| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-10 15:01:10
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓW
>
, a panna
> po prostu chce wiedzieć, czy cioci męża Józka siostry pomogło.
>
> nie jestem "panna" i nic nie chcę wiedzieć!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-10 15:38:04
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓW
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@S...org.pl> napisał w wiadomości
news:boo8rh$1c5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > No po prostu taaaaka próbka stastystyczna, metodologia, opracowanie
wyników
> i renomowana instytucja.
Odpowiedziałam koledze na posta a w zamian zostałam zmieszana z błotem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 15:58:07
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓW
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnbqvbpt.bm2.kkulpa@obora.slodki.domek...
>
> alez Jolu. czyzbys do tej pory myslala, ze powyzsze to przez jakas fatalna
> pomylke z nieba spadly na nasz przemadry narod? :)
NoAleBo zawsze mówili, że my jesteśmy Neo Narodów, czy jakoś tak, i zawsze
bierzemy wszystko na klatę, ale to niezasłużenie!
> p.s. BTW masz cos przeciwko japonskim algom? ja za nimi przepadam :)
A mówimy o tym samym? Bo te jadalne to jak najbardziej, ale są jeszcze takie
kryształkowate cusie, które się hoduje w słoiku, i potem wodę spod tego
spija jak wodę spod ogórków, i to jest "dobre na ból głowy, na ból zęba i
dziwnie upokaja", jak mawiała koleżanka mojej matki.
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 16:03:33
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWOn Mon, 10 Nov 2003 15:48:39 +0100, Jolanta Pers <j...@S...org.pl> wrote:
:
: Ludzie, pocieszcie, że ten naród nie jest jednak średnio statystycznie aż
: tak inteligentny inaczej. Bo jeśli jest, to sobie w pełni zasłużył na
: vilcacorę, japońskie algi, Grobelnego, Bioferm, systemy argentyńskie,
: wąglika, Samoobronę
alez Jolu. czyzbys do tej pory myslala, ze powyzsze to przez jakas fatalna
pomylke z nieba spadly na nasz przemadry narod? :)
: oraz siedem plag egipskich.
a to juz predzej :)
kasica, ubawiona
p.s. BTW masz cos przeciwko japonskim algom? ja za nimi przepadam :)
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 16:31:47
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWPewnego dnia, a było to Mon, 10 Nov 2003 15:58:07 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <a...@i...pl> i powiedziała:
> :) i kto tu łamie natykietę, no comma - mamy niezły ubaw z postów tej Pani -
> przepraszam ale nie mogłam sie powstrzymać, każdy ma prawo do swojego zdania
> , poza tym temat schodzi...........................
To może go zakończysz? Od początku nie był on-topic, a skoro nie
rozumiesz, co Jola do Ciebie pisała, to chyba nie ma sensu kontynuować?
Zuzanka (zasłużyliśmy na plagi ;-))
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take a round about way.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 17:08:20
Temat: Re: Re[3]: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWWyczytalem w <1...@u...net.pl>, ze
e...@u...net.pl twierdzi...
|Nic. Tylko to, że medycyna tradycyjna nie zawsze pomaga, a takie
|smieszne rzeczy, jak vilcacora czasami pomagają, mimo, że nie wszyscy
|to uznają.
Bardzo mi sie spodobalo, choc to zupelnie NTG.
jedno czasem nie pomaga, inne czasem pomaga ...
--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 20:58:44
Temat: Re: VILCACORA ?WIĘTE ZIELE INKÓWJolanta Pers <j...@s...org.pl> wrote:
> Fajnie, tylko autorzy książki "Vilcacora leczy raka" byli łaskawi napisać,
> że chemioterapia jest szkodliwa i nieskuteczna i nie należy jej stosować.
> Polecam lekturę archiwum pl.sci.medycyna, gdzie opisano parę przypadków
> zgonów pacjentów rezygnujących z konwencjonalnego leczenia na rzecz
> vilcacory.
...a w razie potrzeby służę kolejnym...
a. której znajoma pojechała swego czasu do znachorów i już nie wróciła
--
-------/-\-$-|-/-\ -- [ Asia Jędrychowska ] - [ asia#echelon.pl ] ---------
These audio-holics. These quiet-ophobics.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-10 23:13:00
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWJolanta Pers <j...@S...org.pl> napisał(a):
> NoAleBo zawsze mówili, że my jesteśmy Neo Narodów, czy jakoś tak, i zawsze
> bierzemy wszystko na klatę, ale to niezasłużenie!
rotfl! :)
i tak oto w Usenecie rozwiewaja sie piekne mlodziencze zludzenia ;)
> > p.s. BTW masz cos przeciwko japonskim algom? ja za nimi przepadam :)
>
> A mówimy o tym samym? Bo te jadalne to jak najbardziej, ale są jeszcze takie
> kryształkowate cusie, które się hoduje w słoiku, i potem wodę spod tego
> spija jak wodę spod ogórków, i to jest "dobre na ból głowy, na ból zęba i
> dziwnie upokaja", jak mawiała koleżanka mojej matki.
no, ja o jadalnych. tych cusiow nie probowalam. ale jestem nawet sklonna
uwierzyc, ze algi ogolnie zdrowe sa, podobnie jak soja i zielona herbata
(Japonki nie maja zmarszczek) :)
-- kk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 08:11:36
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWKasia Kulpa <k...@g...pl> napisał(a):
> no, ja o jadalnych.
Jadalne są OK. Mniam. Nie mogę przeboleć brak przyzwoitej japońskiej
restauracji w Krakowie.
> tych cusiow nie probowalam. ale jestem nawet sklonna
> uwierzyc, ze algi ogolnie zdrowe sa, podobnie jak soja i zielona herbata
> (Japonki nie maja zmarszczek) :)
Algi na pewno. Tylko w przypadku tych cusiów nie jest pewne, czy to w ogóle
algi, i czy japońskie... To może być tylko taka nazwa, jak - bo ja wiem -
"pańska skórka".
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 12:21:24
Temat: Re: VILCACORA ŚWIĘTE ZIELE INKÓWJolanta Pers <j...@g...pl> napisał(a):
> Kasia Kulpa <k...@g...pl> napisał(a):
>
> > no, ja o jadalnych.
>
> Jadalne są OK. Mniam. Nie mogę przeboleć brak przyzwoitej japońskiej
> restauracji w Krakowie.
kupic sobie wodorosty, przyzwoity ryz, wasabi etc. i zawijac samemu.
praktykowane z dobrym skutkiem.
> Algi na pewno. Tylko w przypadku tych cusiów nie jest pewne, czy to w ogóle
> algi, i czy japońskie... To może być tylko taka nazwa, jak - bo ja wiem -
> "pańska skórka".
a to jest rozpowszechniane w handlu pod jakas nazwa?
-- kk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |