| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-02 11:00:25
Temat: Re: Szafy do zabudowy a panele.
"Dry" <d...@p...com> wrote in message
news:afrip9$9fh$1@flis.man.torun.pl...
> Można też zrobić drzwi do szafy na jednej szynie - wygląda o wiele ładniej
i
> na dole nic nie trzeba ukrywać (przy dolnej szynie trzeba się nieźle
starać
> żeby nic nie było widać. Ja włańnie będę robił szafę tylko na górnej - jak
> się zamknie ma wyglądać jak nie szafa - czyli lekko i niezauważalnie - jak
> mi wyjdzie to opowiem
O ile dobrze zrozumialam, chcesz zamontować taki mechanizm jezdny, który na
górze jakby wisi kólkami na szynie i po niej jezdzi, a na dole drzwi
przymocowane są do podłogi w jednym miejscu, czy tak? Mam taką jedną szafę w
domu, sprawuje się świetnie ino jest ona jednodrzwiowa i te drzwi nie sa
zbyt szerokie. Zastanwiałam się też nad takim rozwiązaniem we wnęce. Ino
wnęka jest dość szeroka, ma 197 cm szerokości. Nie wiem czy na takiej
powierzchni taki mechanizm się sprawdzi, czy te drzwi nie będą za mocno
latały na boki?
--
Pozdrawiam
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-02 18:25:00
Temat: Re: Szafy do zabudowy a panele.
"Malgorzata Krzyzaniak" <z...@t...eu.org> wrote in message
news:slrnai2hpb.hir.zuzanka@fargo.cgs.pl...
> Pewnego dnia, a było to Tue, 2 Jul 2002 06:52:48 +0200, przyszła do mnie
> wiadomość od <w...@w...pl> i powiedziała:
>
> > Drzwi szafy stoja na szynie. Ta szyna moze lezec zarowno na terakocie
> > jak i podlodze plywajacej. Bez problemu.
>
> Dowcip z podłogą pływającą jest taki, że nie dochodzi do ściany
> 1-1,5 cm luzu). Nie wpływa?
>
Tak, podloga sobie "plywa" pod szyna. Szyna zamocowana jest koncami do
scian,
natomiast nie jest sztywno polaczona z podloga, chociaz sie na niej wspiera.
Dla dobrego montera szaf podloga plywajaca to zadna nowosc ani przeszkoda
:-)
--w
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-03 06:56:54
Temat: Re: Szafy do zabudowy a panele.
> O ile dobrze zrozumialam, chcesz zamontować taki mechanizm jezdny, który
na
> górze jakby wisi kólkami na szynie i po niej jezdzi, a na dole drzwi
> przymocowane są do podłogi w jednym miejscu, czy tak? Mam taką jedną szafę
w
> domu, sprawuje się świetnie ino jest ona jednodrzwiowa i te drzwi nie sa
> zbyt szerokie. Zastanwiałam się też nad takim rozwiązaniem we wnęce. Ino
> wnęka jest dość szeroka, ma 197 cm szerokości. Nie wiem czy na takiej
> powierzchni taki mechanizm się sprawdzi, czy te drzwi nie będą za mocno
> latały na boki?
Z opowiadań znajomego montera są szyny, które mają nośność po kilkadziesiąt
kilogramów i nie wyglądają jak w fabryce. Drzwi rzeczywiście wiszą na szynie
u góry a na dole nie są przypocowane do niczego tylko jest taki malutki
niewidoczy ogranicznik w kształcie |_| żeby nie latały na boki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-19 17:14:09
Temat: Odp: Szafy do zabudowy a panele.> Druga sprawa czy przeciętnie uzdolniony manualnie człowiek poradziłby
sobie
> z ułożeniem terakoty na wypoziomowanej podłodze? Zakładam, że się
dokształcę
> nieco teoretycznie i podpatrzę fachowca jak będzie robił mi łazienkę.
Ja odpowiem trochę inaczej. Sam ... z bratem ułożyłem usiebie i u rodziców z
70 m2 gresu i płytek. Znajomi twierdzili że jest OK. Nam też się podobało.
Bylismy dumni mimo że czasami zmeczeni.
Jakiś czas temu wpadłem do teściów do ich nowego domu ..... terakotę
połozyli sobie w kuchni, przedpokoju i pokoju (razem ok. 70 m2). Byłem
zszokowany tym co zobaczyłem. Płytki takie sobie prawie zwyczajne ...
brązowe trochę nierówne ... ale ten WZÓR. Facet (fachowiec) (z Nysy tak
nawiasem) z nudów porozcinał płytki i ułozył z nich dywan. Przykrywanie tego
czym kolwiek graniczy z profanacją sztuki.
Jaki z tego wniosek. Położyc płytki równo ro 30% sukcesu ... połozyć je w
taki sposób aby przyciągały wzrok (pozytywnie) to juz sztuka.
Małe pytanie : gdzie lepiej rozpoczynać kładzenie płytek: od drzwi
wejściowych aby były równo przycięte i nie było widac ewentualnych krzywych
ścian, czy do ścian bocznych ... a może do wejść do innych pomieszczeń w
mieszkaniu. Jeżeli kupuejesz płytki za 40 zł/m2 do tego klej, fugi, listwy
.... to może się okazać że koszt specjalisty jest niewielkim procentem całej
inwestycji.
Śmieszą mnie specjaliści, którzy za "caro" żadają wiecej. To co z nich za
specjaliści ...... jak mówiecie w kwadrat kazdy potrafi .... czyli że ty
też możesz zostać specjalistą. (facet brał od metra, a kładł nawet pod kątem
30 stopni lub od linijki).
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |