« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-04 13:56:33
Temat: Re: Zakochac na sile
> Kiedy smak życia odbiera apetyt, należy przyprawić je odrobiną szaleństwa.
>
> Bacha.
Hej,
Hmmm, to jedno wyjscie - a mozna zamowic po prostu danie, ktore nam smakuje? ;)
Pozdrowienia
Przemek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-04 14:17:11
Temat: Re: Zakochac na silePrzemek napisał w wiadomości news:6aec.00000ded.3dee0990@newsgate.onet.pl...
> > Kiedy smak życia odbiera apetyt, należy przyprawić je odrobiną
szaleństwa.
> >
> > Bacha.
>
> Hmmm, to jedno wyjscie - a mozna zamowic po prostu danie, ktore nam
smakuje? ;)
Czyli życie a' la carte. Ta sama potrawa lecz inaczej przyrządzona. ;)
I wtedy wszystko a' la bonne heure!
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 14:32:45
Temat: Re: Zakochac na sile> Czyli życie a' la carte. Ta sama potrawa lecz inaczej przyrządzona. ;)
> I wtedy wszystko a' la bonne heure!
>
> Bacha.
Hej,
Takie same, ale inne. A moze to po prostu tak samo przyrzadzone, tylko, ze
przez inna osobe - i wlasnie tylko przez ta osobe jest inne...
Wiec albo przyprawic zycie, albo znalezc innego kucharza :) Przeciez w gruncie
rzeczy, to kazdy gotuje inaczej, nawet jesli nie widac tego na pierwszy rzut
oka :)
Pozdrawiam
Przemek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 15:13:37
Temat: Re: Zakochac na silePrzemek napisał w wiadomości news:6aec.00000e10.3dee120c@newsgate.onet.pl...
> Takie same, ale inne. A moze to po prostu tak samo przyrzadzone, tylko, ze
> przez inna osobe - i wlasnie tylko przez ta osobe jest inne...
> Wiec albo przyprawic zycie, albo znalezc innego kucharza :) Przeciez w
gruncie
> rzeczy, to kazdy gotuje inaczej, nawet jesli nie widac tego na pierwszy
rzut
> oka :)
Bo kuchnia jest jak życie - pełna niespodzianek. ;)
Bacha. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-05 12:30:17
Temat: Re: Zakochac na sile
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6aec.00000dd2.3dee042d@newsgate.onet.pl...>
> No to moze tak: robia to tylko dlatego, ze inaczej nie potrafia, albo nie
chca -
> a to chyba nie jest zakochanie... czy jest
No ale sam napisałeś że nie mogą bez siebie żyć .... to nic nie znaczy ... ?
Nie wiem czy mogłabym się tak wyrazić gdybym kogoś nie kochała ...
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-31 22:08:20
Temat: Re: Zakochac na silemoze to bardzooo bliska przyjazn??
--
Kapuha
"by zgromić wszystko, co zyciem nie jest...
by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem życ..."
Użytkownik <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...
> Hej,
>
> Taka sytuacja:
>
> Ona bardzo chce, i on bardzo chce, ale nie bardzo wiadomo co jest nie tak.
> Lubia ze soba sie spotykac, rozmawiaja o glupotach (i nie tylko) do samego
> rana, lubia byc blisko siebie a nawet przespali sie kilka razy. Dwa dni
bez
> jakiegokolwiek kontaktu, to o wiele za duzo. Po prostu zyc bez siebie nie
moga,
> ale zadne z nich nie jest zakochane, choc bardzo tego pragnie. Czy w takim
> przypadku istnieje jakis sposob, zeby im to ulatwic? Rozpalic to uczucie?
>
> Przemek.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |