARĄ - czasem wystarczającą,
czasem nie. Patrz na to tylko z takiego strategicznego punktu widzenia. Czy
to, co robisz w procesie wychowawczym pomaga wykształcić te zachowania,
jakich chcesz dla swojego dziecka, czy nie, oraz czy pozwala wyeliminować
zachowania, które chcesz wyeliminować. Oczywiście popatrz na skutki uboczne,
nieodzywanie się jest wyrazem braku akceptacji (najczęściej tak to właśnie
odbierze dziecko). Przyczyni się do wyrugowania zachowania, jeśli dzsiecko
powiaże sytuację z włąsnym zachowaniem, ale przycyni się też do wzrostu
poziomu złych emocji - odtrącenia, lęku, etc. Tego zapewne nie chcesz. I
pamiętaj, że poprzez karę mozna rozumieć także zwrócenie uwagi.
Ongiś jakiś zespół (nie pamiętam jaki) śpiewał o człowieku podążajacym na
szubienicę. Człowiek ów (podmiot liryczny) śpiewał: "matuś moja miła, czemuś
mnie nie biła?". NIe namawiam do bicia, ale kara nie jest niczym złym.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-30 17:53:34

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

bigda:
> Ongiś jakiś zespół (nie pamiętam jaki) śpiewał o człowieku
> podążajacym na szubienicę. Człowiek ów (podmiot liryczny)
> śpiewał: "matuś moja miła, czemuś mnie nie biła?". NIe
> namawiam do bicia, ale kara nie jest niczym złym.

No tak, ale zwroc uwage, ze przytaczasz tutaj teze anonimowego
autora utworu, a to w rzeczywistosci zaden argument.

Pewnie autorowi tego utworu chodzilo o to, aby ktos na podstawie
tej sugestywnie przedstawionej tezy uwazal tak jak Ty - w tym
sensie zasluguje na brawa, gdyz taki swoj cel jak widac osiagnal
(o ile go mial).

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 18:21:22

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bilkis w news:cbujb6$h2e$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Czyli według Ciebie w wychowaniu dziecka nie powinno się być
> konsekwentnym? Z tego co do tej pory wiedziałam, dziecko powinno
> wiedziec "na czym stoi". Nie mozna mu mieszać w głowie. Jesli daruje
> mu się karę, bo np. przeprosi, to potem moze sobie pomyślec: "a tam
> taka kara... zaraz przeprosze mamę i mi znowu daruje..."

Akurat mnie mocno zapracowało i nie mam czasu
dłużej popisać, choć wątek jest ciekawy, więc
wtrącę się króciutko: nie bój się być od czasu do czasu
niekonsekwentna. Przecież jesteś człowiekiem, a nie
jakąś skałą - czyż nie dajemy się "ugłaskać" tym,
których kochamy? Generalnie konsekwencja tak, ale
nie "na sztywno".

A teraz kawałek łańcuszka "konsekwencji" w życiu moich
znajomych: mama konsekwentnie źle traktuje córkę,
córka konsekwentnie źle traktuje mamę (i innych), mama
konsekwentnie ją karze, córka konsekwentnie zachowuje się
coraz gorzej, ale robi się coraz bardziej sprytna - robi źle tak,
żeby mama nie widziała (6-latka, koleżanka mojej córki).
Zapodana tu mama jest przeciętna - nie jakaś wiedźma, a ten
łańcuszek jest dość typowy, nie mówię o jakichś marginesach.

* Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 18:56:02

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek w news:xn0dk58l35dytq000@news.onet.pl:

Jeszcze jedno: nigdy przenigdy nie stosuj za karę
'nieodzywania się' do dziecka i 'nieprzytulania'.
Dziecko nie powinno kojarzyć swojego 'złego zachowania'
z odpychaniem przez matkę. To tak, jak powiedzieć
"mama Cię nie będzie kochać, jeśli nie będziesz grzeczny".

* Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:02:41

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bilkis:
> ... Jedyne co do tej pory stosowałam, to było upominanie
> lub podniesienie głosu.

Wydaje mi sie, ze kluczowe w procesie ksztaltowania sie postaw
u dziecka jest komunikowania sie z nim poprzez komunikowanie
konsekwencji w jego zwlaszcza eksperymentalnych zachowaniach
(nawet jesli jest to niezadowolenie rodzica).

I jeszcze jedna ogolna uwaga: ew. kary (czy tez nagrody) nie powinny
byc wg mnie wydumane (nienaturalne, niespojne, niereprezentatywne
w stosunku do rzeczywstosci, kreujace para-rzeczywistosc) - w innym
razie wkracza sie na obszar tresowania dziecka, a to oznacza w moim
pojeciu z zalozenia porazke i tresera i tresowanego (np "jak posprzatasz
w pokoju to pojdziemy na lody"... itp bzdury). ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:16:51

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "anka_adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KasiaKC" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cbrdcv$a8p$1@nemesis.news.tpi.pl...

Hej, z gory przepraszam, jesli napisalam cos, co ktos napisal juz nizej w
tym watku - przyznaje nie czytalam wszystkich postow :)

> Moim zdaniem kara dla dwulatka powinna być natychmiastowa tzn nastąpić
> zaraz po "czynie kralnym" (ależ to groźnie brzmi :))

Zawsze bezposrednio po "czynie karalnym", a najlepiej z werbalnym
zaznaczeniem, za jakiego rodzaju zachowanie (bo zawsze wskazujemy
dzieciaczkowi, ze jego zachowanie bylo zle, a nie bron boszzz on sam!!)
maluch zostal ukarany. Zdania zwiezle, rzeczowe, z wyraznym komunikatem.
Godzinne kazanie na temat rozsypanych klockow chyba nie za bardzo moze
zadzialac (a u takiego malucha to juz w ogole).

> U nas to było np. nie
> wzięcie na ręce lub coś w tym rodzaju.

Gdyby mama nie wziela mnie na rece, bo cos zbroilam, to pomyslalabym sobie,
ze mnie juz pewnie nie kocha!! :((( Jaka niestala jest ta mamusina milosc,
skoro za rozsypane klocki przestaje mnie kochac! :(((

Jesli zabraniac, to wydaje mi sie, takich rzeczy, ktore dla dziecka sa
przyjemne, ale nie calkiem dla niego dobre. Np. codzienne siedzenie przed
telewizorem/komputerem (kurcze, dwulatek chyba jeszcze nie gra na kompie!
;), jakies lakocie, albo chipsy czy cos.

pzdr serdecznie :)
anka-adso

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:21:59

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No tak, ale zwroc uwage, ze przytaczasz tutaj teze anonimowego
> autora utworu, a to w rzeczywistosci zaden argument.

BTW w ksiedze Przysłów znajduje sie taki oto fragment (21-25 BT):

"... Nieszczęście pędzi za grzesznikami, a szczęście nagrodą dla
prawych.
Mąż dobry zostawi dziedzictwo wnukom, dobrym przypadnie majątek
grzeszników.
Świeża uprawa ubogich da wiele żywności, majątek niszczeje bezprawiem.
Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go - w porę go karci.
Mąż prawy ma w bród pożywienia, żołądek niewiernych głód cierpi...."

Oczywiscie: "nie zalowanie rozgi" oraz "karcenie w pore" nie oznacza
naduzywania kar. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:24:44

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "anka_adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bilkis" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cbrs14$kip$1@atlantis.news.tpi.pl...

> A co sądzicie o karze odosobnienia, czyli "za kare idź do swojego pokoju i
> jak przemyślisz sprawe to możesz przyjść do nas"?

Hmm.... z jednej strony wydaje sie to troche bezduszne... chyba nikt (a
przynajmniej bardzo bardzo nieliczni) nie zasluguje na to, zeby byc
samotnym, bez wzgledu na to, co tez strasznego ta osoba zrobila. Ale z
drugiej strony jest to forma nauki - dopuki nie bedziesz stosowac sie do
zasad panujacych w naszej grupie, doputy nie bedziesz do niej nalezal.
Zobacz, jak to zle byc samemu, poza grupa. Zrozumiesz, ze to, co musisz
poswiecic, to niewiele w porownaniu z tym, co daje ci przynaleznosc do
"stada"....

pzdr
anka-adso

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:33:19

Temat: Re: System nagród i kar
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

anka_adso<a...@w...pl>
news:cbv428$77j$1@atlantis.news.tpi.pl:

[...]
> z drugiej strony jest to forma nauki - dopuki nie bedziesz stosowac
> sie do zasad panujacych w naszej grupie, doputy nie bedziesz do niej
> nalezal. Zobacz, jak to zle byc samemu, poza grupa. Zrozumiesz, ze
> to, co musisz poswiecic, to niewiele w porownaniu z tym, co daje ci
> przynaleznosc do "stada"....

Sprzeciw. A jeśli ześliznie się to w uczenie dziecka od małego mechanizmu
konformizmu i jego brata ostracyzmu?
Nie ufam narzędziu przeciwstawiania grupowości jednostce. Lepiej niech to
pozostaje w ramach relacji 1:1 (rodzic - dziecko).

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-30 19:34:47

Temat: Re: System nagród i kar
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

anka_adso:
> ... Zobacz, jak to zle byc samemu, poza grupa. Zrozumiesz,
> ze to, co musisz poswiecic, to niewiele w porownaniu z tym,
> co daje ci przynaleznosc do "stada"....

To juz lepiej dac dziecku klapsa. ;)
Przynajmniej nie wykrzywi to jego psychiki.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry