« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2009-03-06 13:02:23
Temat: Re: Z kuchni :-)medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> jak to sie wszystko ma do twoich wrażeń z reala?
>
> Ale co - "to" wszystko? Nie ma mowy o moich pierwszych wrażeniach
> dotyczących XL z reala, bo za dużo wiedziałam i wyobrażałam sobie na
> podstawie grup.
> Poza tym nie zamierzam zbytnio uzewnętrzniać swoich wrażeń. Co było
> można, to już napisałam i niczego nie zmieniam, ani nie odwołuję.
nie, nie, nie pytam o jakieś niekonsekwencje czy coś takiego.
nie projektuj :)
zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2009-03-06 14:19:32
Temat: Re: Z kuchni :-)tren R pisze:
> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
W realu była godzina, pół roku temu. Było inaczej, bo i na grupach było
inaczej. Zresztą teraz też bym nie skakała jej do oczu, widzisz nóż w
moich rękach?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2009-03-06 14:19:43
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 09:14, medea <m...@o...eu> wrote:
> Ikselka pisze:
>
> > Tak: nazywaniem kogoś moherem na przykład, "damo". Spadaj, niedokształcona
> > tępaczko, do KF.
>
> Niewiele Ci trzeba było,
Niewiele? - posądzenie o antysemityzm plus nazwanie głupią oraz
moherem - to wystarczy każdemu.
Ja i tak zniosłam pierwsze dwa w miarę spokojnie, próbując coś
tłumaczyć. Ale to jest tak: daj chamowi palec, odgryzie ci rękę.
Nie każdy nadaje się, aby go szanować bez względu na wszystko: do
trzech razy sztuka, taką mam zasade w życiu po wielu zawodach ludźmi.
> aż jestem zdziwiona.
Czym? Że nie pozwalam się obrażać po raz czwarty???
Wiele osób, które próbowały jeździć po mnie jak po dzikiej kobyle, tak
już się zdziwiło, nie jesteś pierwsza.
Ja się już nie dziwię niczemu.
> > I nie radzę Ci popisywac się gdziekolwiek moimi danymi,
> > które masz w posiadaniu
>
> Gdyby nie moja świetna pamięć, na którą już nic nie poradzę, dawno
> zapomniałabym Twoje dane. Nic dla mnie nie znaczą, możesz spać spokojnie.
>
> > ponieważ ja także czymś nieczymś dysponuję - nie
> > od parady mam aparat fotograficzny w mojej komórce.
>
> Hi, hi. Agentka FBI.
>
Sfotografowałam wtedy tylko numer rej. samochodu, bo nie mam pamięci
do tego typu łańcuchów znakowych. Nie obawiaj się - Ciebie ani dziecka
nie. Nie mam zwyczaju robić zdjęć bez (choćby domniemanej) zgody
właściciela wizerunku, jak niejaka Fra.
Szkoda, ze tak się skończyło. Nie stanęłaś na wysokości zadania.
Widocznie próba zbyt ciężka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2009-03-06 14:23:00
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 13:24, medea <m...@o...eu> wrote:
> Ikselka pisze:
>
> > tępaczko, do KF. I nie radzę Ci popisywac się gdziekolwiek moimi danymi,
> > które masz w posiadaniu
>
> Nie daje mi to spokoju - dlaczego projektujesz na mnie swoje najbardziej
> prymitywne odruchy? To, że sama potrafisz wygrzebać skądś czyjeś dane i
> machać nimi publicznie, to nie znaczy, że każdy ucieka się do takich
> metod hieny.
Możesz podać przykłąd machania publicznie czyimiś danymi wygrzebanymi
przeze mnie?
Chciałabym to zweryfikować - bo może pamięć mi nie dopisuje.
> Nie pierwszy raz przypisujesz mi emocje i zachowania,
> którymi sama się charakteryzujesz.
>
Czekam na przyklad, a wtedy odpowiemy sobie i na to.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2009-03-06 14:25:26
Temat: Re: Z kuchni :-)medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
>> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
>
> W realu była godzina, pół roku temu. Było inaczej, bo i na grupach było
> inaczej. Zresztą teraz też bym nie skakała jej do oczu, widzisz nóż w
> moich rękach?
nie, za to w jej widzę maczetę
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2009-03-06 14:28:16
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 13:58, medea <m...@o...eu> wrote:
> tren R pisze:
>
> > jak to sie wszystko ma do twoich wrażeń z reala?
>
> Ale co - "to" wszystko? Nie ma mowy o moich pierwszych wrażeniach
> dotyczących XL z reala, bo za dużo wiedziałam i wyobrażałam sobie na
> podstawie grup.
> Poza tym nie zamierzam zbytnio uzewnętrzniać swoich wrażeń. Co było
> można, to już napisałam i niczego nie zmieniam, ani nie odwołuję.
>
> Ewa
No oczywiście, bo na tyle masz realnego spojrzenia, że nie możesz
wbrew faktom opisać mnie jako neurotyczki z trzęsącymi się z
nienawiści rękami, uzbrojonej w siedem noży. A nuż ktoś inny też
będzie miał okazję to zweryfikować osobiście. A na pewno będzie miał.
Osoby, które mnie poznały w realu, bywają u mnie i wiedzą, że to, co
piszę o sobie, to prawda - te sobie wybrałam na znajomych i one mnie -
a tutaj możemy sobie wszystko, lecz zawsze jest "zagrożenie"
konfrontacji osobistej, prawda? I dobrze o tym wiesz, więc nie
zaryzykujesz niczego, co mogłoby podważyć Twoją opinię
:-)
To samo mówię do Trena. Skoro taki ciekaw, spróbujmy kiedyś się
skonfrontować, nie ma pośpiechu, jeszcze jest nieco czasu. Postaram
się zagrać jak najlepiej :->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2009-03-06 14:29:00
Temat: Re: Z kuchni :-)tren R <t...@p...pl>
gorboh$2vn$...@n...onet.pl
> medea pisze:
>> tren R pisze:
>>
>>> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
>>> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
>>
>> W realu była godzina, pół roku temu. Było inaczej, bo i na grupach
>> było inaczej. Zresztą teraz też bym nie skakała jej do oczu, widzisz
>> nóż w moich rękach?
>
> nie, za to w jej widzę maczetę
a w oczach?
saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2009-03-06 14:31:56
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 14:02, tren R <t...@p...pl> wrote:
> medea pisze:
>
> > tren R pisze:
>
> >> jak to sie wszystko ma do twoich wrażeń z reala?
>
> > Ale co - "to" wszystko? Nie ma mowy o moich pierwszych wrażeniach
> > dotyczących XL z reala, bo za dużo wiedziałam i wyobrażałam sobie na
> > podstawie grup.
> > Poza tym nie zamierzam zbytnio uzewnętrzniać swoich wrażeń. Co było
> > można, to już napisałam i niczego nie zmieniam, ani nie odwołuję.
>
> nie, nie, nie pytam o jakieś niekonsekwencje czy coś takiego.
> nie projektuj :)
>
> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
Poszło. Nie wiesz, dlaczego? Ponieważ zarzucenie mi ze strony medei
antysemityzmu, nazwanie głupią oraz moherem przekracza wytrzymałość
nawet zdrowego, normalnego człowieka, a co dopiero takiej wariatki,
jak ja.
Zatem i tu, i w realu obecnie jest jednakowo - nie tworzę
dwiwarstwowych rzeczywistości. Ta znajomość nie spełniła moich nadziei
- nie dam się obrażać bezkarnie. medea chyba przeceniła znaczenie tej
znajomości dla mnie sądząc, że tak mi na niej zależy, taka jestem
samotna, że dam sobie wszystko powiedzieć, byle trwała. Otóż nie: jak
pisałam - starannie dobieram sobie znajomych i tu własnie następuje
potwierdzenie owego zdania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2009-03-06 14:34:55
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 15:25, tren R <t...@p...pl> wrote:
> medea pisze:
>
> > tren R pisze:
>
> >> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
> >> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
>
> > W realu była godzina, pół roku temu. Było inaczej, bo i na grupach było
> > inaczej. Zresztą teraz też bym nie skakała jej do oczu, widzisz nóż w
> > moich rękach?
>
> nie,
Przeczytaj ostatnie jej posty - już zapomniałes? Co to niby było? Nie
nóż aby? I to prosto w serce.
> za to w jej widzę maczetę
A co - skoro katoliczka, to muszę dać się zarżnąć? Czasy pokornego
poddawania się ekscesom dawno minęły.
O nie. Pół światu tego kwiatu - ludzi na świecie są miliony, aby
sobie wybrać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2009-03-06 14:36:07
Temat: Re: Z kuchni :-)On 6 Mar, 15:29, "Saulo" <s...@l...po> wrote:
> tren R <t...@p...pl>
> gorboh$2...@n...onet.pl
>
> > medea pisze:
> >> tren R pisze:
>
> >>> zauważyłem, że chyba między wami poszło na noże - i tak się zacząłem
> >>> zastanawiać - na ile w realu jest inaczej. i dlaczego.
>
> >> W realu była godzina, pół roku temu. Było inaczej, bo i na grupach
> >> było inaczej. Zresztą teraz też bym nie skakała jej do oczu, widzisz
> >> nóż w moich rękach?
>
> > nie, za to w jej widzę maczetę
>
> a w oczach?
>
Na pewno nie łagodność owcy.
Dupek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |