Strona główna Grupy pl.rec.dom Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-22 14:18:47

Temat: Re: Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)
Od: "Janoush" <janusz_a223a @ skrzynka.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie:-)
> Chyba, ze bylby zabudowany i placilabym wtedy za niego czynsz.
>

Jeszcze raz to co poniżej. Jest napisane, że ..."stanowi część składową tego
lokalu"...
To ja nie rozumiem, jak lokal jest mój, to balkon, który "stanowi część
składową tego lokalu" nie jest mój ??

> > patrz:
> > Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń
> > Społecznych
> > z dnia 3 października 2002 r.
> >
> > III RN 153/2001
> > Rzeczpospolita 2002/233 str. C2
> > OSNP 2003/18 poz. 423
> >
> > Balkon przylegający do lokalu mieszkalnego, stanowiącego przedmiot
odrębnej
> > własności i służący do wyłącznego użytku jego właściciela, stanowi część
> > składową tego lokalu, a koszty jego utrzymania w należytym stanie, w tym
> > także jego odtworzenia, nie obciążają wspólnoty mieszkaniowej budynku,
lecz
> > właściciela lokalu mieszkalnego.

Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-25 15:52:56

Temat: Re: Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)
Od: "vpw" <v...@p...onet.plDOWYCIECIA> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M.A.K." <k...@i...edu.pl> napisał w wiadomości
news:buj89p$q5p$1@h1.uw.edu.pl...
> > Znaczy się fakt, że ktoś mu ot tak wlazł na balkon, skuł płytki i wylał
> > beton uważasz za normalkę? I facet się czepia niewiadomo dlaczego? To w
> > takim razie ja tez jestem dziwny i nienormalny chyba, bo mi tez się to w
> > głowie nie mieści...
>
>
> ...miałem podobnego sąsiada i wiem o czym mówię....Po pierwsze samo
> podejście do zagadnienia (komisje, protokoły...). Tacy ludzie sprawy,
które
> można załatwić od ręki będą załatwiali latami kończąc w sądzie. Sam fakt,
że
> gość pisze o tym na liście wiele mówi....no bo niby jakiej rady
>
Rozumiem twoj zal zwiazany ze zlymi doswiadczeniami, ale chyba nie
przeczytales, co bylo w poczatkowym poscie. Czlowiekowi wlamali sie do
mieszkania i zniszczyli jego wlasnosc. Co za roznica, czy to jedna plytka
czy wyniesienie telewizora. Jesli ktos wejdzie do twojego mieszkania podczas
twojej nieobecnosci i wymieni ci rury CO, to pewnie bedziesz bardzo
zadowolony.

vpw


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 09:49:40

Temat: Re: Wejscie na balkon bez wiedzy... (dlugie)
Od: "Robcio" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nigdy nic z Budimexem.. to fatalna firma mialem z nia stycznosc
kilkakrotnie.. widzialem budynki ktore po 2 latach wymagaly kapitalnego
remontu (wielkopolska)... Ta fitma to totalna porazka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Wentylator Elplast EOL z czujnikiem wilgotnosci
[AGD] Prosba o opinie
Gdzie kupić duże ilości wody destylowanej?
Twardosc wody domowy pomiar
Tasma na szybie piekarnika

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »