| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-28 12:06:48
Temat: Re: Uroda i e-randki
Użytkownik "anna" <a,kaszkin@rmf.fm> napisał w wiadomości
news:b1b3ir$mo8$1@skipper.rmf.pl...
> nooo, jesli liczysz na ilosc, to pewnie tak. rozumiem, ze jak ktoras sie
nie
> umawia od razu to z definicji nie jest ciekawa...?
> interesujace.
> a z iloma z nich spotkales sie wiecej niz ten jeden raz?
> a jakies kryteria oprocz zdjecia i szybkosci tez bierzesz pod uwage?
> a ile masz lat?
Albo baaaaardzo malo albo to taki typ "czatownika"
Pracuje w kafejce i uwierzcie ze mam takich dobrze obeznanych od tej strony.
I nie chcialybyscie sluchac ich komentarzy jak zdarza sie im przyjsc z
kolega.
Ale z tego prosty wniosek. Jesli (jako kobieta , ale facet tez) chcesz
uniknac wlasnie takich "elementow" i nie tracic czasu nie umawiaj sie NIGDY
przy pierwszej rozmowie. Po tej pierwszej sam zrobi sie naprawde spory
odsiew tego z czym spotykac sie nie chcemy:-)
Kropelka bardzo doswiadczona "internautka" hehehe (ok 6 lat na sieci
hehehe... stara wyga juz ze mnie i znam wszelkie sztuczki eheheh)
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-29 20:58:28
Temat: Uroda i e-randkiPrzezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
www.e-ursynow.pl/modules.php?name=News&file=article&
sid=148
Obok artukułu jest ankieta: umawiam się na randki z osobami z sieci?
Ciekawe jaki będzie wynik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-29 22:01:42
Temat: Re: Uroda i e-randki> Przezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
:-) Ciekawe...
Ja ostatnio poznaje dziewczyny glownie na czacie.
Jesli przy pierwszej rozmowie sie nie umowimy na randke to tego
nie ciagne.
Spotkalem sie od poczatku roku z 5-cioma dziewczynami i uroda
zadnej z nich nie bylem rozczarowany. Ani chyba tym bardziej
one... (po prostu od razu wysylam im zdjecie).
I to chyba najlepszy sposob... na poznanie wielu ciekawych
ludzi w krotkim czasie.
FX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 00:32:30
Temat: Re: Uroda i e-randkiPeter <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Przezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
>
> ja poznaję facetów przez Internet i jest ok, nierzadko zdarza mi się
poznać naprawdę niesamowitych ludzi, "normalnie" na pewno nigdy nie miałabym
okazji ich poznać, żyjemy w innych światach. Pierwszy raz rzeczywiście byłam
trochę rozczarowana ale to dlatego że za późno zdecydowałam się na spotkanie,
na nic się nie nastawiam i tak jest najlepiej. Pozdrawiam, Agata
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 07:54:18
Temat: Re: Uroda i e-randki
Użytkownik "Peter" <a...@p...onet.pl> napisała:
> Przezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
>
> www.e-ursynow.pl/modules.php?name=News&file=article&
sid=148
> Obok artukułu jest ankieta: umawiam się na randki z osobami z sieci?
> Ciekawe jaki będzie wynik.
>
No ja tak poznalam swojego juz_niedlugo_meza ;) A poza tym na prawde mnostwo
fajnych ludzi - to niekoniecznie umawiajac sie hehe ;)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 09:53:42
Temat: Re: Uroda i e-randki
Użytkownik "Peter" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b19fah$2nc$1@news.onet.pl...
> Przezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
>
> www.e-ursynow.pl/modules.php?name=News&file=article&
sid=148
> Obok artukułu jest ankieta: umawiam się na randki z osobami z sieci?
> Ciekawe jaki będzie wynik.
Nie zgadzam sie absolutnie z tekstem. No moze sa takie przypadki jak
opisywany (szczegolnie na czateriach i innych takich nowych wynalazkach) ale
nie wolno generalizowac netu. Spotkalam tutaj wiele naprawde wiele ciekawych
osob. I byly to zarowno randki jak i spotkania czysto towarzyskie.Tekst wg
mnie napisany pod publike i przez kogos niekompetentnego. chyba ze autor czy
tez ktoras ze stron takiej randki naprawde oczekuje dlugowlosej dlugonogiej
blond piwknosci z wielkim biustem i piekna buzka (i podobny kanon wygladu
mezczyzny).
Kropelka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 10:30:35
Temat: Re: Uroda i e-randkija w ten właśnie sposób poznałam swojego męża, ojca mojego synka. jesteśmy
ze sobą już 4 lata z czego 3 jako małżeństwo. i jesteśmy szczęśliwi
aneta (internetowa żona)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 11:50:20
Temat: Re: Uroda i e-randki
Użytkownik "FX" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b19j1b$c89$1@news.onet.pl...
> > Przezabawny tekst o randkach virtualnych i rzeczywistych:
>
> :-) Ciekawe...
>
> Ja ostatnio poznaje dziewczyny glownie na czacie.
> Jesli przy pierwszej rozmowie sie nie umowimy na randke to tego
> nie ciagne.
>
> Spotkalem sie od poczatku roku z 5-cioma dziewczynami i uroda
> zadnej z nich nie bylem rozczarowany. Ani chyba tym bardziej
> one... (po prostu od razu wysylam im zdjecie).
>
> I to chyba najlepszy sposob... na poznanie wielu ciekawych
> ludzi w krotkim czasie.
rotfl :)
nooo, jesli liczysz na ilosc, to pewnie tak. rozumiem, ze jak ktoras sie nie
umawia od razu to z definicji nie jest ciekawa...?
interesujace.
a z iloma z nich spotkales sie wiecej niz ten jeden raz?
a jakies kryteria oprocz zdjecia i szybkosci tez bierzesz pod uwage?
a ile masz lat?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 14:33:51
Temat: Re: Uroda i e-randki
> Albo baaaaardzo malo albo to taki typ "czatownika"
> Pracuje w kafejce i uwierzcie ze mam takich dobrze obeznanych od tej
strony.
> I nie chcialybyscie sluchac ich komentarzy jak zdarza sie im przyjsc z
> kolega.
> Ale z tego prosty wniosek. Jesli (jako kobieta , ale facet tez) chcesz
> uniknac wlasnie takich "elementow" i nie tracic czasu nie umawiaj sie
NIGDY
> przy pierwszej rozmowie. Po tej pierwszej sam zrobi sie naprawde spory
> odsiew tego z czym spotykac sie nie chcemy:-)
co do spotkan netowych to moje odczucia sa dwojakiego rodzaju.
1. kiedys, lata temu, na poczatku bytnosci w sieci spotykalam sie duzo i
czesto, ale nie randkowo, tylko grupowo. tzn wiecej osob z jakiegos czata,
kawiarenki...glownie z jednej. poniewaz te znajomosci mnie zawsze
rozczarowywaly - przestalam chodzic na netowe spotkania. dlatego np jeszcze
nie pojawilam sie na zadnym zlocie urodowym :) jakas niechec mam, moze
kiedys sie przelamie
2. od jakiegos czasu mam szczescie do znajomosci sieciowych. sa to
pojedyncze osoby, ktore bardzo mi czasem pomagaja. w takich dziwnych
rzeczach jak np zdobywanie materialow na studia :) mam przykladowo jednego
znajomego, ktory studiuje w berlinie i on mi kseruje i wysyla materialy
potrzebne mi do magisterki a nie do zdobycia tutaj :) przy czym na oczy sie
jeszcze nie widzielismy...
poza tym wsrod owych rodzynkow poznanych w sieci jest tez moj maz...
> Kropelka bardzo doswiadczona "internautka" hehehe (ok 6 lat na sieci
> hehehe... stara wyga juz ze mnie i znam wszelkie sztuczki eheheh)
no wlasnie, fajnie sie patrzy na ten swiezy narybek czatowy, nie? :))))
pozdrawiam
anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-30 14:44:18
Temat: Re: Uroda i e-randki
> nooo, jesli liczysz na ilosc, to pewnie tak. rozumiem, ze jak ktoras sie
nie
> umawia od razu to z definicji nie jest ciekawa...?
Nie... po prostu nie mam ochoty na _internetowe_ znajomosci
bo sa nudne... i zazwyczaj takie jak w tym artykule.
> a z iloma z nich spotkales sie wiecej niz ten jeden raz?
Z dwoma spotykam sie nadal... Reszta? Coz... fajne ale nie do
konca w moim typie.
> a jakies kryteria oprocz zdjecia i szybkosci tez bierzesz pod uwage?
"Szybkosci"? Co masz na mysli?
Dziewczyna musi mnie czyms zainteresowac bym sie z nia
umowil.
> a ile masz lat?
25 :-P
Jednym slowem... czepiasz sie :-)
FX
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |