Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Trawa a sąsiedzi

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trawa a sąsiedzi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-22 19:57:14

Temat: Trawa a sąsiedzi
Od: "BW" <b...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Prosze powiedzcie czy w tym przypadku prawo cos reguluje.
Na wiosne tego roku kupilem kilkadziesiat arow pola. Co do tego pola to mam
swoje plany, ale nie wczesniej jak dopiero od przyszlego roku. Jak to bywa
urosla na nim trawa (nie kosilem jej w tym roku). No i sasiad zazyczyl
sobie, co bym ja skosil poniewaz rozszewaja mu sie chwasty - on oczywiscie
mi wykosi, ale mam mu zaplacic. Jako, ze nie jestem zainteresowany placeniem
po to, aby komus bylo dobrze zaproponowalem mu, ze jesli mu przeszkadza, a
ja nie mam zadnych planow to niech wykosi ja sobie (co by mu nie szkadzala).
Niestety ten chce wykosic, ale tylko za oplata.
Czy jako wlsciciel pola mam obowiazek utrzymania jej w jakims okreslonym
stanie ?

Z gory dziekuje za odpowiedz.
BB


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-08-22 21:20:48

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "BW" <b...@t...com.pl>


> Prosze powiedzcie czy w tym przypadku prawo cos reguluje.
> Na wiosne tego roku kupilem kilkadziesiat arow pola. Co do tego pola to
mam
> swoje plany, ale nie wczesniej jak dopiero od przyszlego roku. Jak to bywa
> urosla na nim trawa (nie kosilem jej w tym roku). No i sasiad zazyczyl
> sobie, co bym ja skosil poniewaz rozszewaja mu sie chwasty - on oczywiscie
> mi wykosi, ale mam mu zaplacic. Jako, ze nie jestem zainteresowany
placeniem
> po to, aby komus bylo dobrze zaproponowalem mu, ze jesli mu przeszkadza, a
> ja nie mam zadnych planow to niech wykosi ja sobie (co by mu nie
szkadzala).
> Niestety ten chce wykosic, ale tylko za oplata.
> Czy jako wlsciciel pola mam obowiazek utrzymania jej w jakims okreslonym
> stanie ?
:))))
jesli wystepowales o doplaty
chocby tylko obszarowe to jest tam o tym
ze ziemia ta musi byc uprawiana a jesli laka to koszona
:)
jesli to jest to zielona laka i olales te doplaty
to mozesz olac rowniez sasiada
:)
sprawa troche sie komplikuje
gdy masz tam jakies haszcze
wyschle badyle moga stanowic zagrozenie pozarowe
i moze na Ciebie naslac strazakow
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-08-22 21:48:43

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: "pluton_" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No i sasiad zazyczyl
> sobie, co bym ja skosil poniewaz rozszewaja mu sie chwasty


Powiedz mu, zeby rozebral dom, bo ci sie na dzialke przenosi
dym z komina :)

A powaznie - nie warto walczyc z sasiadami. Wykombinuj cos,
albo skos te trawe...

pozdrawiam
pluton


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-08-22 22:27:53

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> gdy masz tam jakies haszcze
> wyschle badyle moga stanowic zagrozenie pozarowe
> i moze na Ciebie naslac strazakow
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe

Sam lepiej uważaj, by strażacy
nie przyjechali do Ciebie po wodę;-)

Pozdrawia hehe boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-08-23 03:58:35

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Zapytaj na pl.soc. prawo, tam siedzą specjaliści.


--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-08-23 06:17:11

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Niestety ten chce wykosic, ale tylko za oplata.
> Czy jako wlsciciel pola mam obowiazek utrzymania jej w jakims okreslonym
> stanie ?


Wykos te zielska. Dobry sasiad to majatek.
Pozdrawiam Krystyna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-08-23 06:28:13

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
> Sam lepiej uważaj, by strażacy
> nie przyjechali do Ciebie po wodę;-)
:))))))))
witaj Boletusiku
:)))
przeciez wiesz
ze za miedza mam stawy z lepszym dojazdem
:)
z p[ozdrowieniami i usmiechami
_hehehe



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-08-23 07:14:38

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: "gamber" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

sąsiad ma rację, właściciel ziemi na obowiązek utrzymywać ją w należyty
porządku, zwłasza chodzi tu o ochronę przed rozsiewaniem chwastów, czyli
kosić albo chemia. Nasza gmina nawet rozesłała ulotki na ten temat

gamber


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-08-23 08:11:25

Temat: Re: Trawa a sąsiedzi
Od: " Halszka" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Witaj
Ja właśnie mam takiego sąsiada, który ma bardzo zachwaszczoną posesję. Nie
pomagają moje prośby, by coś z tym zrobił. Sieją się wiec te jego chwasty,
gdzie mogą.
Zapewniam Cię , że nie wpływa to na dobrosąsiedzkie relacje.
Myślę o zakupie wysokich paneli drewnianych na ogrodzenie , by chociaż tak
odgrodzić się od niego. Wiem, że to tylko w niewielkim stopniu pomoże , ale
lepsze to będzie niż stara dotychczasowa siatka. Koszt też nie mały, bo
działk ma 1800 metrów.
Pozdrawiam
Halszka


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-08-23 08:21:50

Temat: Odp: Trawa a sąsiedzi
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik BW <b...@t...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cgau0q$kjg$...@n...news.tpi.pl...
> Prosze powiedzcie czy w tym przypadku prawo cos reguluje.
> Na wiosne tego roku kupilem kilkadziesiat arow pola. Co do tego pola to
mam
> swoje plany, ale nie wczesniej jak dopiero od przyszlego roku. Jak to bywa
> urosla na nim trawa (nie kosilem jej w tym roku). No i sasiad zazyczyl
> sobie, co bym ja skosil poniewaz rozszewaja mu sie chwasty

O chwastach to już było. Co dla jednego chwastem to dla drugiego rośliną
uprawną.
Np. u mnie trójlisty i storczyki chodziłyby za chwasty. Są jednak takie
osobliwe miejsca gdzie one robią za rośliny uprawiane z rozmysłem.
Co dla Twojego sąsiada chwastem, wcale nie musi być chwastem dla Ciebie.
Nie ma jakiejś ścislej definicji chwastów.
Dlatego powiedz sasiadowi, ze to nie chwasty, ze Ty to troskliwie z
najwyzszym szacunkiem do tych roślin, hodujesz. Takie masz hobby! :-) Sypnij
przy okazji kilkoma łacińskimi nazwami i... masz go z głowy.
I nie daj się naciągać. :-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wierzba Iwa - rdzawe liscie
Odmiany mięty
Zubrowka (ale trawa :) na allegro
New comer
jakie roślinki??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »