| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-05-24 21:17:48
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f34i8r$bjq$1@inews.gazeta.pl...
> No nic, trzeba będzie poszukać.
> To co, tubylcy (tubylczynie), jest u nas ten Słoń czy nie ma?
Raczej nie, ja też nic nie kojarzę takiego.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to Krokodyl na pl. Legionów
Pozdrawiam, Lesława Jaworowska
http://jaworowska.prv.pl/
--
Mamy wiele dowodów na to, że wariactwo jest chorobą dziedziczną:
rodzice dostają ją od dzieci ;-) (George Brown - psycholog)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-05-24 21:45:15
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f34i8r$bjq$1@inews.gazeta.pl...
> Mniam, mniam :) Czyli dość ciemne bordo? :)
Krwiste bordo.
> To co, tubylcy (tubylczynie), jest u nas ten Słoń czy nie ma?
Sądząc z adresów sklepów na ich stronie - nie ma.
BTW - na stronie mają jakieś strasznie nastolowate modele, a ja na wystawie
widziałam zupełnie normalne.
--
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-05-25 09:33:45
Temat: Re: Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)On 24 Maj, 23:45, "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> wrote:
> Sądząc z adresów sklepów na ich stronie - nie ma.
Nie wiem, czy to o "tego" słonia chodzi, ale w dziale "Sprzedaż"
( http://www.slon.pl/torbalski/sprzedaz/index.htm ) jest Wrocław:
Cepelia ul. Bp Nankiera 5/6/7 50-140 Wrocław
Cepelia ul. Wita Stwosza 55, 50-149 Wrocław
Bożenka
P.S. A niech Was gęś kopnie z tymi torebkami, linkami itp...
naczytałam się, naoglądałam się i właśnie zanabyłam na allegro
czerwoną skórzaną torebkę i mam chęć jeszcze na dwie inne... ładnie to
tak? ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-05-28 19:54:50
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)Jolanta Pers <j...@u...com.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:f34i8r$bjq$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Mniam, mniam :) Czyli dość ciemne bordo? :)
>
> Krwiste bordo.
To lubię, rzekłem, to lubię - że tak zacytuję wieszcza :)
>
> > To co, tubylcy (tubylczynie), jest u nas ten Słoń czy nie ma?
>
> Sądząc z adresów sklepów na ich stronie - nie ma.
Przyznaję bez bicia, że nawet mi do głowy nie przyszło zajrzeć. Starość nie
radość :)
>
> BTW - na stronie mają jakieś strasznie nastolowate modele, a ja na wystawie
> widziałam zupełnie normalne.
Coś tam niżej piszą o Słoniu i Cepelii (yyyy, czuję się skołowana ;). Sklepu
firmowego, jak piszesz, nie ma, ale może jakieś modele torebkowe są. Nazwa w
każdym razie w dechę. Słoń oczywiście, nie Cepelia :)
Krusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-05-28 19:57:47
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)Marta Góra <m...@l...pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 21 May 2007 09:26:23 +0000 (UTC), Kruszyzna napisał(a):
>
> > No właśnie, jak w temacie. Oczywiście czerwonych torebek jest we Wrocku od
> > piernika i trochę,
>
> <ciach>
>
> W Solarze byłaś?
Nie, ale mam duże szanse, bo solar jest w Centrum Bielany, a to jedyne
miejsce, w którym się częściej pojawiam, bo mam po drodze z roboty :)
Wiem, wiem, jestem strasznie leniwa :)
> IMO torebki mają super - uwielbiam ich torby, wiosną widziałam czerwoną,
> dość dużą, bez ozdóbek itp... Zdrowy rozum zwyciężył, do niewielu rzeczy mi
> pasuje. Właściwie gdyby nie ograniczenia finansowe to co sezon wyszłabym od
> nich z kilkoma.
No właśnie, bo najtańszy to on nie jest, no nie? W takim razie wejdę,
westchnę, zetrę ślinę z kołnierzyka i pójdę sobie precz.
> Poza tym nie martw się, ona Cię znajdzie sama ta Twoja wymarozna, czerwona.
O, ta teoria znalazła uznanie w moich oczach. To tak jak z mężem ;)
Krusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-05-28 21:25:06
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)Dnia Mon, 28 May 2007 19:57:47 +0000 (UTC), Kruszyzna napisał(a):
[Solar}
>
> No właśnie, bo najtańszy to on nie jest, no nie? W takim razie wejdę,
> westchnę, zetrę ślinę z kołnierzyka i pójdę sobie precz.
Jeśli nie będzie ze skóry to powinnaś się zmieścić w wyznaczonym pułapie.
Na pewno są conajmniej raz droższe niż chińska tandeta, ale za to dłużej
użyteczne;)
Ja sobie je cenię za funkcjonalność i niebanalność.
>> Poza tym nie martw się, ona Cię znajdzie sama ta Twoja wymarozna, czerwona.
>
> O, ta teoria znalazła uznanie w moich oczach. To tak jak z mężem ;)
O ile ta teoria w przypadku torebek, butów czy ciuchów u mnie ma
potwierdzenie to jednak małża wybierałam sobie nie zdając się na ślepy
los;)
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-05-29 12:24:30
Temat: Re: [Wroc] Kiedyś cię znajdę (czerwona torebko)Jolanta Pers napisał(a):
[Slon]
> BTW - na stronie mają jakieś strasznie nastolowate modele, a ja na wystawie
> widziałam zupełnie normalne.
o, to oni maja cos normalnego? ;) pamietam, ze mi sie ichnie torby nawet
podobaly w czasach studenckich czy jakos niedlugo potem (bywajac
przejazdem w Krakowie zerkalam czasem do sklepu, gdzies niedaleko
Rynku), ale wszystkie byly tak dekoracyjnie obszyte na okretke jakims
kontrastowym rzemykiem, czego nie toleruje.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |