Data: 2012-02-23 21:17:35
Temat: Szwecja - tam zmierzamy
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ruby Harrol-Claesson jest prezesem Skandynawskiego Komitetu Praw Człowieka
oraz adwokatem. Jej wizyta w Szwajcarii przyczyniła się do odrzucenia
podob-nego projektu, jaki obowiązuje w Szwecji. Do Polski zaprosiły ją
Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców i Związek Dużych Rodzin 3+. Zabrała
głos na posiedzeniu połączonych komisji senackich. Pochodzi z Jamajki.
Mieszka w Göteborgu z mężem inżynierem, z którym ma dwie córki i syna.
Przemysław Kucharczak: Polski Sejm przyjął nowelizację ustawy o przemocy w
rodzinie. Jak ją Pani ocenia?
Ruby Harrold-Claesson: ? Otrzymałam tłumaczenie nowego polskiego prawa.
Widzę bardzo duże podobieństwa między prawem obowiązującym w Szwecji a
polskim projektem. Także w szwedzkim prawie jest przepis, który zabrania
poddawania dzieci karom cielesnym i innym formom upokarzania. To prawo,
wprowadzone w Szwecji w 1979 roku, było niepotrzebne. Nie rozwiązało
żadnego problemu, ale za to spowodowało uznanie za przestępców zwykłych
rodziców.
To znaczy?
? To prawo sprawiło, że rodzice w Szwecji obawiają się swoich dzieci.
Rodzic nie może już nakazać dziecku, żeby za karę poszło do swojego pokoju,
bo jest to uznawane za upokarzanie i złamanie prawa. Dzieci są edukowane
już w przedszkolach i szkołach podstawowych, że rodzice nie mają prawa ich
uderzyć, niezależnie od tego, co dziecko zrobi. Dlatego już małe,
sześcioletnie dzieci często mówią nauczycielom: ?Ja mogę cię uderzyć, ale
ty nie masz prawa mi nic zrobić?. Mamy też w Szwecji dzieci, które dzwonią
na policję, żeby donieść na swoich rodziców z zupełnie błahych powodów.
Często się u nas zdarza, że dzieci policzkują swoich rodziców i ordynarnie
ich wyzywają, a rodzice nie mają na to żadnej możliwości reakcji.
Ale brak reakcji to przecież krzywda dla samych dzieci?
? Efekt jest taki, że szwedzkie dzieci nie mają szacunku do nikogo: ani do
rodziców, ani do osób starszych. W autobusach młodzież zawsze siedzi, a
starsi ludzie stoją. Za swoje zachowanie szwedzkie dzieci są nielubiane w
wielu krajach Europy. W związku z ich skandalicznym zachowaniem do naszych
ambasad napływają prośby, by szwedzkie ministerstwo edukacji zakazało
wyjazdów wycieczek szkolnych poza granice kraju. Przywiozłam do Polski
jeden z plakatów, który powstał w związku z wizytą szwedzkiej wycieczki:
?Skandynawowie, rujnujecie nasze miasteczko. Wynoście się i nigdy nie
wracajcie?."
http://bit.ly/xktMXq
|