Data: 2010-09-27 18:16:47
Temat: Wątek.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 27 Sep 2010 09:45:42 +0200, medea napisał(a):
> Rozmawiałam o tym z mężem.
Ja nawet bym nie próbowała dawać mojemu mężowi do zrozumienia. Po prostu z
szacunku do niego i dla jego uczuć. Zbyt silnie i zbyt długo jesteśmy ze
sobą związani emocjonalnie, żebym mogła w ogóle brać pod uwagę ewentualność
odwiedzin.
> A o sytuacji Szaula powiedziałam mu niemal od
> razu po tym, jak się o niej dowiedziałam.
Ja też, natychmiast. I spytałam, co on na to, żebyśmy... itp.
Wiesz, co odpowiedział na moją propozycję? - podszedł z niejaką rezerwą,
ale oczywiście poparł mój pomysł i powiedział, że trzeba pomóc i to jest
jedyny realny sposób dla nas, także jedyny, aby nie ranić męskiej dumy
Szaula. Ale powiedział: "Bądź ostrożna z ludźmi. Ludzie czasem naprawdę
potrafią wkręcić tak, że ani się nie spodziejesz. Miałem na studiach
kolegę, niezmiernie zakochanego. Pokazywał zdjęcia swojej dziewczyny
mieszkającej 300 km od niego, opowiadał, jak i gdzie się poznali, opowiadał
o jej rodzinie, zaletach, urodzie, rozłące, zamiarach małżeńskich... Nagle
ona zginęła w wypadku. Szalał z rozpaczy, pił, miał myśli samobójcze, parę
razy wieźliśmy go taksówką na pogotowie, zamroczonego alkoholem i prochami.
Pocieszaliśmy go, jak mogliśmy, a już "sercowe" koleżanki były w tym
świetne. Z paroma nawet się przespał, choć chętnych bylo dużo.
Jakiś czas potem, wieczorem, po "odrabianych" zajęciach z inną grupą, w
innej części miasta, niż zwykle o tej porze... zobaczyliśmy go idącego za
rękę z...?
...z tą dziewczyną ze zdjęcia, co to właśnie zginęła."
I teraz oczywiście czekam na lawinę zarzutów, że mi odbija z zazdrości, z
zacofania, z braku zdolności niezależnej oceny świata, no i że uważam
Szaula za hochsztaplera, klamcę, seksualnego maniaka, naciągacza, zboczeńca
i co tam chcesz.
Z góry odpowiadam: NIE ZNAM SZAULA. Nie uważam go za nikogo in plus ani in
minus. Nie mam zdania. Mnie obchodzą OGÓLNE zasady i granice!!! rozsądku w
stosunkach damsko-męskich i tylko o tym tutaj piszę.
|