Szparagowo
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2014-04-30 23:11:58
Temat: Re: SzparagowoOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
k...@g...pl pisze:
> nie lepiej z samym maslem? takietam wynalazki jedynie zagluszaja
> delikatny smak szparagow!
>
> nagminnie zauwazam serwowanie "po polsku", czyli: lisc laurowy,
> ziele angielskie, pieprz, papryka, czosnek, cebula... i jeszcze
> piorun wie co w jednej potrawie. kakofonia smakow!
Cóż za pomieszanie terminologii i kakofonia pojęć! Okrślenie "po polsku",
inaczej "a la polonaise", odnosi się w kuchni do potraw serwowanych
z roztopionym masłem i bułką tartą. Owszem, szparagi można i tak
podawać. Podobnie brokuły, a jeszcze częściej kalafior. Nie każdy
natomiast musi wiedzieć, że i rzodkiewkę warto czasem przyrządzić
na ten kalafiorowy sposób.
Na drugim biegunie mamy podawanie "po żydowsku". Z rodzynkami,
migdałami, śliwkami, marchewkami czy innymi owocami -- na słodko.
Karp po żydowsku jest najbardziej znaną z tak robionych potraw.
Ale ten sposób przyrządzania można rozciągnąc na inne dania.
W krańcowym przypadku możemy przygotować wieprzowinę po żydowsku
-- i taka nazwa nie powinna się nikomu wydać dziwną.
Jarek
--
-- Wszystko zależy od korzeni, od tego, jakie korzenie się bierze i do czego
się bierze, i ile się bierze. Nie wolno nic przepieprzyć, przepaprykować,
przecynamonować, przecytrynować, przeangielskozielić, przemuszkat...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2014-05-01 01:28:21
Temat: Re: SzparagowoOd: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-04-30 23:11, Jarosław Sokołowski pisze:
> Nie każdy
> natomiast musi wiedzieć, że i rzodkiewkę warto czasem przyrządzić
> na ten kalafiorowy sposób.
Taktaktak. Najlepiej podłużną. I kalarepkę w paski. I marcheweczkę
młodą... I w tercecie :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2014-05-01 01:49:58
Temat: Re: SzparagowoOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Aicha pisze:
>> Nie każdy natomiast musi wiedzieć, że i rzodkiewkę warto czasem
>> przyrządzić na ten kalafiorowy sposób.
>
> Taktaktak. Najlepiej podłużną. I kalarepkę w paski. I marcheweczkę
> młodą... I w tercecie :)
Perwersyjne działania trzeba ćwiczyc i doskonalić, by nie wyjść
z wprawy. Przeto dobrze jest z kalafiora zrobić surówkę. Może
być z pieczarkami. I którymś z sosów okołomajonezowych oczywiście.
A rzodkiewkę ugotować (najlepiej okrągłą).
Jarek
PS
Wywar po gotowaniu rzodkiewek ma ciekawy intensywny kolor.
Rzodkiewkowy. Można nim to i owo zabarwić.
--
Truskawki w Milanówku,
Wasz czar nie zniknął i nie przepadł,
Nim was zagłuszy kalarepa,
Poswięcam wam tę pieśń.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2014-05-01 02:30:13
Temat: Re: SzparagowoOd: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-05-01 01:49, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Nie każdy natomiast musi wiedzieć, że i rzodkiewkę warto czasem
>>> przyrządzić na ten kalafiorowy sposób.
>>
>> Taktaktak. Najlepiej podłużną. I kalarepkę w paski. I marcheweczkę
>> młodą... I w tercecie :)
>
> Perwersyjne działania trzeba ćwiczyc i doskonalić, by nie wyjść
> z wprawy. Przeto dobrze jest z kalafiora zrobić surówkę. Może
> być z pieczarkami.
Surowymi, oczywiście. Można też z papryka, pomidorem, ogórkiem. I
zasm.... a nie, to nie do surowizny.
> I którymś z sosów okołomajonezowych oczywiście.
Albo okołowinegretowych.
> A rzodkiewkę ugotować (najlepiej okrągłą).
Na takie dictum (a raczej scriptum) nie pozostaje nic innego jak
zapolować na rzodkiewki. Najlepiej u znajomej Pani Baby (nie mylić z
Babą Jagą).
> Wywar po gotowaniu rzodkiewek ma ciekawy intensywny kolor.
> Rzodkiewkowy. Można nim to i owo zabarwić.
Szkoda, że już po Wielkiej Nocy.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2014-05-01 08:28:12
Temat: Re: SzparagowoOd: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2014-05-01 01:49, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Aicha pisze:
>
>>> Nie każdy natomiast musi wiedzieć, że i rzodkiewkę warto czasem
>>> przyrządzić na ten kalafiorowy sposób.
>>
>> Taktaktak. Najlepiej podłużną. I kalarepkę w paski. I marcheweczkę
>> młodą... I w tercecie :)
>
> Perwersyjne działania trzeba ćwiczyc i doskonalić, by nie wyjść
> z wprawy. Przeto dobrze jest z kalafiora zrobić surówkę. Może
> być z pieczarkami. I którymś z sosów okołomajonezowych oczywiście.
Może być z pomidorem, ogórkiem kiszonym i jajkiem na twardo. I z dużą
ilością koperku.
> Wywar po gotowaniu rzodkiewek ma ciekawy intensywny kolor.
> Rzodkiewkowy. Można nim to i owo zabarwić.
Smak taka rzodkiewka też ma ciekawy. Wówczas.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2014-05-01 10:37:41
Temat: Re: SzparagowoOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-04-30 23:06, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>
>> Czyli asparagusy bardziej!
> Z botanicznego punktu widzenia, to jedno i to samo.
Wiem, wiem, choć trudno w to na pierwszy rzut oka uwierzyć.
> PS Chris Stewart, "Jeżdżąc po cytrynach. Optymista w Andaluzji" --
> kierunek, inny ale też mi bliski. W geograficznym i w tym drugim sensie.
Kierunek może i słuszny, ale na pewno nie należy obierać go latem.
Akurat w zeszłym roku byłam i o ile na samym wybrzeżu idealnie, to w
głębi lądu można się upiec. Choć Granada, nie powiem, warta nawet
spieczonej skórki.
Ewa
--
https://www.youtube.com/watch?v=kdD9zqumhWo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2014-05-01 10:40:23
Temat: Re: SzparagowoOd: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-05-01 01:49, Jarosław Sokołowski pisze:
> z wprawy. Przeto dobrze jest z kalafiora zrobić surówkę.
A jeszcze lepiej z brokułów. Z rzodkiewką (surową), młodą cebulką,
jakimiś orzeszkami i do tego sos według uznania - winegret lub majonezowy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2014-05-01 13:53:39
Temat: Re: SzparagowoOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Thu, 01 May 2014 08:28:12 +0200, Qrczak napisał(a):
> Smak taka rzodkiewka też ma ciekawy. Wówczas.
Raczej słabo ciekawy - wolę surowy kolor rzodkiewkowy 333-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2014-05-01 14:06:32
Temat: Re: SzparagowoOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Aicha pisze:
>> Perwersyjne działania trzeba ćwiczyc i doskonalić, by nie wyjść
>> z wprawy. Przeto dobrze jest z kalafiora zrobić surówkę. Może
>> być z pieczarkami.
>
> Surowymi, oczywiście. Można też z papryka, pomidorem, ogórkiem.
> I zasm.... a nie, to nie do surowizny.
Surowe ogórki, wzdłuż korojone, wysmarować można miodem. Zasię słodkiego
melona, w tenże sam sposób rozerżniętego, przykryć cienkimi plasterkami
szynki, boczku, czy czegoś podobnego, na sucho uwędzonego. Pierwsze jest
sposobem litewskim, drugie -- dalmackim.
Jarek
--
W oknach szyby powybija,
Wysmaruje miodem stryja,
Ciotkę weźmie na barana,
Sad posypie śniegiem w lecie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2014-05-01 14:08:38
Temat: Re: SzparagowoOd: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pani Ewa napisała:
> Kierunek może i słuszny, ale na pewno nie należy obierać go latem.
> Akurat w zeszłym roku byłam i o ile na samym wybrzeżu idealnie, to
> w głębi lądu można się upiec. Choć Granada, nie powiem, warta nawet
> spieczonej skórki.
Bo latem trzba co rusz gazpacho z lodem spożywać.
Jarek
--
Od malagi prosto do zgagi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |