Strona główna Grupy pl.rec.dom Wykupienie mieszkania komunalnego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wykupienie mieszkania komunalnego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-07 16:55:23

Temat: Re: Wykupienie mieszkania komunalnego
Od: ogryzek <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek tarasiuk napisalo:
> Ja zanim cokolwiek napiszę to zawsze czytam co napisał mój poprzednik.
> Szkoda że Ty tak nie potrafisz. Oj szkoda. Tomek

OK. Nie doczytalem. Po prostu denerwuje mnie takie podejscie - mieszkam
w ruderze, remontu nie zrobie bo nie moje a wynajmujacy otrzymuje za maly
czynsz, by mu sie oplacalo. Dach przecieka, tynk odpada, grzyby rosna.
Ale za to tanio... Tylko 4,20 zl za m2! I spokoj bo NIC NIE POSIADAM I NIC
MI NIE MOGA ZABRAC.
I gdzie taki skonczy?

.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-07 19:21:04

Temat: Re: Wykupienie mieszkania komunalnego
Od: "Tomek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dawno temu w czasach gdy były dziewice w lasach mieszkały smoki i
niektórzy mieli prawdziwych przyjaciół zauwazyłem pewna prawdłowośc. Najwiecej
do powiedzenia mają zawsze ci którzy nic nie wiedza. Ty za przeproszeniem
jesteś tego przykładem. Jesteś niewiarygodny bo niedokładnie czytasz co inni
napisali. Sam to przyznałeś. Na dodatek próbujesz na podstawie niezrozumiałego
tekstu wyciągać wnioski. Zrobiłeś to przed chwilą. Przeczytaj uważnie co
napisał tomek i leon ( to ta sama osoba). Następnie przemyśl to co
przeczytałeś. Potem przeczytaj jeszcze raz - sprawdź czy przy przemyślaniu nie
umknął Ci jakiś szczegół. Jak to zrobisz to będziesz partnerem do dyskusji. Na
razie starasz się na podstawie niedokładnie zasłyszanych informacji formułować
wnioski i oceny. Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-07 21:17:08

Temat: Re: Wykupienie mieszkania komunalnego
Od: ogryzek <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek napisal:
> Bardzo dawno temu w czasach gdy były dziewice w lasach mieszkały smoki i
> niektórzy mieli prawdziwych przyjaciół zauwazyłem pewna prawdłowośc. Najwiecej
> do powiedzenia mają zawsze ci którzy nic nie wiedza.
> Ty za przeproszeniem jesteś tego przykładem. Jesteś niewiarygodny
> bo niedokładnie czytasz co inni napisali.

Zawsze zaczynasz od obrazania rozmowcy?

> Sam to przyznałeś. Na dodatek próbujesz na podstawie niezrozumiałego
> tekstu wyciągać wnioski. Zrobiłeś to przed chwilą. Przeczytaj uważnie co
> napisał tomek i leon ( to ta sama osoba). Następnie przemyśl to co
> przeczytałeś. Potem przeczytaj jeszcze raz - sprawdź czy przy przemyślaniu nie
> umknął Ci jakiś szczegół. Jak to zrobisz to będziesz partnerem do dyskusji. Na
> razie starasz się na podstawie niedokładnie zasłyszanych informacji formułować
> wnioski i oceny. Tomek

Jesli pozwolisz, zacytuje Twoj list:

> Ty chyba nie masz zmartwień. Po co Ci mieszkanie na własność. Chyba tylko po
> to żeby mieć mase problemów. Najpierw z rodziną , jeśli jest. Potem z
> urzędasami. A na samym końcu bedziesz musiała być niezwykle zdyscyplinowaną
> obywatelką żeby Ci za jakiś drobny błąd w picie nie dowalili kary i nie weszli
> na własność. W Konstytucji napisano że każdy jest wolny. Nie napisano że do
> czasu jak bedzie coś miał. Bo jak coś ma to mozna go zastraszyć że mu się to
> zabierze i wtedy pryska mit o wolności. Jest niewolnikiem.

Przyznaje - tego nie rozumiem.

> Zanim to
> zrozumiałem tez miałem odlot żeby sobie dom postawić. Teraz mieszkam w
> prywatnej kamienicy w centrum Łodzi. Moje mieszkanie ma prawie 80m. Stawka za
> metr 4,20.

Za take cene (336 zl/mc) wynajmuje sie pokoj a nie 80m2 mieszkanie.
Wniosek: masz tzw. mieszkanie kwaterunkowe. Za komuny zmuszono wlasciciela
by Ci wynajal mieszkanie, a teraz zabraniaja mu podnoszenia czynszu i
wypowiedzenia umowy (czy to miales na mysli piszac o niewolnictwie?).
Dlatego placisz tak malo. Dzisiaj ZADEN wlasciciel prywatnej kamienicy
nie wynajmie Ci mieszkania za takie pieniadze.

> Nie interesuje mnie malowanie klatki, sprzątanie podwórka,
> czyszczenie kominów.

Te uslugi kosztuja lacznie mniej niz 10 zl/mc. Tak niski czynsz nie
wystarcza nawet na biezace remonty i prowadzi do niszczenia budynkow.
Za kilka(nascie) lat dom, w ktorym mieszkasz bedzie nadawal sie
do rozbiorki.

> Jak miałem problemy z bankiem to rozmawiałem tam jak
> równy z równym bo wiedzieli że mi moga naskoczyć.

Ja nie mam problemow z bankiem :) Jestem wyplacalny.

> A jakbym cos miał np.
> mieszkanie to na pewno zaproponowali by rozwiązanie złe dla mnie.

Na pewno :) Tylko czekaja, zebys nie splacil kredytu i musieli angazowac
komornika. Bank o niczym innym nie marzy :)

> Plusów
> wynikających z nieposiadania rzeczy które mozna stracić jest tak dużo ze nie
> sposób ich wymienić.

"Czlowiekowi do zycia potrzebne jest tylko jedzenie i kij do odpedzania
wilkow" (tak to ktos napisac)

> A te ulgi na zakup to bat na frajerów. Jak jest kamienica
> komunalna to jest w niej wszystko dobre.

To Ty mieszkasz w kamienicy KOMUNALNEJ? Czlowieku drogi - Ty zwyczajnie
NIE MOZESZ wykupic swojego mieszkania i zadna znizka Ci NIE PRZYSLUGUJE.

> Jak tylko sobie ja ludzie kupią to
> się okazuje że trzeba wymienić wszystkie instalacje i cały zysk przepada.

Czy wiesz ile to kosztuje? Nie? Ca. 35 tys. zlotych z wymiana okien,
drzwi, ogrzewania, elektryki, kanalizacji, wody, tynkow i ociepleniem.
Ile m2 mieszkania za to kupisz?

> Na dodatek wielu nie stać na takie remonty i biorą kredyt. Oczywiście na
> hipotekę. I w tym momencie juz nie maja mieszkania.

Wykupuja i remontuja ci, ktorych na to stac. To chyba zrozumiale?
Ktos, kto bierze kredyt hipoteczny nie majac szans na splate jest glupcem.

> Przemyśl czy za np. 5 zyli
> z metra kwadratowego warto stać sie niewolnikiem na dodatek pogniewanym z
> rodziną. Leon

Ty tez nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Big mama, na ktorej list
odpowiedziales, napisala:

> Babcia męża mieszka w mieszkaniu komunalnym od ok 30lat. Mąż jest tam
> zameldowany od 10 lat (jako opiekun-wtedy była taka możliwość-nie wiem
> czy ma to dziś jakiekolwiek znaczenie). Jakie mamy szanse na to mieszkanie
> po ewentualnej śmierci babci?

Po smierci rzeczonej babci maz 'big mamy' bedzie musial je opuscic.
Zatem musza wybrac: zaplacic i miec mieszkanie czy zrezygnowac.
Wysokosc czynszu w tym wypadku NIE MA ZNACZENIA.

Dziekuje za uwage.
EOT

.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-08 18:59:01

Temat: Re: Wykupienie mieszkania komunalnego
Od: "tomek tarasiuk" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ogryzek nie krzycz. Zarzuciłeś mi że jestem głupi bo nie wiem w jakim
mieszkaniu mieszkam. Jak jesteś taki pewny swojego to sie załóz. Jak sie
okaże że mieszkam w mieszkaniu komunalnym to stawiam obiad w najdroższej
restauracji w Łodzi oraz zwrot kosztów przejazdu. Ale jak będe miał umowę
zawartą z właścicielem budynku na wynajecie tego mieszkania. I jak będę miał
pokwitowanie z wysokością czynszu i jak pójdziemy do sąsiada który mieszka w
tym domu od dwóch lat na takich samych zasadach i z podobnym czynszem to Ty
stawiasz dwa najtańsze piwa z Żabki. No co masz jaja czy ich nie masz.
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wawa Bialoleka - Kto Wam wywozi smieci?
Zelmer czy Philips
zmywarka easy
>>Architektura wnetrz - adresy stron?
>>sztuczny kamien jako okladzina scienna??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »