« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-01-27 20:24:41
Temat: Żart z imprezki :-)Młody kotek pyta starszego: "Co Ty taki niespokojny?" Starszy: "Aaa, wiosna
idzie , marzec za pasem, marcowac by się czas..."
Młłody: "Co to własciwie jest to marcowanie? To musi byc cos fajnego,skoro
tak nie możesz już wytrzymać".
Starszy odpowiada: "No, jak by ci tu wytłumaczyć... Eeee, za mały jesteś i
za głupi". Kotek prosi, prosi, starszy nie chce mu wytłumaczyc. Wreszcie
młody zaklina: "Weeeeź mnie ze sobą na najbliższe marcowanie, proszę!
Chciałbym zobaczyć, jak to jest!" Starszy odmawia, nie chce, ale wreszcie
po długich namowach ulega. Wychodzą razem na dach - a tu słonko przygrzało,
lód na dachu się stopił, starszy kot wykonał nieudany skok iiiiiii....
pazurki mu sie obsunęły, zjechał w dół aż do brzegu dachu i zawisł pazurami
na rynnie. Młodszy, pełen emocji, zrobił to samo, pewien, że tak własnie
trzeba.
Wiszą, wiszą, sytuacja raczej patowa, łapki im mdleją. Młody mówi: "Eeeee,
jeszcze się może z 5 minut pomarcuję i zwiewam!" //w oryginale było
"sp...m"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-01-27 23:54:17
Temat: Re: Żart z imprezki :-)
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Młody kotek pyta starszego: "Co Ty taki niespokojny?" Starszy: "Aaa,
> wiosna
> idzie , marzec za pasem, marcowac by się czas..."
> Młłody: "Co to własciwie jest to marcowanie? To musi byc cos
> fajnego,skoro
> tak nie możesz już wytrzymać".
> Starszy odpowiada: "No, jak by ci tu wytłumaczyć... Eeee, za mały jesteś
> i
> za głupi". Kotek prosi, prosi, starszy nie chce mu wytłumaczyc. Wreszcie
> młody zaklina: "Weeeeź mnie ze sobą na najbliższe marcowanie, proszę!
> Chciałbym zobaczyć, jak to jest!" Starszy odmawia, nie chce, ale
> wreszcie
> po długich namowach ulega. Wychodzą razem na dach - a tu słonko
> przygrzało,
> lód na dachu się stopił, starszy kot wykonał nieudany skok iiiiiii....
> pazurki mu sie obsunęły, zjechał w dół aż do brzegu dachu i zawisł
> pazurami
> na rynnie. Młodszy, pełen emocji, zrobił to samo, pewien, że tak własnie
> trzeba.
> Wiszą, wiszą, sytuacja raczej patowa, łapki im mdleją. Młody mówi:
> "Eeeee,
> jeszcze się może z 5 minut pomarcuję i zwiewam!" //w oryginale było
> "sp...m"
W oryginale to był odcinek dobranocki "Kot Filemon" czy jakoś tak. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-01-28 00:12:31
Temat: Re: Żart z imprezki :-)Dnia Wed, 28 Jan 2009 00:54:17 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>
>> Młody kotek pyta starszego: "Co Ty taki niespokojny?" Starszy: "Aaa,
>> wiosna
>> idzie , marzec za pasem, marcowac by się czas..."
>> Młłody: "Co to własciwie jest to marcowanie? To musi byc cos
>> fajnego,skoro
>> tak nie możesz już wytrzymać".
>> Starszy odpowiada: "No, jak by ci tu wytłumaczyć... Eeee, za mały jesteś
>> i
>> za głupi". Kotek prosi, prosi, starszy nie chce mu wytłumaczyc. Wreszcie
>> młody zaklina: "Weeeeź mnie ze sobą na najbliższe marcowanie, proszę!
>> Chciałbym zobaczyć, jak to jest!" Starszy odmawia, nie chce, ale
>> wreszcie
>> po długich namowach ulega. Wychodzą razem na dach - a tu słonko
>> przygrzało,
>> lód na dachu się stopił, starszy kot wykonał nieudany skok iiiiiii....
>> pazurki mu sie obsunęły, zjechał w dół aż do brzegu dachu i zawisł
>> pazurami
>> na rynnie. Młodszy, pełen emocji, zrobił to samo, pewien, że tak własnie
>> trzeba.
>> Wiszą, wiszą, sytuacja raczej patowa, łapki im mdleją. Młody mówi:
>> "Eeeee,
>> jeszcze się może z 5 minut pomarcuję i zwiewam!" //w oryginale było
>> "sp...m"
>
> W oryginale to był odcinek dobranocki "Kot Filemon" czy jakoś tak. :)
Dobranocki dla dorosłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |