« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-25 20:30:39
Temat: Wiśniówkanie wim czy ktos zdoła mi odpowiedzieć...:)
Pytanie chyba proste:)
Jak zrobić wiśniuwkę...wino z wiśni????
Proszę w miare możliwości o dokładny przepis...
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-26 06:00:15
Temat: Re: Wiśniówka> Jak zrobić wiśniuwkę...wino z wiśni????
Co to jest wiśniuwka. Proponuję najpierw słownik, a potem produkcję... inna
sprawa, że wiśniówka to nie wino z wiśni.
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-26 08:00:45
Temat: Re: Wiśniówka
Użytkownik DragonMaster <f...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9jnaa6$kvo$...@n...internetia.pl...
> nie wim czy ktos zdoła mi odpowiedzieć...:)
> Pytanie chyba proste:)
>
> Jak zrobić wiśniuwkę...wino z wiśni????
>
> Proszę w miare możliwości o dokładny przepis...
> Pozdrawiam
>
>
zajrzyj na Wirtualną Kuchnie Polską, tam sa przepisy na wiśniówkę:
http://www.kuchnia.3miasto.pl/alko-dom.htm
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-26 08:13:26
Temat: RE: WiśniówkaFrom: *piotr'ek*
>
> > Jak zrobić wiśniuwkę...wino z wiśni????
>
> Co to jest wiśniuwka. Proponuję najpierw słownik, a potem
> produkcję...
Czepiasz sie.. :-//
> inna
> sprawa, że wiśniówka to nie wino z wiśni.
>
To prawda. Wisniowka to nalewka z wisni.
Robimy ja tak:
Wydrylowane wisnie, plus kilka niewydrylowanych, wrzucamy do gasiora z
szeroka szyjka lub duzego sloja.
Proporcje na 1,5 kg wydrylowanych owocow: spirytus 0,5 litra 94% (ja
uzywam wodki, bo lubie slabsze rzeczy). Odstawiasz na 3 tygodnie.
Następnie zlewasz alkohol znad wiśni. Zalewasz je dla odmiany syropem
cukrowym z 0,75 kg cukru i szklanki 0,25 l wody. Znow odstawiasz na 3
tygodnie. Na koniec zlewasz syrop znad owocow, mieszasz z alkoholem,
nalewasz do wymytych i wyparzonych butelek, korkujesz, lakujesz,
odstawiasz na 2-4 miesiace. Pijesz.
Czasami do syropu cukrowego dodaje rozdlubana laske wanilii. Ciekawy
smaczek.
Takie proporcje najbardziej mi odpowiadaja smakowo, proponuje
poeksperymentowac, bo moze bedzie za slodkie/za malo slodkie, za
mocne/za slabe itp.
Otrzymuje sie z tego ok. 2,5 litra napoju , o ile mnie moje zdolnosci
matematyczne nie myla, okolo 35% (ze spirytu, z wodki nie liczylam)
Pozostale owoce, zalane odrobina wisniowki, zostawiamy jako dodatek do
lodow, tortow i innych deserow (ostatnio uzyczylam swoich wisni
kolezance do tortu czekoladowego. O Mamma, to bylo bossskie !!!)
Acha, i jeszcze kupilam przedwczoraj super drylownice: wrzucam do niej
garsc owocow, robie cmyk cmyk takim tloczkiem i trzy kilo wisni gotowe
w 20 minut (i rece czyste - prawie !!!)
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-26 08:15:31
Temat: Re: Wiśniówka
Użytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKEEFFEBAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> From: *piotr'ek*
> Acha, i jeszcze kupilam przedwczoraj super drylownice: wrzucam do niej
> garsc owocow, robie cmyk cmyk takim tloczkiem i trzy kilo wisni gotowe
> w 20 minut (i rece czyste - prawie !!!)
a czy kilka losowo wybranych pestek nie zostaje, bo ja kiedys dostalam dzem
z wydrylowanych w drylownicy wisni i malo nie pozegnalam sie z jednym
zebem....ale moze teraz lepsze te ustrojstwa robia ;-)0
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-26 08:25:55
Temat: RE: WiśniówkaFrom: Barbara
> > Acha, i jeszcze kupilam przedwczoraj super drylownice:
> wrzucam do niej
> > garsc owocow, robie cmyk cmyk takim tloczkiem i trzy kilo
> wisni gotowe
> > w 20 minut (i rece czyste - prawie !!!)
>
> a czy kilka losowo wybranych pestek nie zostaje, bo ja
> kiedys dostalam dzem
> z wydrylowanych w drylownicy wisni i malo nie pozegnalam
> sie z jednym
> zebem....ale moze teraz lepsze te ustrojstwa robia ;-)0
>
> Basia
Tego nie wiem. Relacje z degustacji dzemow przekaze najpozniej wiosna
przyszlego roku ;-))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 10:47:27
Temat: Re: Wiśniówka[ciach...]
>
> a czy kilka losowo wybranych pestek nie zostaje, bo ja kiedys dostalam
dzem
> z wydrylowanych w drylownicy wisni i malo nie pozegnalam sie z jednym
> zebem....ale moze teraz lepsze te ustrojstwa robia ;-)0
>
> Basia
>
Oj zostają, zostają...
...ale dentystom to raczej na rękę ;-)))
Pozdrawiam
Don Pablo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |