Uwaga! Post Magdy N - wojsko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-09 08:42:13

Temat: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 09 Apr 2003 06:13:45 +0200, tommi wrote:

>Witam
>Czy wojsko w zyciu mlodego czlowieka jest potrzebne czy to tylko wymysl
>tych na stolkach.Bo jak wiadomo to w polsce jest powszechna sluzba
>wojskowa i trzeba oddac krajowi co mu sie nalezy.

CZY ZOLNIERZ MA SMIERDZIEC

"Niewolnicy sa zlymi wojownikami,
chyba ze walcza o wlasna wolnosc."
- Wolter

Sama juz nie wiem, czy byl to jakis wyjatkowy cynik czy
moze tylko zgrywus, w kazdym razie przy okazji komentarzy
wejscia Polski do NATO i zapodaniu jakiejs malo wiarygodnej
informacji, ze z higiena polskiego zolnierza cos slabiutko,
zakrzyknal wielkim glosem cos w tym stylu: I dobrze, i o to
chodzi! Zolnierz ma smierdziec!

Tu wywlokl cala dosc spojna argumentacje jak to zolnierz
przyzwyczajony do codziennego komfortu szybko oslabnie w
trudnych warunkach polowych, wojennych, caly morale szlak
trafi. Dopiero taki, co to paste do zebow uzywa tylko od swieta
i pod wojskowym drelichem nosi z nonszalancja i zupelna swoboda
brudne, dziurawe gacie, takiemu niewygoda trudy bojowego zycia
niestraszne. No, normalka! I taki pojdzie zwyciezac. Sluchajac
tych bzdur, sama juz nie wiedzialam, czy smiac sie czy plakac.
Zgodzic, to sie nie zgodze, ale przemyslalam taki punkt
widzenia i wyszlo mi cos w tym stylu.

Zakladam, ze kazdy strateg cieszacy sie z brudnych
zolnierskich gaci jest niezlym psychologiem. Dzialajacym dla
dobra strategii, lecz na zniewolenie, podporzadkowanie
swiadomosci zolnierza, psychologiem.

Zolnierz brudny, zolnierz sterroryzowany dyscyplina,
zolnierz zakrzyczany rozkazami, nad ktorymi nie ma prawa nawet
sie zastanowic, a jedynie wykonywac je bezmyslnie i doslownie -
wszystko to - sa to majace sluzyc jednemu celowi mechanizmy.
Zniewolic czlowieka, oslabic jego godnosc, pozbawic go
refleksji, zniwelowac opor, wymusic slepe posluszenstwo. W
odroznieniu, ten, ktory sie juz dochrapal oficerstwa bedzie
paradowal wygolony, wypachniony w galowym mundurze - zobacz
lachudro, ty smierdzisz, wiec stul pysk i wykonuj moje rozkazy!

Zolnierz brudny to czlowiek swiadomie upokorzony. Zolnierz
brudny, to "strategicznie" przygotowane tak zwane mieso
armatnie. Brudna jest wojna, brudny jest caly system wojskowy
oparty na "smierdzacej taktyce". Duzo, bardzo duzo brudu jest w
dzisiejszym swiecie. A w Iraku walcza!

Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-09 09:15:43

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Zolnierz brudny, zolnierz sterroryzowany dyscyplina,
> zolnierz zakrzyczany rozkazami, nad ktorymi nie ma prawa nawet
> sie zastanowic, a jedynie wykonywac je bezmyslnie i doslownie -
> wszystko to - sa to majace sluzyc jednemu celowi mechanizmy.
> Zniewolic czlowieka, oslabic jego godnosc, pozbawic go
> refleksji, zniwelowac opor, wymusic slepe posluszenstwo. W
> odroznieniu, ten, ktory sie juz dochrapal oficerstwa bedzie
> paradowal wygolony, wypachniony w galowym mundurze - zobacz
> lachudro, ty smierdzisz, wiec stul pysk i wykonuj moje rozkazy!
>
> Zolnierz brudny to czlowiek swiadomie upokorzony. Zolnierz
> brudny, to "strategicznie" przygotowane tak zwane mieso
> armatnie. Brudna jest wojna, brudny jest caly system wojskowy
> oparty na "smierdzacej taktyce". Duzo, bardzo duzo brudu jest w
> dzisiejszym swiecie. A w Iraku walcza!
>

