Strona główna Grupy pl.rec.uroda duza ilosc kremow

Grupy

Szukaj w grupach

 

duza ilosc kremow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-05-20 14:33:38

Temat: duza ilosc kremow
Od: Gosiek <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie,
mam z cera same problemy:
- typ mieszany (tlusta i normalna)
- naczynka
- wypryski
- przebarwienia po tradziku
- zmarszczki mimiczne (luk miedzy nosem, a ustami)

Czy nie bedzie za duzo dla skory, jezeli bede stosowac kilka rodzajow
kremow? Oczywiscie stosujac je punktowo.
Naczynka mam widoczne na nosie i dolnej czesci polikow - to jeden krem;
zmarszczki mimiczne - drugi; wypryski, broda i luk brwiowy - trzeci. I
filtr... zalecaja by stosowac go przez caly rok. Duzo tego... :/
Dodam, ze mam 22 lata.

Pozdrawiam,
Malgorzata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-05-20 20:08:05

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosiek" <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f2pm81$d4m$1@inews.gazeta.pl...
> Witam serdecznie,
> mam z cera same problemy:
> - typ mieszany (tlusta i normalna)
> - naczynka
> - wypryski
> - przebarwienia po tradziku
> - zmarszczki mimiczne (luk miedzy nosem, a ustami)
>
> Czy nie bedzie za duzo dla skory, jezeli bede stosowac kilka rodzajow
> kremow? Oczywiscie stosujac je punktowo.
> Naczynka mam widoczne na nosie i dolnej czesci polikow - to jeden krem;
> zmarszczki mimiczne - drugi; wypryski, broda i luk brwiowy - trzeci. I
> filtr... zalecaja by stosowac go przez caly rok. Duzo tego... :/
> Dodam, ze mam 22 lata.

Hmm w tak młodym wieku szkoda obciążać buzi...
Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Polecam dobrego dermatologa. Może zamiast katować skórę setką specyfików
przepisze coś skutecznego doustnie...
Mam podobny problem - skóra meszana, zawsze gdzieś drobne wypryski (nie
pryszcze, tylko takie wypustki w kolorze skóry), do tego lekko
przetłuszczający sie nos i jego okolice, jedna zmacha mimiczna między
brwiami, jedno pęknięte naczynko, od czasu do czasu nagły pryszcz diabli
wiedza czemu... Zwariowac można. Wybieram się do dermatologa na początku
czerwca. Może coś poradzi. A ja mam wrażenie, ze kremy do twarzy, nawet te z
najwyższej półki, po kilku/nastu zastosowaniach uczulają mnie... i wyprysków
jest jeszcze więcej. Dramat;( A mam już 27 lat...:/
K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-05-20 20:28:49

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: Gosiek <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kama napisał(a):
> Hmm w tak młodym wieku szkoda obciążać buzi...
> Przynajmniej takie jest moje zdanie.
> Polecam dobrego dermatologa. Może zamiast katować skórę setką specyfików
> przepisze coś skutecznego doustnie...
> Mam podobny problem - skóra meszana, zawsze gdzieś drobne wypryski (nie
> pryszcze, tylko takie wypustki w kolorze skóry), do tego lekko
> przetłuszczający sie nos i jego okolice, jedna zmacha mimiczna między
> brwiami, jedno pęknięte naczynko, od czasu do czasu nagły pryszcz diabli
> wiedza czemu... Zwariowac można. Wybieram się do dermatologa na początku
> czerwca. Może coś poradzi. A ja mam wrażenie, ze kremy do twarzy, nawet te z
> najwyższej półki, po kilku/nastu zastosowaniach uczulają mnie... i wyprysków
> jest jeszcze więcej. Dramat;( A mam już 27 lat...:/
> K.

Bylam juz u kilku dermatologow, kazdy przepisywal tylko wysuszajace
masci na pryszcze. Dodatkowo jeden proponowal zabiegi laserowe na
naczynka (oczywiscie w jego gabinecie ;). Inny oswiadczyl, ze po ciazy
powinno sie wszystko unormowac... Jeszcze inny, ze to normalne w moim
wieku(?!). Cos mi sie wydaje, ze nie mialam szczescia do lekarzy ;)
Kosmetyczki za to polecily tylko oczyszczanie, kremy w filtrami, kremy
na naczynka, toniki bez alkoholu.
Juz sama nie wiem co robic. Moze jak nic nie bede robic, to samo
wszystko zniknie ;)

Pozdrawiam,
Gosiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-05-20 20:43:16

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosiek" <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f2qb20$9r9$1@inews.gazeta.pl...
> Kama napisał(a):
> > Hmm w tak młodym wieku szkoda obciążać buzi...
> > Przynajmniej takie jest moje zdanie.
> > Polecam dobrego dermatologa. Może zamiast katować skórę setką specyfików
> > przepisze coś skutecznego doustnie...
> > Mam podobny problem - skóra meszana, zawsze gdzieś drobne wypryski (nie
> > pryszcze, tylko takie wypustki w kolorze skóry), do tego lekko
> > przetłuszczający sie nos i jego okolice, jedna zmacha mimiczna między
> > brwiami, jedno pęknięte naczynko, od czasu do czasu nagły pryszcz diabli
> > wiedza czemu... Zwariowac można. Wybieram się do dermatologa na początku
> > czerwca. Może coś poradzi. A ja mam wrażenie, ze kremy do twarzy, nawet
te z
> > najwyższej półki, po kilku/nastu zastosowaniach uczulają mnie... i
wyprysków
> > jest jeszcze więcej. Dramat;( A mam już 27 lat...:/
> > K.
>
> Bylam juz u kilku dermatologow, kazdy przepisywal tylko wysuszajace
> masci na pryszcze. Dodatkowo jeden proponowal zabiegi laserowe na
> naczynka (oczywiscie w jego gabinecie ;). Inny oswiadczyl, ze po ciazy
> powinno sie wszystko unormowac... Jeszcze inny, ze to normalne w moim
> wieku(?!). Cos mi sie wydaje, ze nie mialam szczescia do lekarzy ;)
> Kosmetyczki za to polecily tylko oczyszczanie, kremy w filtrami, kremy
> na naczynka, toniki bez alkoholu.
> Juz sama nie wiem co robic. Moze jak nic nie bede robic, to samo
> wszystko zniknie ;)

Ja od czasu do czasu nic nie robię - daję skórze odpocząć od kosmetyków,
kilka nocy idę spać z pyszczem soute. Chyba jej to dobrze robi. Ale na
dłuższą metę już niestety nie, przesusza się i tez psuje:(
Mam nadzieję, że dermatolog coś mi poradzi:((( Bo zwariuję. Może ta ciąża
coś faktycznie zmieni...? Też o tym słyszałam.
K.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-05-21 07:28:59

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kama pisze:
> Może ta ciąża
> coś faktycznie zmieni...? Też o tym słyszałam.

Sama ciaza tak, cera (przynajmniej u mnie) byla rewelacyjna. Potem
niestety wrocilo do stanu sprzed.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-05-21 08:00:00

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: "Kruszyzna" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosiek <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> napisał(a):

> Bylam juz u kilku dermatologow, kazdy przepisywal tylko wysuszajace
> masci na pryszcze. Dodatkowo jeden proponowal zabiegi laserowe na
> naczynka (oczywiscie w jego gabinecie ;). Inny oswiadczyl, ze po ciazy
> powinno sie wszystko unormowac... Jeszcze inny, ze to normalne w moim
> wieku(?!). Cos mi sie wydaje, ze nie mialam szczescia do lekarzy ;)
> Kosmetyczki za to polecily tylko oczyszczanie, kremy w filtrami, kremy
> na naczynka, toniki bez alkoholu.
> Juz sama nie wiem co robic. Moze jak nic nie bede robic, to samo
> wszystko zniknie ;)

