Wykwintne aczkolwiek proste - piersi kurczacze w bialym winie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-12-13 17:59:46

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Do woka wrzucilam na oliwke pokrojone na kawalki piersi. Jak juz byly
prawie
> usmazone dodalam duzo czosnku i minute razem podsmazylam. Do tego
dorzucilam
>

sorry, ale zabrzmialo mi to tak jak w dowcipie

Pani do kucharza:
Janie ukrec Panu jajka

za chwile
Aaaaaaaaaaaaaaaa

pozdrawiam WM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-12-13 23:11:02

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <i...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > uff, odetchnelam
> >
> > Wiesz Iza, wczoraj tak fajnie smakowalo z tym winem, a i szkoda mi bylo
> wyrzucic reszte pieczarek i kurek, rowniez 2-ga polowe piersi, wiec
> postanowilam cos z tego zrobic. Musialo tez byc z ryzem. I wyszlo takie nowe
> fajne jedzenie, ze az ci podam, bo ty lubisz na te nute.
>
> Do woka wrzucilam na oliwke pokrojone na kawalki piersi. Jak juz byly prawie
> usmazone dodalam duzo czosnku i minute razem podsmazylam. Do tego dorzucilam
> marchewke w kawalkach i jak stawala sie troche mieksza to cala reszte jaka
> mialam: bardzo duzo cebuli, takze czerwonej, broccoli, kawaleczki cukinii i
> duza garsc groszku z zamrazalnika, pokrojone pieczarki i kurki. Mieszalam
> to, az wszystko dobrze bylo usmazone, posolilam, popieprzylam i pomyslalam,
> ze przydaloby sie to wszystko wymieszac z jakims sosem. Wzielam 2 torebki
> sosu pieczarkowego w proszku i zrobilam go osobno na boku tak jak kazali,
> ale 1/5 wody zastapilam czerwonym winem. Gotowy sos wymieszalam z reszta i
> podgrzalam. Polozylam to na gotowy ryz Basmati na talerzu i kubkom smakowym
> nie wierzylam. Mial to byc obiad z resztek, a wyszlo cos czemu szybko musze
> nadac stosowna nazwe.
>
Dzieki wielkie, na pewno wyprobuje, moze jutro :-))
Podaj mi nazwe sosu, tzn czy mial MSG, czyli ulepszacz smaku (glutaminian)?
Knorr lub tym podobne.
A skad ty masz kurki?

Przepisik jest w sam raz na nasza rodzinke, bo gdy chce nam sie wina, to takie
z nas pijaki, ze pol butelki zawsze zostaje, nawet z pomoca mojej niani nie
jestesmy w stanie butelczynie 0,75 podolac (dzieci nieletnie 2 i 4 lata).

A jeslli chodzi o nazwe, to podaj przepis w osobnym watku i popros o sugestje,
mysle ze warto.

Pozdrawiam winnie

iza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 09:08:56

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> Dzieki wielkie, na pewno wyprobuje, moze jutro :-))
> Podaj mi nazwe sosu, tzn czy mial MSG, czyli ulepszacz smaku
(glutaminian)?
>
Tak, to taka zwykla paczka Knorra z ulepszaczem, jest tego cala seria,
mysliwski, serowy itd.
A wiesz skad mam kurki? Z puszki, ale jakie fajne. Kupilam w Niemczech kilka
na probe. One sa w jakiejs naturalnej zalewie jak woda. Nie jest to ocet,
nie olej, tylko doslownie jak woda. Jako dodatek garsc gdzies wrzucic sa
super.
I na wczoraj mi taka garsc wlasnie zostala. I wez do tego koniecznie
Basmati, tak dziwnie te smaki sie mieszaja. Ciekawe jak wam podejdzie...

******
m-gosia
******

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 09:23:14

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <i...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> A wiesz skad mam kurki? Z puszki, ale jakie fajne. Kupilam w Niemczech kilka
> na probe. One sa w jakiejs naturalnej zalewie jak woda. Nie jest to ocet,
> nie olej, tylko doslownie jak woda. Jako dodatek garsc gdzies wrzucic sa
> super.

Chyba musze pojechac na zakupy do Niemiec :-))

Czy moglabys mi podac nazwe sklepu gdzie je kupilas (jesli pamietasz) i
niemiecka nazwe na tej puszce.
Kolezanka jedzie do Niemiec na Swieta, to moze uda sie zdobyc chociaz puszeczke.
> I na wczoraj mi taka garsc wlasnie zostala. I wez do tego koniecznie
> Basmati, tak dziwnie te smaki sie mieszaja. Ciekawe jak wam podejdzie...

