Strona główna Grupy pl.rec.uroda Twoj Styl - Look i nie tylko

Grupy

Szukaj w grupach

 

Twoj Styl - Look i nie tylko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-14 14:00:43

Temat: Twoj Styl - Look i nie tylko
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie, co tu dzisiaj tak pusto? To znaczy w ogole pusto, czy to ja nie
odbieram listow z jakichs niejasnych powodow? Gdzie sie cala reprezentacja
Krakowa podziala? :))
Trafilam w kiosku na Twoj Styl - Look i po kupieniu i przeczytaniu (jeszcze
nie do konca) stwierdzam, ze jest calkiem do rzeczy. Przynajmniej jakies
konkrety dotyczace urody i zdrowia sa. Co Wy o tym pismie myslicie?
Zwiazana z Lookiem jest jedna smutna rzecz. Przegladalam pismo w
supermarkecie (patrze: reklamy, reklamy, o, jakas reklama podkladu Vichy
itd...), odlozylam i ruszylam z poszukiwaniu jajek, z mysla powrotu i
zakupienia Looka. Zapomnialam o nim i dopiero nastepnego dnia nabylam go w
kiosku. Jakiez bylo moje zdumienie, kiedy po trafieniu na ogladana juz
reklame Vichy zobaczylam, ze jest tam tez probka... W gazecie
"supermarketowej" na pewno tej probki nie bylo. Pal licho, ze mnie (jak
dzisiaj widze po sobie) ten podklad uczulil, chodzi o sam fakt, ze ktos
sobie to po prostu odkleil i poszedl :(
Kruszynka
(ktora cos ostatnio rozne podklady uczulaja, ciekawe dlaczego...)
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-14 15:00:37

Temat: Re: Twoj Styl - Look i nie tylko
Od: "Schatzi" <s...@n...go2.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Trafilam w kiosku na Twoj Styl - Look i po kupieniu i przeczytaniu
(jeszcze
> nie do konca) stwierdzam, ze jest calkiem do rzeczy. Przynajmniej jakies
> konkrety dotyczace urody i zdrowia sa. Co Wy o tym pismie myslicie?
> Zwiazana z Lookiem jest jedna smutna rzecz. Przegladalam pismo w
> supermarkecie (patrze: reklamy, reklamy, o, jakas reklama podkladu Vichy
> itd...), odlozylam i ruszylam z poszukiwaniu jajek, z mysla powrotu i
> zakupienia Looka. Zapomnialam o nim i dopiero nastepnego dnia nabylam go w
> kiosku. Jakiez bylo moje zdumienie, kiedy po trafieniu na ogladana juz
> reklame Vichy zobaczylam, ze jest tam tez probka... W gazecie
> "supermarketowej" na pewno tej probki nie bylo. Pal licho, ze mnie (jak
> dzisiaj widze po sobie) ten podklad uczulil, chodzi o sam fakt, ze ktos
> sobie to po prostu odkleil i poszedl :(
> Kruszynka
> (ktora cos ostatnio rozne podklady uczulaja, ciekawe dlaczego...)
> --
Dzisiaj miałam podobna sytuacje - poprosilam w pobliskim kiosku o Looka. Ku
mojemu zdziwieniu zobaczylam, jak kioskarka zamyka kiosk, biegnie do
kwiaciarni po sasiedzku i wraca z Lookiem, dla mnie.
Dopiero po przeczytaniu Twojego posta zauwazylam, ze probka podkladu zostala
oderwana. Uwazam ze to jest skandal, pozyczac pismo z kiosku i jeszcze
odrywac probki. Idac dalej tym tropem, moge zalozyc, ze pani z kiosku
dostaje z kwiaciarni na dzien kwiaty do wazonu i przynosi je z powrotem nic
nie podejrzewajacym klientom:))

Pozdrawiam
Schatzi
PS - uwazam ze pismo jest naprawde godne uwagi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-15 08:41:32

Temat: Re: Twoj Styl - Look i nie tylko
Od: "Skakanka" <s...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszynka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b0156o$jr6$1@news.tpi.pl...
> Ludzie, co tu dzisiaj tak pusto? To znaczy w ogole pusto, czy to ja nie
> odbieram listow z jakichs niejasnych powodow? Gdzie sie cala reprezentacja
> Krakowa podziala? :))

Heh, nie wiem, jak dziewczyny, ale ja bylam w wawie:) I kiedy wracalam,
podczytywalam sobie wlasnie LOOK'a.
I naprawde - jest OK.
Mam ostatnio straszny wir w pracy i dzisiaj rano zrobilam wedlug ich zalecen
"wyspany" makijaz. Naprawde mialam zmeczona i jakby "zwiednieta" twarz, ten
makijaz dziala. Moze nie jest cudownym sposobem na wypoczeta twarz, ale
przynajmniej nie strasze ludzi.
Troche za malo tam nowosci, nieoklepanych kosmetykow. Ale zauwazylam tam
taki nowy blyszczyk Joko i pisali cos o rozu Celii.

Kaska (ziewajaca dzisiaj baaardzo szeroko)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-15 09:36:18

Temat: Odp: Twoj Styl - Look i nie tylko
Od: "AnnaM" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


(> kiosku. Jakiez bylo moje zdumienie, kiedy po trafieniu na ogladana juz
> reklame Vichy zobaczylam, ze jest tam tez probka... W gazecie
> "supermarketowej" na pewno tej probki nie bylo. Pal licho, ze mnie (jak
> dzisiaj widze po sobie) ten podklad uczulil, chodzi o sam fakt, ze ktos
> sobie to po prostu odkleil i poszedl :(
> Kruszynka
> (ktora cos ostatnio rozne podklady uczulaja, ciekawe dlaczego...)

Dlatego unikam supermarketpwuch gazetek i kupuje prase w zaprzyjaznionych
kioskach:)
Odnosnie dodatkow to zatrzeslo mnie przy "Dlaczego". Kupilam je dla ci
enia. ( Oczywiscie u Zaprzyjaznionej Kioskarki, ktora pozwolila mi wybrac
sobie egzemplarz z jasnym bezem). Po czym , szwendajac sie po katowickim d
worcu zajrzalam do centrum prasy.W "Dlaczego " nie bylo zadnych cieni , ale
... pismo bylo zafoliowane , a na okladce jak byk bylo napisane o gratisowym
prezencie.
Jeszcze jedno, w lutowym TS naczelna tlumaczy sie , dlaczego nie w kaz
dym numerze sa prezenty. Wszystko rozumiem, reklamodawca, recesja itd itp
ale jako prenumeratorka powinnam chyba dostawac wszystkie bonusy.
Ech , poczekam na "Glmour" jednak
======
annaM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-17 09:06:54

Temat: Re: Twoj Styl - Look i nie tylko
Od: "Elma" <P...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AnnaM" <t...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b03c2v$q2q$1@news.onet.pl...
>
> Jeszcze jedno, w lutowym TS naczelna tlumaczy sie , dlaczego nie w kaz
> dym numerze sa prezenty. Wszystko rozumiem, reklamodawca, recesja itd itp
> ale jako prenumeratorka powinnam chyba dostawac wszystkie bonusy.
> Ech , poczekam na "Glmour" jednak

Pisałam juz na grupie niedawno na temat dodatkow do m.in. Twojego Stylu.
Też jestem prenumeratorką i tez mnie to denerwuje.
Jak dotąd przy każdej takiej wpadce ( a były juz dwie ostatnio -dziwne,
prenumeruje juz to czasopismo ok. 10 lat i dopiero od zmiany redaktor
naczelnej (czyzby zbieg okoliczności?) zaczęly się dziac takie cuda) piszę
maila do nich. Musze przyznać, ze otrzymuje zawsze miła odpowiedź i
przysyłają mi do domu to czego nie dołaczyli do pisma. Tłumaczą się też, ze
wartość tych prezentów jest znikoma...:-)) Ale przeciez to nie chodzi o
wartość, ale o zasadę.
Powiem tylkojeszcze , ze kiedyś to prenumeratorzy i najczęściej tylko oni
dostawali różne prezenty i to nawet dość często. A teraz tych prezentów (mam
na mysli też próbki zawarte w czasopismie) jest jakos mniej i ....jak jest
widzimy.Tu zadne tłumaczenia nie sa potrzebne tylko nalezy zmienic system
rozdzelania.

Pozdrawiam.
Ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kwasy czy zwykle oczyszczanie
dobry fryzjer w Warszawie
ludzie ratunku!!
Pomadka ochronna NIVEA ze złotym połyskiem
Mariza w Trojmiescie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »