Strona główna Grupy pl.sci.psychologia TRUDNA DECYZJA...

Grupy

Szukaj w grupach

 

TRUDNA DECYZJA...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-14 18:39:10

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Justyna" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Grucelska" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmh3aq$b5d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
niby
> takie proste a jednak TRUDNE pytanie.
> Ja np. malowalam , zawsze malowalam :-) skonczyłam szkole plastyczną.
> Myslalam ze ASP to moja przyszlosc, malowanie to moje zycie. Potem moja
mama
> stwierdzila, ze nie bedzie mozna miec po ASP normalnej pracy - za jej rada
> zaczepam studia prawnicze. Juz po pierwszysm roku prawa chcilam
zrezydnowac
> i isc na ASP ale balam sie reakcji rodzicow i dziadkow.
> Studiuje prawo juz 3 lata. Rok temu zdawalam egzaminy na psychologie -
> dostalam sie. Ostatni rok ciagnelam i prawo i psychologie(oba kierunki
> dziennie). A teraz wiem ze tylko psychologia mnie naprawde interesuje. Dwa
> kierunki dziennie to pieklo, bylam cieniem czlowieka, zestresowana,
> zmeczona, depresja.Wczoraj zadecydowlam ze koncze z prawem i poswiecam sie
> calkowicie psychologi, chce ja "studiowac" doglebnie, wnikac i poznawac
> wspanialy swiat tajemnic ludzkiej psychiki i ludzkiego ciala. Wczoraj
takze
> powiedzialam to rodzicom, ich rekacja.. ( nie pytajcie) nie dopuszczaja
tego
> do wiadomosci. Teraz nie wiem juz sama co mam robic...
> Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...

A ja zdawalam w zeszlym roku na malarstwo. Nie przejmowalam sie rodzicami,
ktorzy gadali to samo co twoi. Nie dostalam sie, ale mialam niezly wynik.
Teraz studiuje germanistyke (2 tydzien:) i wiem ze na ASP bede zdawala az
sie dostane, bo nie interesuja mnie inne studia. Tylko zdecydowalam sie na
zmiane kierunku, bede zdawala na konserwacje malarstwa, bo jest to bardziej
perspektywiczny kierunek.
To twoje zycie, tylko ty wiesz co powinnas robic a nie twoi rodzice. A
najlepiej bedziesz robic to co kochasz, bo sie temu poswiecisz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-14 18:56:48

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Kael" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eureka :):):)

Wkońcu jakaś osoba która rownież kieruje się samą sobą a nie tym co według
ogułu jest najlepsze dla człowieka.

Przeraża mnie moc manipulacji człowiekiem przez większośc społeczną:(

Ezechiel
"Justyna" <j...@w...pl> wrote in message
news:bmhg03$cjg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka Grucelska" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bmh3aq$b5d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
> niby
> > takie proste a jednak TRUDNE pytanie.
> > Ja np. malowalam , zawsze malowalam :-) skonczyłam szkole plastyczną.
> > Myslalam ze ASP to moja przyszlosc, malowanie to moje zycie. Potem moja
> mama
> > stwierdzila, ze nie bedzie mozna miec po ASP normalnej pracy - za jej
rada
> > zaczepam studia prawnicze. Juz po pierwszysm roku prawa chcilam
> zrezydnowac
> > i isc na ASP ale balam sie reakcji rodzicow i dziadkow.
> > Studiuje prawo juz 3 lata. Rok temu zdawalam egzaminy na psychologie -
> > dostalam sie. Ostatni rok ciagnelam i prawo i psychologie(oba kierunki
> > dziennie). A teraz wiem ze tylko psychologia mnie naprawde interesuje.
Dwa
> > kierunki dziennie to pieklo, bylam cieniem czlowieka, zestresowana,
> > zmeczona, depresja.Wczoraj zadecydowlam ze koncze z prawem i poswiecam
sie
> > calkowicie psychologi, chce ja "studiowac" doglebnie, wnikac i poznawac
> > wspanialy swiat tajemnic ludzkiej psychiki i ludzkiego ciala. Wczoraj
> takze
> > powiedzialam to rodzicom, ich rekacja.. ( nie pytajcie) nie dopuszczaja
> tego
> > do wiadomosci. Teraz nie wiem juz sama co mam robic...
> > Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...
>
> A ja zdawalam w zeszlym roku na malarstwo. Nie przejmowalam sie rodzicami,
> ktorzy gadali to samo co twoi. Nie dostalam sie, ale mialam niezly wynik.
> Teraz studiuje germanistyke (2 tydzien:) i wiem ze na ASP bede zdawala az
> sie dostane, bo nie interesuja mnie inne studia. Tylko zdecydowalam sie na
> zmiane kierunku, bede zdawala na konserwacje malarstwa, bo jest to
bardziej
> perspektywiczny kierunek.
> To twoje zycie, tylko ty wiesz co powinnas robic a nie twoi rodzice. A
> najlepiej bedziesz robic to co kochasz, bo sie temu poswiecisz.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 19:28:34

