| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-06-18 10:36:02
Temat: Totalne olewanie pacjentów w PolscePodam tak prosty przykład, że to doprawdy wykazują złą wolę polskich lekarzy. Miałem
bardzo prosty zabieg chirurgiczny w Niemczech 15 lat temu. Obowiązkowo wykonano mi
wtedy test krzepliwości krwi w bardzo prosty i szybki sposób. Pielęgniarka nakłuwa
ucho i co kilkanaście sekund przeciera go wacikiem sprawdzając czy na waciku jeszcze
zostaje ślad. Ten test jest bardzo ważny przy operacjach. Moja mama miała 2 lata temu
operację zespolenia kości, po złamaniu nogi, i krawawienie pooperacyjne było spore.
Były trudności z zatamowaniem krwi. Mama po operacji przyznała się że brała wcześniej
przez pewien czas duże ilości etopiryny, która powoduje obniżenie krzeplikości krwi.
Operator powiedział, że gdyby to wiedział, to opóźniłby operację.
Rozumiecie już? !!!!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-06-18 17:52:38
Temat: Re: Totalne olewanie pacjentów w PolsceZbigniew wrote:
> Były trudności z zatamowaniem krwi. Mama po operacji przyznała się że
> brała wcześniej przez pewien czas duże ilości etopiryny, która powoduje
> obniżenie krzeplikości krwi. Operator powiedział, że gdyby to wiedział, to
> opóźniłby operację.
> Rozumiecie już? !!!!!!!
A przed operacją nie powiedziała tego ani anestezjologowi którego psim
obowiązkiem jest porozmawiać z pacjentem przed zabiegiem? Nie powiedziała
lekarzowi dyżurnemu/prowadzącemu, jakie leki bierze/brała?
Swoją drogą, jakby umiała czytac i jakby polska edukacja była sensowniejsza
i zamiast obowiązkowej matmy, którą ludzie i tak zapomną po roku, ładowała
wiedzę na temat biologii i leków jakie kiedy i jak się bierze i na co, to
może... Cos by z tego było... Bo jednak leki bierze się częściej niż oblicza
pochodne funkcji w życiu po-szkolnym...
Co do leku - etopiryna (tak jak i aspiryna czy polopiryna S) zawiera kwas
acetylosalicylowy, który mówiąc pokrótce rozwala płytki krwi, które
powstrzymują krwawienie. W zasadzie o ile to możliwe operacja powinna być
zdaje się odłozona o jakieś 7 dni od chwili ostatniego przyjęcia leku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-06-20 06:36:25
Temat: Re: Totalne olewanie pacjentów w Polsce
Użytkownik "Bugs Bunny" <d...@...pl> napisał w wiadomości
news:hvgbp7$7m5$1@inews.gazeta.pl...
> Zbigniew wrote:
>
>> Były trudności z zatamowaniem krwi. Mama po operacji przyznała się że
>> brała wcześniej przez pewien czas duże ilości etopiryny, która powoduje
>> obniżenie krzeplikości krwi. Operator powiedział, że gdyby to wiedział,
>> to
>> opóźniłby operację.
>> Rozumiecie już? !!!!!!!
>
> A przed operacją nie powiedziała tego ani anestezjologowi którego psim
> obowiązkiem jest porozmawiać z pacjentem przed zabiegiem? Nie powiedziała
> lekarzowi dyżurnemu/prowadzącemu, jakie leki bierze/brała?
>
> Swoją drogą, jakby umiała czytac i jakby polska edukacja była
> sensowniejsza
> i zamiast obowiązkowej matmy, którą ludzie i tak zapomną po roku, ładowała
> wiedzę na temat biologii i leków jakie kiedy i jak się bierze i na co, to
> może... Cos by z tego było... Bo jednak leki bierze się częściej niż
> oblicza
> pochodne funkcji w życiu po-szkolnym...
>
> Co do leku - etopiryna (tak jak i aspiryna czy polopiryna S) zawiera kwas
> acetylosalicylowy, który mówiąc pokrótce rozwala płytki krwi, które
> powstrzymują krwawienie. W zasadzie o ile to możliwe operacja powinna być
> zdaje się odłozona o jakieś 7 dni od chwili ostatniego przyjęcia leku.
>
To pacjent ma znać się na medycynie, czy lekarz?
Nie długo sami będziemy się leczyć, sami dla siebie będziemy prawnikami, bo
brak znajomości prawa nie usprawiedliwia. Pytam się więc po co nam w takim
razie lekarze, prawnicy jeśli to my sami mamy się znać na leczeniu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-06-20 12:58:43
Temat: Re: Totalne olewanie pacjentów w Polsce"Zbigniew" <z...@g...com> wrote in message
news:hvfi6h$l4b$1@inews.gazeta.pl...
>...
O ile lekarz powinien przeprowadzić wywiad, o tyle pacjent powinien
poinformować o każdym leczeniu lekarza. Jest to napisane na pewno w ulotce
leku.
Poza tym przyjmowanie w szpitalu leków samodzielnie (bez wiedzy lekarza) nie
powinno mieć miejsca i gwarantuje, że w regulaminie placówki taki zapis się
znajduje.
Pozdrawiam.
--
Jarosław K. Grzyb
http://user-maat-re.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-06-21 16:52:57
Temat: Re: Totalne olewanie pacjentów w PolsceÓrzytkownik "Majka04" napisała::
>> Co do leku - etopiryna (tak jak i aspiryna czy polopiryna S) zawiera kwas
>> acetylosalicylowy, który mówiąc pokrótce rozwala płytki krwi, które
>> powstrzymują krwawienie. W zasadzie o ile to możliwe operacja powinna być
>> zdaje się odłozona o jakieś 7 dni od chwili ostatniego przyjęcia leku.
>>
> To pacjent ma znać się na medycynie, czy lekarz?
> Nie długo sami będziemy się leczyć, sami dla siebie będziemy prawnikami,
> bo brak znajomości prawa nie usprawiedliwia. Pytam się więc po co nam w
> takim razie lekarze, prawnicy jeśli to my sami mamy się znać na leczeniu?
nam oni do niczego nie są potszebni, natomiast to my im jesteśmy niezbędnie
potszebni bo bez nas nie mieli by tych wtpasionych autek i mieszkanek i
fczasuf w egipcie:O)
ale nie łatfo pozbyć się wrzoda na dupie, on się mocno tszyma:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-12-13 09:33:17
Temat: Re: Totalne olewanie pacjentów w PolsceW dniu 2010-06-20 o 14:58, Jarosław Kazimierz Grzyb pisze:
> "Zbigniew" <z...@g...com> wrote in message
> news:hvfi6h$l4b$1@inews.gazeta.pl...
>
>> ...
>
> O ile lekarz powinien przeprowadzić wywiad, o tyle pacjent powinien
> poinformować o każdym leczeniu lekarza. Jest to napisane na pewno w
> ulotce leku.
>
> Poza tym przyjmowanie w szpitalu leków samodzielnie (bez wiedzy lekarza)
> nie powinno mieć miejsca i gwarantuje, że w regulaminie placówki taki
> zapis się znajduje.
>
> Pozdrawiam.
Żeś się filmów w telewizji o lekarzach naoglądał.
Są szpitale i lekarze gdzie lekarz co kilka godzin poprzechodzi po
salach i porozmawia z pacjentami (przy okazji obserwując co i jak) ale
są takie szpitale i tacy lekarze że robi jeden obchód dziennie i potem
pana nie ruszaj. Jak w takim grupowym obchodzie pacjent ma mówić coś
lekarzowi jak niema możliwości odezwać się do lekarza.
Wywiad może zrobić pielęgniarka - ale ktoś musi zapytać.
Jak będę znał się na leczeniu a może i wykonywaniu operacji to sam sobie
zrobię (widziałem na filmie taką przy pomocy lustra)
Samochód, telewizor, kran też sobie sam naprawię ale czy o to chodzi
-powinienem być fachowcem w tym co wykonuję a leczeniem, samochodem,
telewizorem nich zajmą się inni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |