Witajcie.
Mam takie pytanie: Rzadko podróżuję czymś takim jak pociągi pkp, albo
autobusy pks..., często natomiast jeżdżę komunikacją miejską. Powiedzcie
mi czy mój synek, który skończył nie dawno pięć lat może być moim
przewodnikiem? Ja jestem słabowidzący i mam orzeczony znaczny stopień.
Synek oczywiście zdrowy jak ryba, ale już na ulgę-darmochę do czterech
lat się nie załapuje, a w sumie to już całkiem rozgarnięty chłopczyk i
za przewodnika dla niewidomego mógłby być... Jak to wygląda prawnie?
Zawsze mam dylemat. Nie jeżdżę z nim często, ale zdarzy się... i co...?
Mam mu kupować bilet normalny/ulgowy, czy traktować jak przewodnika...?
--

pozdrawiam
robercik-us

robercikus.małpka.gmail.com
www.audio.audacyt.pl
http://www.stres.1site.pl/
http://audiobooki.zlotemysli.pl/