Ale tworzący system nie zdają sobie sprawy (dlaczego? niżej) że taki
śmierdzący i sterroryzowany bezmyślny kotlet gdzieś tam kiedyś wyjmie
buławę z tornistra i awansuje - efekt: nawet po ogoleniu i umyciu
pozostaje prymitywnym wyprutym z ..... (napisałaś wyżej). I taki głąb
tworzy system - samokontynłujący - efekt m.in. bombardowanie bombami
po 1mln$ za sztukę swoich własnych oddziałów.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 10:19:33

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Wrath" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie cytuj, bo slabo sie robi.

Bzdury pisze kobita... belkot licealisty-pacyfisty.
Po cholere sie odzywa jak nie wie o czym mowi?

A ty niedobry czlowieku, cytujac, wyciagasz mi z KFa owa pania.

:/

Wrath

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 10:45:24

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:31264-1049879605@213.17.138.62...

> I taki głąb
> tworzy system - samokontynłujący - efekt m.in. bombardowanie bombami
> po 1mln$ za sztukę swoich własnych oddziałów.

Protestuje!! :)
Wlasnie dzisiaj byla zadyma w tej sprawie :) ... generalnie jest tak,
ze media tworza rozne klimaty - najczesciej nie-prawdziwe.
A to ze minister Kolodko jest glupi, a to ze armia
amerykanska jest glupia bo bombarduje wlasnych ludzi.
Moim zdaniem to jest czysta nieprawda, kicz, to samo co
daniej propaganda pewnego Adolfa lub jakiegos Wlodzimierza Ilicza,
tylko mniej grozna, taka zabawa dla tlumu.

Co do bombardowan wlasnych oddzialow - ta wojna jest bardzo skomplikowana
i bierze tam udzial iles tysiecy zolnierzy, setki czolgow, dziennie jest
wykonywanych
iles set akcji - raz na jakis czas zdarzy sie pomylka i tyle.
Czolg w miescie narazony jest na atak z budynku i niestety zaloga ma zadanie
strzelic nawet w przypadku watpliwosci (swoj-obcy) niz nie strzelic, i
tyle...
to samo dotyczy innych typow wojsk.
A media tworza klimat - ten glupi, tamten nie, a to zwykla papka dla tlumu,
po to zeby nam wtloczyc przygotowana wczesniej przez socjotechnikow opinie ,
zebysmy potem jedli z reki.
Co my mozemy widziec o takiej operacji wojskowej?
I jeszcze oceniac czy jest glupio przeprowadzona czy nie?
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 10:50:50

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Wrath" napisał:

> Nie cytuj, bo slabo sie robi.
>
> Bzdury pisze kobita... belkot licealisty-pacyfisty.
> Po cholere sie odzywa jak nie wie o czym mowi?

A ty po cholerę się odzywasz, skoro w ogóle NIC nie mówisz?
Napisz sam, cwaniaczku, coś mądrego.

> A ty niedobry czlowieku, cytujac, wyciagasz mi z KFa owa pania.

A ciebie (cebe?), niedobry człowieku, stać wyłącznie na pouczanie
innych ludzi.

:-/

--
Sławek
(niedobry, pouczający człowiek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 11:08:29

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wrath" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b70sb2$ltd$1@news.supermedia.pl...

> Bzdury pisze kobita... belkot licealisty-pacyfisty.
> Po cholere sie odzywa jak nie wie o czym mowi?

To napisz cos z pozycji wiem-o-czym-pisze !
Napawde chetnie przeczytam.

Jakos jest ten swiat tak zorganizowany,
ze wiele jest sygnalow ze "tam sa bzdury" - dotyczy roznych dziedzin.
Gorzej gdy napawde trzeba znalesc jakies rozwiazanie (chocby podejscie do
zycia),
wtedy ... ciiiiiszaaaa, a jak ktos wreszcie podejmie inicjatywe to ....
"bzdura".
Np. Kotanski twarzac ta swoja organizacje - ile on sie nasluchal ze to
bzdura i
ze to sie nie uda. Byla taka mozliwosc, oczywiscie, ale to sie nie udalo.

Dlatego -wedlug mnie- jednym z pierwszych etapow radzenia sobie w tym
zyciu jest odciecie sie od tej Powszechnej Opinii "to-jest-glupie".
Jesli ktos jest uzalezniony od tej marnej Powszechnej Opini,
taki ktos czuje sie w miare pewnie (bo wie co jest dobre a co zle, hehe),
ale ... sam nie umie nic zrobic w zyciu oprocz asekuranckiej krytyki.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 12:57:52

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 9 Apr 2003 13:08:29 +0200, Duch wrote:

>Użytkownik "Wrath" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
>news:b70sb2$ltd$1@news.supermedia.pl...

>> Bzdury pisze kobita... belkot licealisty-pacyfisty.
>> Po cholere sie odzywa jak nie wie o czym mowi?

>To napisz cos z pozycji wiem-o-czym-pisze !
>Napawde chetnie przeczytam.

>Dlatego -wedlug mnie- jednym z pierwszych etapow radzenia sobie w tym
>zyciu jest odciecie sie od tej Powszechnej Opinii "to-jest-glupie".
>Jesli ktos jest uzalezniony od tej marnej Powszechnej Opini,
>taki ktos czuje sie w miare pewnie (bo wie co jest dobre a co zle, hehe),
>ale ... sam nie umie nic zrobic w zyciu oprocz asekuranckiej krytyki.
>Duch

Dziekuje ci Duchu za poparcie, cos mi go jakos ostatnio dziwnie trzeba. Mam dosyc
krytykowania w czambul moich postow bez zapraponowania czegos ciekawszgo.

Pozdrawiam serdecznie,

Magda N

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 13:05:40

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" w news:b70tnj$1t9$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../

> A media tworza klimat - ten glupi, tamten nie, a to zwykla papka dla tlumu,
> po to zeby nam wtloczyc przygotowana wczesniej przez socjotechnikow
> opinie, zebysmy potem jedli z reki.
> Co my mozemy widziec o takiej operacji wojskowej?
> I jeszcze oceniac czy jest glupio przeprowadzona czy nie?
> Duch

Sądzę Duchu, że ta "wczesniej przygotowana przez socjotechików opinia"
wcale nie jest tu ani konieczna ani potrzebna. Owszem, bez watpienia są
sytuacje, w których sama informacja jest narzędziem walki (nikt tego nie
ukrywa). Od lat uczymy się, że informacja jest pieniądzem, a posiadanie
jej potencjalnym bogactwem. Ucząc się konkretów o tym swiecie zdobywamy
informacje czyli potencjalne bogactwa.
Dla mediów, taką pierwotną informacją jest wiedza, jak zdobywać i jak
wykorzystywać informacje. Media nie mają na celu niczego innego jak tylko
jak najl;epiej wykorzystać swoją wiedzę o zdarzeniach. Nikt nie kontroluje
mediów jako całości (Stwórca?;)), pilnując aby interes rzetelnej informacji
docierającej do odbiorców był zachowany. No niestety. To sami odbiorcy
muszą sobie we własnych głowach budowac filtry, dokonywać weryfikacji,
selekcji, oddzielania ziarna od plew i nikt za nich tego nie zrobi.
A każdy dziennikarz który stał się posiadaczem jakiejkolwiek informacji
czuje się zobowiązany (i słusznie) do jej ujawnienia szerokiemu ogólowi!

Jeżeli teraz zdarzy się, że na wiadomej wojnie swój zbombarduje swego,
a zaraz za czołgami jadą w dżipach przedstawiciele dziesiątków stacji
telewizyjnych, to jedno zdarzenie jest rozdmuchiwane do miary wydarzenia
dnia lub więcej (jesli nie zdarzy się cos nowego). I wszystko jest w porządku
pod warunkiem, że odbiorcy zdaja sobie sprawę z tego co piszesz wyżej,
a mianowicie, że:

> /.../ ta wojna jest bardzo skomplikowana i bierze tam udzial iles tysiecy
> zolnierzy, setki czolgow, dziennie jest wykonywanych iles set akcji -
> raz na jakis czas zdarzy sie pomylka i tyle.

To jest sedno sprawy. Każdy powinien robić swoje w tym łańcuchu przekazu.
Politycy sterują, wojska wojują (abstrahuję od zasadnosci wojny),
dziennikarze filmują, stacje telewizyjne nadają, oglądacze oglądają.
Pytanie tylko czy wszyscy działają świadomi swych praw i obowiązków,
szczególnie w odniesieniu do tych ostatnich, czyli szerokiego grona
oglądaczy, dla których, w duzej części refleksja jest czymś nieznanym.

Pozdrawiam
All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-09 14:30:55

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:b70v2q$7no$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Np. Kotanski twarzac ta swoja organizacje - ile on sie nasluchal ze to
> bzdura i
> ze to sie nie uda. Byla taka mozliwosc, oczywiscie, ale to sie nie udalo.

Mialo byc "ale to sie jednak UDALO" :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-10 08:59:10

Temat: Re: Uwaga! Post Magdy N - wojsko
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

U?ytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisa3 w
wiadomooci news:b71dvh.3vs9o7t.1@ghast.h3905390a.invalid...
> "Duch" w news:b70tnj$1t9$1@nemesis.news.tpi.pl...

Brrrr - padl outlook i stracilem poprzedni post, prawie skonczony, trudno,
jeszcze raz,
bo ciekawy temat :)

> No niestety. To sami odbiorcy
> musz1 sobie we w3asnych g3owach budowac filtry, dokonywaa weryfikacji,
> selekcji, oddzielania ziarna od plew i nikt za nich tego nie zrobi.

Ale ludzie tego nie potrafia, sam tego nie potrafie - wezmy ta wojne w
Iraku,
w zasadzie amerykanie nie powinni atakowac, ale czy Sadam nie sprowokowal
Kuwejtem?
Sam doszedl do wladzy sila, ale ktora wladza nie doszla sila? - chocby
poprzez
rzesze agantow, prowokacji, powiazan.
Kazdy wyciagnie swoje argumenty, ale one maja rozne wagi i co teraz?
Nie ma rozwiazania
A ludzie sie nakrecaja, przez te wszystkie informacje, ten za, ten przeciw
moze te informacje szkodza, bo wlasnie antagonizuja ludzi?
Tworzy sie wtedy "opinia", jedyna, sluszna, tak jak u nas w kuchni (nie w
domu) :)
ja slucham i juz nie moge, kontruje (bo juz nie moge) i dopiero rozpetuje
sie burza :))
I po co to wszystko?

> I wszystko jest w porz1dku
> pod warunkiem, ?e odbiorcy zdaja sobie sprawe z tego co piszesz wy?ej,
> a mianowicie, ?e:

Ale oni nie zdaja sobie sprawy, sam tak mam, po prosut telewizja (media)
maja cos takiego w sobie ze pozornie -przekazuja informacje- a tak
naprawe przekazuja dawke energii, emocji, jezeli relacja jest
o wojnie to sa to emocje wojenne i niestety te emocje udzialaja sie
odbiorcy - ktory nie osoadza sprawiedliwie, ale nakreca sie wlasnie tymi
emocjami. Wiem - jego wybor i sam powinien umiec to filtrowac,
ale to bardzo ciezko.
Zreszta nie winie raczej mediow za ta, oni dzialaja przeciez w ramach prawa,
martwi mnie to ze jednak media (informacje) maja na nas taki wplyw,
na ktorym nie bardzo panujemy, zreszta tak dziala tez reklama.

Z drugiej strony - przeciez to nie szkodliwe, ale ja nie lubie takiego
niepotrzebnego nakrecania.

> Pytanie tylko czy wszyscy dzia3aj1 owiadomi swych praw i obowi1zków,
> szczególnie w odniesieniu do tych ostatnich, czyli szerokiego grona
> ogl1daczy, dla których, w duzej czeoci refleksja jest czymo nieznanym.

Wiesz co - chyba po prostu nikt na tym nie panuje (jak moze mi sie wydaje),
swiat toczy sie poprzez jakies lokalne popychania, no, moze nagle ktos
oburzy sie ze "ta wojna jest niesprawiedliwa", ale czy ten ktos zna
wszystkie za i przeciw? I tak sie to toczy, a sprawiedliwe ocenianie ktore
wzniesie sie ponad "dziwne emocje" jest rzadkie i jest niechciane.
Trudne to wszystko :)
Duch