Specem nie jestem, ale wydaje mi się, że naczynka warto sobie laserowo
zamknąć. Niekoniecznie w gabinecie tego właśnie doktora, nie on jeden
przeprowadza takie zabiegi. Można rozpuścić wici, zapytać na jakimś forum
poświęconym Twojej miejscowości czy cuś, żeby dowiedzieć się, gdzie to
zrobić najlepiej. Zawsze warto też się udać do _sprawdzonej_ kosmetyczki.
Piszesz, że kosmetyczki poleciły tylko oczyszczanie, odpowiednie kremy i
toniki. A co więcej mogły zrobić? Jeśli była to kosmetyczka czy też
kosmetyczki, do których można mieć zaufanie jako do fachowców w swojej
dziedzinie, to ich rady są cenne. Co do normalności w Twoim wieku, to co
jest konkretnie normalne? Naczynka czy pryszcze? Cokolwiek by to nie było,
to wcale nie trzeba się zgadzać na taki stan rzeczy. Twoje samopoczucie i
zadowolenie z własnego wyglądu jest ważnie niezależnie od wieku.
Powiedzenie, że po ciąży się unormuje, jest bardzo powszechne, ale ja
zachowuję spory dystans do tego typu recept. Po pierwsze nie wiadomo, czy w
tej ciąży kiedykolwiek będziesz - nigdy nie wiemy, co nam życie przyniesie.
Po drugie nie wiadomo, czy ten mechanizm na pewno zadziała.
W tej dziedzinie jestem lajkonikiem, ale gdyby o mnie chodziło, poradziłabym
się jakiejś mądrej głowy, który problem wziąć na pierwszy ogień i zajęłabym
się tym na poważnie. A na resztę przyszłaby pora po uporaniu się z
zagadnieniem głównym. Być może jest tak, że nie powinno się zwalczać
pryszczy przed zwalczeniem naczynek (bo kremy antypryszczowe są
dość "agresywne"), być może powinno się robić dokładnie odwrotnie. W każdym
razie łapanie trzech srok za ogon raczej nie przynosi dobrych rezultatów :)
Wytrwałości w walce życzę :)

Kruszyzna


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-05-21 10:37:13

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:f2rji0$h6g$1@inews.gazeta.pl...
> Gosiek <gosiekg2@_wyciac_gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Bylam juz u kilku dermatologow, kazdy przepisywal tylko wysuszajace
> > masci na pryszcze. Dodatkowo jeden proponowal zabiegi laserowe na
> > naczynka (oczywiscie w jego gabinecie ;). Inny oswiadczyl, ze po ciazy
> > powinno sie wszystko unormowac... Jeszcze inny, ze to normalne w moim
> > wieku(?!). Cos mi sie wydaje, ze nie mialam szczescia do lekarzy ;)
> > Kosmetyczki za to polecily tylko oczyszczanie, kremy w filtrami, kremy
> > na naczynka, toniki bez alkoholu.
> > Juz sama nie wiem co robic. Moze jak nic nie bede robic, to samo
> > wszystko zniknie ;)
>
> Specem nie jestem, ale wydaje mi się, że naczynka warto sobie laserowo
> zamknąć. Niekoniecznie w gabinecie tego właśnie doktora, nie on jeden
> przeprowadza takie zabiegi. Można rozpuścić wici, zapytać na jakimś forum
> poświęconym Twojej miejscowości czy cuś, żeby dowiedzieć się, gdzie to
> zrobić najlepiej. Zawsze warto też się udać do _sprawdzonej_ kosmetyczki.
> Piszesz, że kosmetyczki poleciły tylko oczyszczanie, odpowiednie kremy i
> toniki. A co więcej mogły zrobić? Jeśli była to kosmetyczka czy też
> kosmetyczki, do których można mieć zaufanie jako do fachowców w swojej
> dziedzinie, to ich rady są cenne. Co do normalności w Twoim wieku, to co
> jest konkretnie normalne? Naczynka czy pryszcze? Cokolwiek by to nie było,
> to wcale nie trzeba się zgadzać na taki stan rzeczy. Twoje samopoczucie i
> zadowolenie z własnego wyglądu jest ważnie niezależnie od wieku.
> Powiedzenie, że po ciąży się unormuje, jest bardzo powszechne, ale ja
> zachowuję spory dystans do tego typu recept. Po pierwsze nie wiadomo, czy
w
> tej ciąży kiedykolwiek będziesz - nigdy nie wiemy, co nam życie
przyniesie.
> Po drugie nie wiadomo, czy ten mechanizm na pewno zadziała.
> W tej dziedzinie jestem lajkonikiem, ale gdyby o mnie chodziło,
poradziłabym
> się jakiejś mądrej głowy, który problem wziąć na pierwszy ogień i
zajęłabym
> się tym na poważnie. A na resztę przyszłaby pora po uporaniu się z
> zagadnieniem głównym. Być może jest tak, że nie powinno się zwalczać
> pryszczy przed zwalczeniem naczynek (bo kremy antypryszczowe są
> dość "agresywne"), być może powinno się robić dokładnie odwrotnie. W
każdym
> razie łapanie trzech srok za ogon raczej nie przynosi dobrych rezultatów
:)
> Wytrwałości w walce życzę :)
>

Krusz, ty mądra babka jestes;) Może wytłumaczysz mi jedną rzecz.
Otóż moja przyszła teściowa jest lekarką (ale nie dermatologiem) i ostatnio
zaskoczyła mnie pytaniem: Kama, a po co ci te wszytkie kremy i co gorsza
płyny do demakijażu? Przecież wiadomo, że nic tak nie niszczy bakterii
(przyczyn złego stanu cery) jak woda z mydłem.
Kilka tygodni temu ugryzł ją pies (własny) bardzo mocno, na wsi zabitej
dechami. Sama sobie założyła szwy (tak na marginesie;) i wsadziła rękę w
niemal wrzącą wodę z mydlinami. Twierdzi, że żadna woda utleniona i inne
"pitu pitu" tak nie odkaziłyby rany, jak mydliny w wysokiej temperaturze.
Całe życie szorowała twarz mydłem i gorąca wodą. Cerę miała chyba niezłą I
co ja jej mam na takie argumenty powiedzieć? Mnie od dziecka gazety
wmawiają: mydło jest fe. B odczyn skóry, peha itd.
Krusz lub inne grupowiczki - co Wy na to?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-05-21 11:04:51

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

McDreamy or McSteamy? *Kama*. Seriously?. Seriously.


> Krusz, ty mądra babka jestes;) Może wytłumaczysz mi jedną rzecz.
> Otóż moja przyszła teściowa jest lekarką (ale nie dermatologiem) i ostatnio
> zaskoczyła mnie pytaniem: Kama, a po co ci te wszytkie kremy i co gorsza
> płyny do demakijażu? Przecież wiadomo, że nic tak nie niszczy bakterii
> (przyczyn złego stanu cery) jak woda z mydłem.
> Kilka tygodni temu ugryzł ją pies (własny) bardzo mocno, na wsi zabitej
> dechami. Sama sobie założyła szwy (tak na marginesie;) i wsadziła rękę w
> niemal wrzącą wodę z mydlinami. Twierdzi, że żadna woda utleniona i inne
> "pitu pitu" tak nie odkaziłyby rany, jak mydliny w wysokiej temperaturze.
> Całe życie szorowała twarz mydłem i gorąca wodą. Cerę miała chyba niezłą I
> co ja jej mam na takie argumenty powiedzieć? Mnie od dziecka gazety
> wmawiają: mydło jest fe. B odczyn skóry, peha itd.
> Krusz lub inne grupowiczki - co Wy na to?

A my na to, że pierwsze słyszymy, żeby naczynka czy zmarszczki były efektem
działania bakterii ;)
Mydło też raczej skóry nie nawilży, przed UV też nie ochroni.

Wiec do mycia zapewne tak, jak komuś służy (zachwalany tu 'biały jeleń'),
ale do pielęgnacji to już nie bardzo
.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-05-21 12:04:23

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: "Kama" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w wiadomości
news:1gv7etqwszvbm$.dlg@iska.frompoznan...
> McDreamy or McSteamy? *Kama*. Seriously?. Seriously.
>
>
> > Krusz, ty mądra babka jestes;) Może wytłumaczysz mi jedną rzecz.
> > Otóż moja przyszła teściowa jest lekarką (ale nie dermatologiem) i
ostatnio
> > zaskoczyła mnie pytaniem: Kama, a po co ci te wszytkie kremy i co gorsza
> > płyny do demakijażu? Przecież wiadomo, że nic tak nie niszczy bakterii
> > (przyczyn złego stanu cery) jak woda z mydłem.
> > Kilka tygodni temu ugryzł ją pies (własny) bardzo mocno, na wsi zabitej
> > dechami. Sama sobie założyła szwy (tak na marginesie;) i wsadziła rękę w
> > niemal wrzącą wodę z mydlinami. Twierdzi, że żadna woda utleniona i inne
> > "pitu pitu" tak nie odkaziłyby rany, jak mydliny w wysokiej
temperaturze.
> > Całe życie szorowała twarz mydłem i gorąca wodą. Cerę miała chyba niezłą
I
> > co ja jej mam na takie argumenty powiedzieć? Mnie od dziecka gazety
> > wmawiają: mydło jest fe. B odczyn skóry, peha itd.
> > Krusz lub inne grupowiczki - co Wy na to?
>
> A my na to, że pierwsze słyszymy, żeby naczynka czy zmarszczki były
efektem
> działania bakterii ;)
> Mydło też raczej skóry nie nawilży, przed UV też nie ochroni.
>
> Wiec do mycia zapewne tak, jak komuś służy (zachwalany tu 'biały jeleń'),
> ale do pielęgnacji to już nie bardzo

