Witam!

Dostalem stary tapczan drewniany. Chce go odswiezyc.

Chcialem papierem sciernym przeszlifowac lakier i pomalowac ponownie.
Jest to jakies nitro. Tam gdzie lakier slabiej trzymal lub byl cienszy
badz tez deski maja wybrzuszenia wytarl sie do golego drewna. A gdzie
indziej jest twardy jak szklo. Zostalo mi zatem zdzierwanie calegoo
lakieru do drewna - bo inaczej wytarte plamy wygladaja nieestetycznie.

Po paru godzinach mialem dosc, poszlo pelno papieru sciernego a do konca
jeszcze pelno roboty.

Jak zedrzec lakier ?
Szlifierka odciazy miesnie, ale pojdzie pelno plotna/papieru na zdarcie.

Moze wczesniej uzyc 'skansola' lub innego preparatu do usuwania warstw
malarskich ?
A moze opalarka ? (nie opale drewna ?)

Wiekszosc powierzchni jest plaska, ale sa rowniez zaglebienia,
zaokraglenia, fazki (pilnuje, aby ich nie wyokraglic).

PS. Ten tapczan to nie jest jakis cenny zabytek, podoba mi sie ze
wzgledow funkcjonalnych. Ma wyciagana druga lezanke, rame i materac na
wymiar, da sie go rozebrac na czesci, kazda czesc ma uchywt
transportowy. Jezeli roboty bedzie pelno, to lepiej wyjdzie mi kupic
deski i samemu 'podronbic' konstrukcje.


AF