« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-08-04 12:42:24
Temat: Re: Ważne pytanieElske wrote:
> Ok. Zgoda. Ja po prostu jeżdżę asekurancko, zwłaszcza jak muszę
> wyprzedzać tiry (niecierpię, nienawidzę, brrr).
Ja też. Ani wyprzedzać, ani mijać - podmuch wiatru bywa czasem bardzo
silny.
--
Ewa (30.3), Julka (3.11), Zuza (2)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-08-04 12:42:51
Temat: Re: Ważne pytanieEulalka napisał(a):
>> 50 na godzinę jakby przywalił nawet w drzewo to nic by się poważnego
>> nie stało.
>
> Drzewu nie - może ciut odłamanej kory...
Eulalko ile skutków wypadków motocyklowych widziałaś?
--
Elske
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-08-04 12:59:42
Temat: Re: Ważne pytanieElske napisał(a):
>> Drzewu nie - może ciut odłamanej kory...
>
> Eulalko ile skutków wypadków motocyklowych widziałaś?
Na żywca, szczęściem, żadnego.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-08-04 13:02:22
Temat: Re: Ważne pytaniezona alberta napisał(a):
>> Ok. Zgoda. Ja po prostu jeżdżę asekurancko, zwłaszcza jak muszę
>> wyprzedzać tiry (niecierpię, nienawidzę, brrr).
>
> Ja też. Ani wyprzedzać, ani mijać - podmuch wiatru bywa czasem bardzo
> silny.
>
Wystarczy pojechać z Poznania do Wawy, by się przekonać, że nic może nie
zależeć od umiejętności kierowcy, prędkości itp. Sa takie koleiny, że
jakikolwiek manewr może sie fatalnie skończyć. I wcale nie trzeba do
tego prędkości pow. 100 km/h. Wyskakujesz w powietrze i jak masz
szczęście to zlądujesz i jedziesz dalej, jak masz pecha wpadasz pod
jadącego z narzeciwka tira, który robi z Ciebie miazgę :(
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-08-04 13:22:24
Temat: Re: Ważne pytanieEulalka<e...@o...pl>
news:ac19a$44d3450b$540a3039$13603@news.chello.pl
[...]
> Wystarczy pojechać z Poznania do Wawy, by się przekonać, że nic może
> nie zależeć od umiejętności kierowcy, prędkości itp. Sa takie
> koleiny, że jakikolwiek manewr może sie fatalnie skończyć. I wcale
> nie trzeba do tego prędkości pow. 100 km/h. Wyskakujesz w powietrze i
> jak masz szczęście to zlądujesz i jedziesz dalej, jak masz pecha
> wpadasz pod jadącego z narzeciwka tira, który robi z Ciebie miazgę :(
Macie jakieś lotne auta :)
Jeździłem wielokrotnie tamtą trasą i nie miałem wizji latania.
(Co nie znaczy, że tam nie jest okropnie. Zwłaszcza poziom zatirzenia plus
mnogość niewielkich górek wpływają wybitnie stresująco.)
Paff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-08-04 13:39:44
Temat: Re: Ważne pytanieEulalka napisał(a):
> Wystarczy pojechać z Poznania do Wawy, by się przekonać, że nic może nie
> zależeć od umiejętności kierowcy, prędkości itp. Sa takie koleiny, że
> jakikolwiek manewr może sie fatalnie skończyć. I wcale nie trzeba do
> tego prędkości pow. 100 km/h. Wyskakujesz w powietrze i jak masz
> szczęście to zlądujesz i jedziesz dalej, jak masz pecha wpadasz pod
> jadącego z narzeciwka tira, który robi z Ciebie miazgę :(
Najwidoczniej miałam nielotne auto. Koleiny jak rozumiem są nieoznakowane?
--
Elske
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-08-04 13:40:21
Temat: Re: Ważne pytanieEulalka napisał(a):
>>> Drzewu nie - może ciut odłamanej kory...
>>
>> Eulalko ile skutków wypadków motocyklowych widziałaś?
>
> Na żywca, szczęściem, żadnego.
A takich gości niedługo po wypadkach (tydzień, dwa)?
--
Elske
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-08-04 14:06:49
Temat: Re: Ważne pytanieniezbecki napisał(a):
> Macie jakieś lotne auta :)
No niestety, jeszcze przez miesiąc saitkiem będę doginać. Malutkie,
leciutkie a ja sama też niewiele ważę.
> Jeździłem wielokrotnie tamtą trasą i nie miałem wizji latania.
> (Co nie znaczy, że tam nie jest okropnie. Zwłaszcza poziom zatirzenia plus
> mnogość niewielkich górek wpływają wybitnie stresująco.)
Cóż... spieszyłam się, lał deszcz, była 23 w nocy... nie często mi się
zdarza oblewać zimnym potem, jak tam.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-08-04 14:08:17
Temat: Re: Ważne pytanieElske napisał(a):
> Najwidoczniej miałam nielotne auto. Koleiny jak rozumiem są nieoznakowane?
>
>
Oznakowane i co z tego?
Na trasie do Szczecinak jest znak "koniec niebezpiecznych zakrętów" by
po 5 metrach stał nastęny "kilka niebezpiecznych zakrętów".
Ta cala droga, za wyjatkiem odcinka autostrady, jest jedną wielką koleiną.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-08-04 14:17:33
Temat: Re: Ważne pytanieEulalka napisał(a):
>> Najwidoczniej miałam nielotne auto. Koleiny jak rozumiem są
>> nieoznakowane?
> Oznakowane i co z tego?
Wiesz, znaki są po to, żeby z nich korzystać.
> Na trasie do Szczecinak jest znak "koniec niebezpiecznych zakrętów" by
> po 5 metrach stał nastęny "kilka niebezpiecznych zakrętów".
> Ta cala droga, za wyjatkiem odcinka autostrady, jest jedną wielką koleiną.
No i?
--
Elske
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |