Witam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-08-19 08:45:42

Temat: Witam
Od: "mike_cz" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytuję Waszą grupę od jakiegoś czasu (czasami nawet wykorzystuję Wasze
przepisy/porady).
Chyba przyszedł czas aby się ujawnić

Jestem Michał (mike) mieszkam w Łodzi. W domu generalnie gotuje moja żona
ale ja coraz częściej zaczynam 'zaglądać' do kuchni :))))))
Jestem ogromnym fanem kawy (zwłaszcza parzonej ciśnieniowo)

Na początek coś ode mnie (mam nadzieję, że nie powiecie, że było :)))
Kalafior w sosie pomarańczowo-curry
1. kalafior,
2. szklanka soku pomarańczowego,
3. poł szklanki bulionu,
4. 2 łyżki (można dodać trochę mniej) curry,
5. poł szklanki śmietany,
6. zasmażka,
7. 1 pomarańcza
8. natka pietruszki, sól, cukier,

Do garnka wlać sok, bulion i dodać curry - gotować pod przykryciem 10 min.
W międzyczasie podzielić umytego kalafiora na cząstki wrzucić do wrzątku (2
łyżeczki soli i cukru oraz łyżka mleka) i gotować przez 15 min.
Pomarańczę umyć i obrać skórkę w cieniutkie paseczki. Plasterki pomarańczy
ułożyć w salaterce, położyć odcedzonego kalafiora.
Do sosu dodać zasmażkę i pół szkalanki śmietany, przyprawić do smaku,
zagotować. Polać kalafiora sosem, posypać natką pietruszki i przybrać
paskami pomarańczy.

Razem z żoną zjedliśmy to na kolację chociaż bardziej pasowałoby to do
jakiegoś mięska.

mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-08-19 15:37:40

Temat: Re: Witam
Od: "MechaGodzilla" <m...@n...pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mike_cz" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ajqb7c$sm9$1@news.tpi.pl...
> Czytuję Waszą grupę od jakiegoś czasu (czasami nawet wykorzystuję Wasze
> przepisy/porady).
> Chyba przyszedł czas aby się ujawnić
>
> Jestem Michał (mike) mieszkam w Łodzi. W domu generalnie gotuje moja żona
> ale ja coraz częściej zaczynam 'zaglądać' do kuchni :))))))
> Jestem ogromnym fanem kawy (zwłaszcza parzonej ciśnieniowo)
ciach

> mike

no to czuj sie jak u siebie (ale nie za bardzo, no!)
i uwazaj na stalowe ogony!

Mechcia