Zazdrosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61

11. Data: 2003-03-06 06:53:10

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Tylko ze jestem zwyklym
> facetem, czlowiekiem z wyobraznia.

To wyobraź sobie jak ona tęskni, jak marzy o tym by się do ciebie
przytulić i jak jej jest źle bez Ciebie ;-))))

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-03-06 07:15:15

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr wrote:
> Jak z tym uczuciem walczyc ?

Próbuj nie walczyć.
Spróbuj natomiast uświadomić sobie dlaczego nie masz zaufania do partnerki.
Jakie są źródła Twego strachu. (być może np. uważasz podświadomie, że nie
jesteś wystarczająco dobry, godny etc.). Mi w mojej pracy z zazdrością
pomaga budowanie w sobie przeświadczenia, że zasługuję na wszystko, co
najlepsze, że jeśli coś się zdarzy, to zdarzy się "dla mojego dobra" - by mi
coś pokazać, czegoś nauczyć.
Gdy sobie wyjedzie - nie nakręcaj się - nie myśl o tym co ona robi, zajmij
się sobą - zmęcz się.
Zazdrość jest ludzka, jest częścią naszego przywiązania do tego co na
zewnątrz. Najlepsze co można z nią zrobić, to zdać sobie sprawę dlaczego się
ją czuje (określić genezę strachu) a stąd już dużo bliżej do zaufania.

puchaty

PS.
"...Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
Nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i
samotności..."

fragmet Desideraty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-03-06 08:19:53

Temat: Re: Zazdrosc
Od: " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A skad ona sie w Tobie bierze?
Mysle ze ze strachu, cos lub ktos ................
>
> Ktoś wymyślił że zazdrość to dowód miłości ale to raczej jej mocno szkodzi,
> zamiast radości zatruwa życie obojgu.
> Tęsknij , pisz sms'y ciesz sie każdą chwilką , każdym drobiazgiem związanym
> z Nią.
Ona nie ma komorki wiec SMS odpadaja i nie lubi w pracy pokazywac swoje
uczucia.
>
> A takie rozstanie tylko odświeży Was związek.
Podobno tak jest, zobaczymy. Jesli chodzi o mnie to zawsze dluzsze rozstania
powoduja ze bardziej ja kocham.

> Prosto, kochać Ją

Tak kocham ukochana!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-03-06 08:37:21

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Mysle ze dopoki nie robisz jej awantur z tego powodu to jest
> wszystko w
> > porzadku. Uwazam, ze jesli jest milosc, to bedzie i troche
> zazdrosci...
> >
> Jeżeli jest choć odrobina miłości to nie ma prawa być zazdrości wcale
> !!!!

Nie przesadzaj :) Kochamy się, swingujemy a i tak jestesmy troche zazdrośni.
I wychodzi nam to bardzo na zdrowie hehe :P

Pa
Iwcia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-03-06 09:11:20

Temat: Odp: Zazdrosc
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik agati(aga) <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
>
>
> > Jak z tym uczuciem walczyc ?
>
> Podobno "praca czyni wolnym".

W każdym razie tak twierdzili organizatorzy obozu koncentracyjnego w
Oświęcimiu.

boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-03-06 10:41:57

Temat: Re: Zazdrosc
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 5 Mar 2003 13:27:09 +0000 (UTC) I had a dream that Piotr
<s...@N...gazeta.pl> wrote:
>Jak sie pozbyc uczucia zadrosci ?
>Bardzo zle znosze jak zony nie ma w domu.
>Jestem w niej ogromnie zakochany a ona ma wyjechac na tydzien w delegacje
>zagranice.
>Jak z tym uczuciem walczyc ?

Zaufać żonie?

--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres

Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-03-06 10:43:14

Temat: Re: Zazdrosc
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 5 Mar 2003 21:52:01 +0100 I had a dream that mm <m...@w...pl> wrote:
>Moj maz niestety tez b. zle znosi jak wyjezdzamy,
>zupelnie glupieje (raz przestal jesc i wyladowal w szpitalu-tylko nie wiem
>czy z lenistwa nie jadl czy nie odczuwal takiej potrzeby ), jedyne panaceum
>to praca i to w jak najwiekszych ilosciach tak aby nie myslec
>o rodzince, wtedy musze mu przygotowac jedzenie
>na caly czas wyjazdu i codziennie dzwonic czy jadl
>i ogolnie kontrolowac czy sie nie zapuscil.

Nie oceniam tu nikogo, ale przez chwilę poczułem się, jakbym czytał w gazecie
strzeszczenie jakiegoś filmu produkcji wenezuelskiej o Miłości... :-)

--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres

Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-03-06 11:22:48

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Jak sie pozbyc uczucia zadrosci ?
> Bardzo zle znosze jak zony nie ma w domu.
> Jestem w niej ogromnie zakochany a ona ma wyjechac na tydzien w delegacje
> zagranice.
> Jak z tym uczuciem walczyc ?

Nic nie napisales o zazdrosci ;)
Moze po prostu jest Ci smutno, ze ma wyjechac ? To jest IMO normalne, jesli
sie kogos kocha...
Poza tym tydzien to naprawde niedlugo... Ja czasem musze wyjezdzac i na 3-4
tygodnie. Wiem, ze moj maz teskni, ale wiedzial, ze jest to czescia mojego
zawodu.
Pracuje glownie z mezczynami i zdaje sobie sprawe, ze moj TZ moglby byc
zazdrosny, ale nigdy mi tego nie okazal.

Wydaje mi sie, ze jesli po prostu tesknisz za zona, brak Ci jej, chcialbys,
zeby juz wrocila, to jest to IMHO OK.
Natomiast, jesli nie mozesz spac po nocach, bo zastanawiasz sie, czy wlasnie
nie wyladowala w lozku z jakims przystojniakiem, to musisz sie zastanowic,
skad biora sie takie podejrzenia... czy kiedykolwiek zona dala Ci jakis powod
by tak sadzisz ? czy po prostu nie jestes pewien wlasnej wartosci i sadzisz,
ze jak trafi sie jej jakis smakowity kasek, to od razu sie na niego rzuci ?

Z wlasnego doswiadczenia powiem Ci tak: ja zwykle w podrozach sluzbowych mam
duzo pracy, jestem zmeczona i nie mam sily na romanse ;) Chodze z kolegami na
obiad, no bo czlowiek jest w koncu zwierzeciem stadnym ;)
Ale powiem Ci, i tak tesknie za TZ, i zawsze ciesze sie, kiedy wracam do domu.

Pomysl sobie, ze zona moglaby tak samo byc zazdrosna, ze zostajesz na tydzien
sam w domu i ze pewnie sprowadzisz sobie panienki ;)

Dunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-03-06 13:23:14

Temat: Re: Zazdrosc
Od: " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo Ci dziekuje za ten post.
Dlaczego jestem zazdrosny ? Wlasnie to jest pytanie ?
Wedlug mnie ona jest piekna kobieta i madra.Ukochana tak nie uwaza, zawsze
powtarza ze jest cala masa ladniejszych kobiet, ze jest zwyczajna,
przecietna. Wie ze ja strasznie mocno kocham i wie ze jestem o Nia od zawsze
szalenie zazdrosny.
Jesli chodzi o to ze jestem sam w domu i te panienki, to jest niemozliwe.
Praca, dom, dziecko, dziadkowie do pomocy nad opieka nad dzieckiem.
Nawet nie lubie tanczyc z innymi kobietami, nie lubie i nie mam ochoty.
Zawsze tylko tanczylem z ukochana.
Mysle, ze nie mam zadnych powodow do zazdrosci, ale obawiam sie ze moze byc
roznie. Wiadomo jak to jest, moze jakis cwaniaczek ja zauroczy, poderwie
nawet nie bedzie wiedziala dlaczego tak sie stalo ?
Nigdy nie wyjezdzala, zawsze wszedzie razem. Tylko w ubieglym roku sam
pojechalem na Mazury na tydzien by zrobic patent zeglarski.
To jest cale 7 dni, wieczorow i nocy. Ciesze sie ze jedzie, zwiedzi kawalek
swiata, pozna nowych ludzi. Wiem, ze bedzie strasznie tesknic za dzieckiem,
ale czy za mna tez ?
Osobiscie sobie nie wyobrazam jakichkolwiek wyjazdow bez Niej. Bez Niej jest
smutno, pusto nie ma sie czym cieszyc. Na tych Mazurach codziennie dzwonilem
do ukochanej powiedziec ze kocham i tesknie.
Mam tylko nadzieje ze uczucie zazdrosci i niepewnosci nie zapanuje...
>...Wydaje mi sie, ze jesli po prostu tesknisz za zona, brak Ci jej,
chcialbys,
> zeby juz wrocila, to jest to IMHO OK.
> Natomiast, jesli nie mozesz spac po nocach, bo zastanawiasz sie, czy wlasnie
> nie wyladowala w lozku z jakims przystojniakiem, to musisz sie zastanowic,
> skad biora sie takie podejrzenia... czy kiedykolwiek zona dala Ci jakis
powod
> by tak sadzisz ? czy po prostu nie jestes pewien wlasnej wartosci i sadzisz,
> ze jak trafi sie jej jakis smakowity kasek, to od razu sie na niego rzuci ?
>
> Z wlasnego doswiadczenia powiem Ci tak: ja zwykle w podrozach sluzbowych mam
> duzo pracy, jestem zmeczona i nie mam sily na romanse ;) Chodze z kolegami
na
> obiad, no bo czlowiek jest w koncu zwierzeciem stadnym ;)
> Ale powiem Ci, i tak tesknie za TZ, i zawsze ciesze sie, kiedy wracam do
domu.
>
> Pomysl sobie, ze zona moglaby tak samo byc zazdrosna, ze zostajesz na
tydzien
> sam w domu i ze pewnie sprowadzisz sobie panienki ;)
>
> Dunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2003-03-06 13:27:14

Temat: Re: Zazdrosc
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b47i42$bk8$1@inews.gazeta.pl...
> Mysle, ze nie mam zadnych powodow do zazdrosci, ale obawiam sie ze moze
byc
> roznie. Wiadomo jak to jest, moze jakis cwaniaczek ja zauroczy, poderwie
> nawet nie bedzie wiedziala dlaczego tak sie stalo ?

bedzie wiedziala, jakby co. Zapewniam.

> Mam tylko nadzieje ze uczucie zazdrosci i niepewnosci nie zapanuje...

Blagam, nie rob jej tego. A juz zwlaszcza nic nie mow na ten temat. Ja tez
wyjezdzalam, duzo, nawet bardzo duzo, tesknilam za moim eks, a on uruchamial
chora wyobraznie.... to nas zniszczylo. Nie da sie zyc z permanentnym
zazdrosnikiem.

(ojoj, trzeba przyjrzec sie sobie, hehe)

Margola Tez Zazdrosna - ale zwalczajaca to podle uczucie