Tez czekam :-)

Pozdrawiam grzybowo

iza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 10:08:28

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> Chyba musze pojechac na zakupy do Niemiec :-))
>
> Czy moglabys mi podac nazwe sklepu gdzie je kupilas (jesli pamietasz) i
> niemiecka nazwe na tej puszce.
> Kolezanka jedzie do Niemiec na Swieta, to moze uda sie zdobyc chociaz
puszeczke
> Pozdrawiam grzybowo
> > iza

Prosze bardzo: zolta puszeczka prawie cala w pomaranczowych kurkach,
290 g. Nawet spojrzalam na sklad, to jest po prostu woda z sola. Nazywa sie:
Pfifferlinge - marki Schwammerl Kini. O ile dobrze pamietam kupilam to w
supermarkecie K&K. Swietny sklep, duzo maja polskopodobnych rzeczy.
Tam tez sprzedaja ichnie kiszone ogorki w sloikach (ujda w biedzie), zawsze
tez biore zapas. Warto zeby ci kolezanka tez je przywiozla:
Salz-Dill-Gurken.
Wszystko kosztuje tam grosze i grzyby i ogorki !
Pozdrawiam
******
m-gosia
******

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 10:13:42

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

i...@y...com wrote:
>
> > A wiesz skad mam kurki? Z puszki, ale jakie fajne. Kupilam w Niemczech kilka
> > na probe. One sa w jakiejs naturalnej zalewie jak woda. Nie jest to ocet,
> > nie olej, tylko doslownie jak woda. Jako dodatek garsc gdzies wrzucic sa
> > super.
>
> Chyba musze pojechac na zakupy do Niemiec :-))
>
> Czy moglabys mi podac nazwe sklepu gdzie je kupilas (jesli pamietasz) i
> niemiecka nazwe na tej puszce.

powinno być napisane Pfifferlinge. Chyba, że w Bawarii i Austrii, wtedy
będzie Eierschwammerl.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 10:25:19

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Prosze bardzo: zolta puszeczka prawie cala w pomaranczowych kurkach,
> 290 g. Nawet spojrzalam na sklad, to jest po prostu woda z sola. Nazywa sie:
> Pfifferlinge - marki Schwammerl Kini. O ile dobrze pamietam kupilam to w
> supermarkecie K&K. Swietny sklep, duzo maja polskopodobnych rzeczy.
> Tam tez sprzedaja ichnie kiszone ogorki w sloikach (ujda w biedzie), zawsze
> tez biore zapas. Warto zeby ci kolezanka tez je przywiozla:
> Salz-Dill-Gurken.

K&K na pograniczu pl/de chyba nie ma, to jakieś lokalne chyba. Jaki to
koncern? Na terenach przygranicznych polecam Real (koncern Metro), ma
dużo dziwnych rzeczy. Jeżeli chodzi o ogórki kiszone, to w beczkach też
są i to przynajmniej 5 różnych gatunków. Ale to ze względu na bliskość
Łużyc, słynnych z ogórków i kiszonej kapusty. Będę dzisiaj w moim
lokalnym Realu, to zobaczę, czy posiadają. Inny sklep to Kaisers
(Tengelmann), ale tu zależy okropnie dużo od szefa. 90% rzeczy kupuję w
Kaisers, ale jak poszedłem do sklepu w okolicach moich rodziców, to
wyszedłem na wstecznym.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 11:05:09

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: i...@r...com.pl (Agnieszka Nowak) szukaj wiadomości tego autora

From: <i...@y...com>

> Chyba musze pojechac na zakupy do Niemiec :-))

Nie sadze, zeby byla taka potrzeba.
Kurki mozna kupic mrozone w wiekszosci supermarketow, podobnie jak
prawdziwki i podgrzybki. Za jakies 15 zl za kilogram.
Oczywiscie, mozna jeszcze pobrac z mojego zamrazalnika ;-))

--
Maya
When God made man, she was only testing

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 13:49:41

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <i...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> From: <i...@y...com>
>
> > Chyba musze pojechac na zakupy do Niemiec :-))
>
> Nie sadze, zeby byla taka potrzeba.
> Kurki mozna kupic mrozone w wiekszosci supermarketow, podobnie jak
> prawdziwki i podgrzybki. Za jakies 15 zl za kilogram.
> Oczywiscie, mozna jeszcze pobrac z mojego zamrazalnika ;-))

Niestety spod Londynu bllizej do Niemiec niz do Twojej kuchni :-))

Pozdrawiam slonecznie

iza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-14 14:13:31

Temat: Re: Wykwintne aczkolwiek proste - uzupelnienie przepisu !!!
Od: <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> K&K na pograniczu pl/de chyba nie ma, to jakieś lokalne chyba. Jaki to
> koncern? Na terenach przygranicznych polecam Real (koncern Metro), ma
> dużo dziwnych rzeczy. > Waldek

Wszystkie zakupy w de robie na przygranicznych terenach de/nl, bo mi
najblizej (150 km w jedna strone)))). I na tych zachodnich czesciach Niemiec
kilka K&K widzialam.
Nie wiem jednak do jakiego koncernu naleza, chyba K&K koncern, co? Bo to
duze sklepy. Dokad dokladnie kolezanka Izy sie wybiera to tez nie wiem, ale
nie przypuszczam ze na pl/de przygraniczne tereny. Juz predzej chyba gdzies
w srodek lub na zachod Niemiec. A tam juz trzeba miec cynk na adresy
polskopodobnego jedzenia. Nie tak latwo jak przy granicy pl.

******
m-gosia
******