Witam,

Przegladnelam troszke tej grupy i jako ze napotkalam tu post o
karaluchach a moj bedzie brzmial podobnie, postanowilam tu napisac..
Kilka miesiecy temu pod plytkami w lazience i przedpokoju pojawily sie u
mnie robale. Po przegladnieciu internetu wynalazlam nawet nazwe dla ich
ogolnego gatunku, ktory po angielsku z laciny brzmi - centipede,
czyli... wij.
Oprocz przecudnych zdjec ktore odnalazl google (nie potrzebuje ich
ogladac bo te ohydztwa i tak czesto wylaza u mnie w mieszkaniu) nie bylo
zadnych konkretnych wskazowek dotyczacych pozbycia sie pestu - znalazlam
jedna sugestie dotyczaca osuszania pomieszczenia. problem w tym, ze one
wychodza spod plytek podlogowych... Kupilam raida ktory owszem, zabija
potwory ale tylko wtedy kiedy wyjda - a ja chce zeby nie wychodzily.
Wogole chce zeby sie wyniosly :) I naprawde utrzymuje czystosc w
mieszkaniu, to nie tak ze odkurzam tylko na Wielkanoc :)
Jesli ktos wie co zrobic z paskudztwem, bardzo prosze o pomoc. Jestem
insektofobem :(

Pozdrawiam,
MarchEf