Nie nie, mnie chodziło o problemy skórne = pryszcze, zaskórniki.
Miałam białego jelenia, ale miał taki zapach, że ...eh:/
A co z tym peha skóry, odczynem zasadowym czy tam kwaśnym, itd? mydło
podobno miało jakiś kolidujący...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-05-21 17:33:50

Temat: Re: duza ilosc kremow
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kama wrote:

> Krusz, ty mądra babka jestes;)

Cóż... - nieskromnie westchnęła Kruszyna, przyglądając się bacznie
nędznym pozostałościom po niegdysiejszych tipsach. :)

Może wytłumaczysz mi jedną rzecz.
> Otóż moja przyszła teściowa jest lekarką (ale nie dermatologiem) i ostatnio
> zaskoczyła mnie pytaniem: Kama, a po co ci te wszytkie kremy i co gorsza
> płyny do demakijażu? Przecież wiadomo, że nic tak nie niszczy bakterii
> (przyczyn złego stanu cery) jak woda z mydłem.
> Kilka tygodni temu ugryzł ją pies (własny) bardzo mocno, na wsi zabitej
> dechami. Sama sobie założyła szwy (tak na marginesie;) i wsadziła rękę w
> niemal wrzącą wodę z mydlinami. Twierdzi, że żadna woda utleniona i inne
> "pitu pitu" tak nie odkaziłyby rany, jak mydliny w wysokiej temperaturze.
> Całe życie szorowała twarz mydłem i gorąca wodą. Cerę miała chyba niezłą I
> co ja jej mam na takie argumenty powiedzieć? Mnie od dziecka gazety
> wmawiają: mydło jest fe. B odczyn skóry, peha itd.
> Krusz lub inne grupowiczki - co Wy na to?

Jedno, co Ci, dziewczyno, mogę doradzić, to to, że z teściową nie ma
sensu wchodzić w dyskusje ani tym bardziej nawracać ją na coś innego,
gdy do swojej tezy jest bardzo przekonana. Przy teściowej słucha się
bacznie tego, co mówi, przytakuje ze zrozumieniem, a potem albo się to
wciela w życie, albo nie, ale o tym teściowa już wiedzieć nie musi. :)
Teściowej autorytetu się nie podważa, a już na pewno nie w obecności męża :)
Lekarzem nie jestem, ale jako wieloletni trądzikowiec i
różnopryszczonosiciel powiem Ci, że nie samym mydłem człowiek
funkcjonuje. Mydło owszem, pomaga utrzymać higienę, a wspomniany przez
Lię "Biały jeleń" bywa dla skóry pobłażliwy (ja go sobie chwalę, mył
pysk jak nic), ale z drugiej strony ściąga skórę straszliwie i wysusza
na wiór. Może to od mydła zależy? Cholera wie. Ja myję pysk mydłem, ale
nie wyobrażam sobie nieużycia po tejże ablucji kremu. Ściągnięta skóra
pod oczami i na czole doprowadza mnie do szału. Po mojemu to chodzi o
to, żeby znaleźć złoty środek.
Kto to mówił? Napoleon? Jest taka anegdotka, że ktoś (może Napoleon)
doglądając przeglądu wojska, dopadł jednego rekruta i zapytał:
- Młodzieńcze, co jest celem żołnierza artylerii?
- Strzelać - odpalił żołnierz.
- G... prawda, żołnierzu. Celem artylerzysty jest trafiać do celu.

Tu chodzi o to samo. Dobrać odpowiednie działo, wyznaczyć cel i strzelić.
Nie wiem, wszystko zależy od cery. Moja babcia całe życie używała tylko
kremu Nivea (bo tylko taki przez dłuższy czas był) i w wieku 84 lat
wygląda najwyżej na 70. Ja po dwukrotnym użyciu tego samego kremu piję
wapno przez tydzień i nie wychodzę na ulicę.

Krusz.
jak mnie ktoś odpowiednio podejdzie, to lubię się powymądrzać :-P
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cera
Co mam zrobić aby moje włosy nie były takie wysuszone?
Gdzie w tym kraju duże okulary?
Zdejmowanie szkieł
Nowe spodnie ktore farbuja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »