Data: 2002-06-25 12:17:14
Temat: Uniknac eutanazji
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka)
Pokaż wszystkie nagłówki
UNIKNĄĆ EUTANAZJI
"Żądza życia nie ma granic.
I prawo do życia też nie ma granic."
- Wiera Panowa
W miejsce deklaracji czy jestem przeciwniczką, czy
zwolenniczką eutanazji z gorącym przekonaniem jedno mogę
powiedzieć: nie zgadzam się na fizyczne cierpienie człowieka i
uważam, że trzeba robić wszystko, aby je uśmierzać. Wiele próśb
ze strony samych pacjentów bądź ich rodziny o dokonanie
eutanazji umotywowanych jest bólem. Nie dającym się już dłużej
znieść fizycznym bólem. O ile tylko ból zostanie uśmierzony,
wraca wola życia. Choćby wśród ludzi nieuleczalnie chorych.
Trzeba więc walczyć z cierpieniem, a nie z życiem. Zniwelowanie
cierpienia pozwala na uniknięcie eutanazji. Eutanazji, na którą
jakby nie patrzeć, jest nieodwracalnym zgaszeniem ludzkiej
egzystencji.
Mam przyjaciółkę pracującą w szpitalu onkologicznym pod
Paryżem. Tu pacjent, nawet przy tej straszliwej chorobie, nawet
w najbardziej opłakanym, już agonalnym stanie nie ma prawa
cierpieć - tak mnie zapewniała. Kiedyś jej nie wierzyłam.
Pamiętając z Polski "naturalne" porody bez znieczulenia z braku
środków znieczulających nawet w przypadku powikłanych
rozwiązań, mając wciąż w pamięci katorżnicze wizyty u dentysty,
gdzie wyrywano nerwy na żywca, nie byłam w stanie uwierzyć.
Teraz po kilkunastu latach życia we Francji, wiem, że moja
przyjaciółka nie przesadza.
Ulżenie pacjentowi w doraźnym cielesnym cierpieniu jest
pierwszym obowiązkiem i jednocześnie jakby już automatycznym
odruchem niemal każdego lekarza. Na onkologii są specjalni
lekarze powołani do opracowania przeciwbólowej strategii dla
każdego pacjenta. W chorobie ból ewoluuje i terapia zmienia się
progresywnie zależnie od stadium choroby i jej nieuniknionych
symptomów. Tam, gdzie nie można już uleczyć, walczy się z
bólem. Skutecznie!
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|