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "oscar" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Justyna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmhg03$cjg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>

> A ja zdawalam w zeszlym roku na malarstwo. Nie przejmowalam sie rodzicami,
> ktorzy gadali to samo co twoi. Nie dostalam sie, ale mialam niezly wynik.
> Teraz studiuje germanistyke (2 tydzien:) i wiem ze na ASP bede zdawala az
> sie dostane, bo nie interesuja mnie inne studia. Tylko zdecydowalam sie na
> zmiane kierunku, bede zdawala na konserwacje malarstwa, bo jest to
bardziej
> perspektywiczny kierunek.

Heheee, wydawalo mi sie ze dasz sie pokroic za malarstwo...
A tu po jednym niepowodzeniu zmiana kierunku, bo wg ciebie jest
"perspektywiczny"

Tak przy okazji...
Ludziom zdajacym od 10 lat na ekonomie i zarzadzanie itp tez sie zdawalo ze
to perspektywiczny kierunek.
Teraz tlumy na psychologii. Jak myslisz, co bedzie za 5 lat?

Jedyne co chce powiedziec, to to, ze niezabardzo jestes w stanie okreslic
dokladnie, czy kierunek ktory wybralas jest "perspektywiczny"
Idz tam gdzie naprawde chcesz isc, a nie tam gdzie Ci sie wydaje ze jest
teraz "perspektywicznie"

oscar

oscar


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 19:42:38

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Agnieszka Grucelska" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marsel" <marselon@p_zcta.pl> napisał w wiadomości
news:bmh5u7$qkk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka Grucelska, <bmh3aq$b5d$1@atlantis.news.tpi.pl>
> > Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
niby
> <....>
> > Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...
>
> Twoi rodzice sa prawnikami czy psychologami?
> bo to IMO mogloby miec tu duze znaczenie..

Moja mama jest z wyklasztalcenia elektronikiem :-) pracuje jednak jako
asystentka dyrektora. Sama w dziecinstwie przejawiala talent plastyczny.
Jednak jej rodzice zabonili jej ksztalcic sie w szkole plasytcznej
za co zawsze miala im za zle.
Moj ojciec jest inzymierem budowlanym i nigdy nie przejawial wiekszego
zainteresowania moja osoba czy moim wyksztalceniem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:17:32

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: Marsel <marselon@p_zcta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Grucelska, <bmhjd5$166$1@atlantis.news.tpi.pl>
>
> Użytkownik "Marsel" <marselon@p_zcta.pl> napisał w wiadomości
> news:bmh5u7$qkk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Agnieszka Grucelska, <bmh3aq$b5d$1@atlantis.news.tpi.pl>
> > > Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
> niby
> > <....>
> > > Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...
> >
> > Twoi rodzice sa prawnikami czy psychologami?
> > bo to IMO mogloby miec tu duze znaczenie..
>
> Moja mama jest z wyklasztalcenia elektronikiem :-) pracuje jednak jako
[...]


nie obraz sie ale odpowiem Ci jakbym powiedzial kumplowi
(kiedys, teraz na problemy kumpli to nie ma zastosowania)
"olej starych"
moim zdaniem wybralas fantastycznie
nawet jasli okaze sie to nienajlepszym wyborem, to wybralas
fantastycznie. moje gratulacje! :)
bo wreszcie wybralas sama

i jestes w niemal komfortowej sytuacji - nie spodoba sie na
psychologii, wrocisz na prawko, to tylko roczek! nie powiesz mi
chyba, ze nie warto ryzykowac???

A mamusia.. no bedzie troszke zawiedziona przez chwile pewnie,
ale przejdzie jej. Powiedzmy sobie szczerze - po tym prawie bylabys
jakas pania od przekladania powaznych papierów, których nawet zgubic
nei mozna, ale mialabys prace.. po psychologii tez, to zdaje sie
jeden z najlepszych zawodow dzis (zaraz mnie zakrzycza tu, bo tu
strasznie lubia narzekac)
a na pewno bedzie lepszy dla Ciebie, jesli wolisz niz prawo

sorki, ze tak nabazgralem, ale strasznie sie spiesze..
pa


ps. i bedziesz miala czas na malowanie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:34:31

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Grucelska" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bmh3aq$b5d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
niby
> takie proste a jednak TRUDNE pytanie.
> Ja np. malowalam , zawsze malowalam :-) skonczyłam szkole plastyczną.
> Myslalam ze ASP to moja przyszlosc, malowanie to moje zycie. Potem moja
mama
> stwierdzila, ze nie bedzie mozna miec po ASP normalnej pracy - za jej rada
> zaczepam studia prawnicze. Juz po pierwszysm roku prawa chcilam
zrezydnowac
> i isc na ASP ale balam sie reakcji rodzicow i dziadkow.
> Studiuje prawo juz 3 lata. Rok temu zdawalam egzaminy na psychologie -
> dostalam sie. Ostatni rok ciagnelam i prawo i psychologie(oba kierunki
> dziennie). A teraz wiem ze tylko psychologia mnie naprawde interesuje. Dwa
> kierunki dziennie to pieklo, bylam cieniem czlowieka, zestresowana,
> zmeczona, depresja.Wczoraj zadecydowlam ze koncze z prawem i poswiecam sie
> calkowicie psychologi, chce ja "studiowac" doglebnie, wnikac i poznawac
> wspanialy swiat tajemnic ludzkiej psychiki i ludzkiego ciala. Wczoraj
takze
> powiedzialam to rodzicom, ich rekacja.. ( nie pytajcie) nie dopuszczaja
tego
> do wiadomosci. Teraz nie wiem juz sama co mam robic...
> Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...
>
>

masz moje 100 procentowe poparcie ;)))
nawet nie wiesz, ile sympatii!!

dziewczyno, aż bym chciała cię wycałować po ciotczanemu
podziwiam cię
rób swoje
rzucaj prawo
potem to docenisz
podejmij swoją decyzję
(haha jestem ostatnią osobą, która powinna w tych sprawach coś komuś radzić)

też po 3 roku studiów prawniczych oświadczyłam rodzinie, że
rzucam
reakcje były podobne jak u ciebie
poddałam się im
i teraz tego ŻAŁUJĘ
(ci, którzy czytali moje ostatnie żałosne wątki, wiedzą o tym dobrze, hihi)
bardzo Żałuję
nikomu nie życzę, by popełnił ten sam błąd

:))

pozdrowienia
gratulacje + dużo sympatii

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:39:41

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Paul" <h...@a...com> napisal w wiadomosci
news:0i6oov8oe7uvm9684gu4kcbho0tcivhq0c@4ax.com...
> On Tue, 14 Oct 2003 17:08:18 +0200, "Agnieszka Grucelska"
> <d...@w...pl> wrote:
>
> >Teraz nie wiem juz sama co mam robic...
> >Dlatego chcialam poznac inne opinie i dowiedziec sie jak to jest...
>
> Ja bym dociagnal ostatnie 2 lata prawa. Chocby to bylo nie prawo, ale
> filozofia much porannych, to byloby warto. To ciagle jest jakis dyplom
> i tytul magistra. I to nie byle jaki.

haha
tez tak sobie mówilam
ciagle mowie :))
ale to jest kanal, KANAL

za cene twoich depresji i stresów
??
to juz bym wolala tego zakichanego dyplomu prawa nie miec
i lepiej przylozyc sie do tego co naprawde mnie interesuje
:)
ale wpadlam w KANAL prawniczy
a konca nie widac...
chcialbym, zebys nie popelnila podobnego bledu :))


pozdrowienia

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:43:26

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Paul" <h...@a...com> napisal w wiadomosci
news:u09oov8vf3oibcm3oe4v9k36c5sbl2h394@4ax.com...
> On Tue, 14 Oct 2003 18:07:12 +0200, "Kael" <k...@t...pl> wrote:
>
> >Dziewczyna pisze ze jest wykonczona ze nie daje sobie rady z dwoma
> >kierunkami naraz i wcale jej sie nie dziwie bo to czego dokonala i tak
jest
> >niezwykle i malo komu by sie udalo.
>
> Niech rozlozy w czasie, pokombinuje, ale skonczy. Nie wazny jest
> wynik, ani czas biegu. Ale sam fakt ukonczenia maratonu - to jest
> sukces.

Rezygnacja to nie jest sukces.


nie zawsze :))

dla mnie rezygnacja ze studiów prawniczych
na dowolnym ich etapie
ale zawsze rezygnacja
swiadome podjecie decyzji
nie jest porazka
to swojego rodzaju sukces
na który nie bylo mnie stac

nic na sile
po co zmuszac sie do czegos, czego sie nie chce??

(i kto to mówi, do cholery??)

Natalia :))
osoba niezdolna do podjecia jakichkolwiek decyzji


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 20:46:05

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Skymen" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bmh6he$ddk$1@news.onet.pl...

>> Po psychologii masz dziś co robić -6 mln. Polaków potrzebuje od zaraz
pomocy
> psychologicznej.

w tym pewna Natalia :))

która zapętliła się w prawie
i nie była w stanie go rzucić
w imię WŁASNYCH zainteresowań

serdecznie pozdrawiam

Natalia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-14 22:29:58

Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 Oct 2003 17:08:18 +0200
"Agnieszka Grucelska" <d...@w...pl> wrote:

> Jak to jest? czym kierujemy sie w zyciu przy wyborze studiów ? zawodu?
> niby takie proste a jednak TRUDNE pytanie.
> Ja np. malowalam , zawsze malowalam :-) skonczyłam szkole plastyczną.
> Myslalam ze ASP to moja przyszlosc, malowanie to moje zycie. Potem
> moja mama stwierdzila, ze nie bedzie mozna miec po ASP normalnej pracy
> - za jej rada zaczepam studia prawnicze. Juz po pierwszysm roku prawa
> chcilam zrezydnowac i isc na ASP ale balam sie reakcji rodzicow i
> dziadkow. Studiuje prawo juz 3 lata. Rok temu zdawalam egzaminy na
> psychologie - dostalam sie. Ostatni rok ciagnelam i prawo i
> psychologie(oba kierunki dziennie). A teraz wiem ze tylko psychologia
> mnie naprawde interesuje. Dwa kierunki dziennie to pieklo, bylam
> cieniem czlowieka, zestresowana, zmeczona, depresja.Wczoraj
> zadecydowlam ze koncze z prawem i poswiecam sie calkowicie psychologi,
> chce ja "studiowac" doglebnie, wnikac i poznawac wspanialy swiat
> tajemnic ludzkiej psychiki i ludzkiego ciala. Wczoraj takze
> powiedzialam to rodzicom, ich rekacja.. ( nie pytajcie) nie
> dopuszczaja tego do wiadomosci. Teraz nie wiem juz sama co mam
> robic...

rob to, co CIEBIE interesuje, a nie rodzicow.

ostatecznie - kto studiuje - oni, czy TY? To Twoje zycie, czy ich?

Madry rodzic w takiej sytuacji doradzi, powie swoje zdanie ale TOBIE
zostawi decyzje.

Zaborczy i egoistyczny rodzic bedzie ZMUSZAL dziecko do zrobienia tego,
co on chce - nawet, jesli to bedzie kosztem dziecka i w konsekwencji
uczyni go nieszczesliwym.
Niedopuszczenie do wiadomosci jest wywieraniem nacisku.

No.
Rob swoje i nie daj sie.
Po psychologii tez mozna znalezc prace.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Nie musisz sie jakac! Kazdy typ jakania mozna zastapic plynna mowa"
faktycznie Robak ma racje
trening twórczości - potrzebuje ćwiczeń
narodowy test inteligencji....
"Rytm" w kontakcie z klientem...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »