Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zdradziłem - długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdradziłem - długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 322


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-02-07 13:24:04

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Margola Sularczyk mnie
niestety powstrzymują:

> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.

Ale jak zacznie ni z tego ni z owego zamykać po sobie muszlę klozetową to
będziesz miała zagwozdkę, czy aby go sumienie nie zaczęło z jakiegoś powodu
gryźć.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-02-07 13:25:49

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1ltw68qcj0au1$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
> Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Margola Sularczyk
> mnie
> niestety powstrzymują:
>
>> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.
>
> Ale jak zacznie ni z tego ni z owego zamykać po sobie muszlę klozetową to
> będziesz miała zagwozdkę, czy aby go sumienie nie zaczęło z jakiegoś
> powodu
> gryźć.

Osobiście wolę zagwozdkę niż gwoździa we własnej trumnie ;)


Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-02-07 13:34:32

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No tak. Ale on już zdecydował i zrealizował (dla jej "niedobra") -
> zbrodnia dokonana. Pytanie, czy dobić ofiarę.
> Zniszczył wystarczajaco dużo.

A jeśli to dopiero początek?

> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.

Gdzie postawisz granicę "wolałabym nie wiedzieć"?
Wolałabyś nie wiedzieć o tej jednej, głupiej wpadce?
Wolałabyś nie wiedzieć o tej drugiej, głupiej wpadce?
Wolałabyś nie wiedzieć o tej trzeciej, głupiej wpadce?
...
Wolałabyś nie wiedzieć o tym gdzie co weekend w delegację jeździ?
Wolałabyś nie wiedzieć czemu codziennie innymi perfumami pachnie?
itd... itp...

"Wolałabyś nie wiedzieć" to nie jest wybór. Chociaż to był
wybór w XVIII / XIX wieku, może nawet do połowy XX...
Po to kobiety walczyły o równość, żeby teraz świadomie
wybierać "wolę nie wiedzieć"?... Nie wierzę, że - nawet na Wenus -
można zbudować życie w oparci o taką logikę...

R.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-02-07 13:45:10

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Radek mnie niestety
powstrzymują:
>> No tak. Ale on już zdecydował i zrealizował (dla jej "niedobra") -
>> zbrodnia dokonana. Pytanie, czy dobić ofiarę.
>> Zniszczył wystarczajaco dużo.
>
> A jeśli to dopiero początek?

A gdyby tu był dom starców, którego wczoraj tu jeszcze nie było?

>> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.
>
> Gdzie postawisz granicę "wolałabym nie wiedzieć"?

Przecież napisała "w takiej sytuacji".

> "Wolałabyś nie wiedzieć" to nie jest wybór.

Jak nie jest, jak jest. Można "woleć wiedzieć".

> Chociaż to był
> wybór w XVIII / XIX wieku, może nawet do połowy XX...
> Po to kobiety walczyły o równość, żeby teraz świadomie
> wybierać "wolę nie wiedzieć"?

A co tu płeć ma do rzeczy?

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-02-07 13:46:46

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora





Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cu7r9o$5r0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> No tak. Ale on już zdecydował i zrealizował (dla jej "niedobra") -
>> zbrodnia dokonana. Pytanie, czy dobić ofiarę.
>> Zniszczył wystarczajaco dużo.
>
> A jeśli to dopiero początek?

Z całą pewnością to jest koniec pewnej epoki i koniec złudzeń.

>> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.
>
> Gdzie postawisz granicę "wolałabym nie wiedzieć"?

POzwól, że ja zdecyduję, co JA wolę wiedzieć, a czego nie.

I sama wiem, gdzie sobie postawić granice.

Margola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-02-07 14:13:58

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cu7rsa$968$1@nemesis.news.tpi.pl...


> POzwól, że ja zdecyduję, co JA wolę wiedzieć, a czego nie.
>
> I sama wiem, gdzie sobie postawić granice.


Czyli generalnie wniosek wyciągnąc mozna taki... "zdradzać, nie zdradzać ale
na pewno nie mówić"...


Przyznam, ze nie rozumiem wypowiedzi w tym wątku i to w większości Pań.

O ile mogę zrozumieć, ze chwila nieodpowiednia i poczekac trzeba (bo żona
Marka w ciąży) ale nad czym sie zastanawiać ?

Nawarzył piwa to musi je wypić... To , ze JEGO błąd dotknie JEJ ? Ten błąd
już jej dotknął tylko ona jeszcze o tym nie wie. Na raka tez można chorowac
nie wiedząc o tym. Nie wiem ale wydaje mi się, że gdyby mnie coś takiego
spotkało to chciałbym mieć możliwość decyzji co zrobic dalej ze związkiem.

Marek niestety podkopał jego fundamenty i wystawił konstrukcje na próbę.
Niemniej udawanie, ze sie nic nie stało i zatajanie faktów nie zagwarantuje,
że ta konstrukcja nie rozwali się w przyszłości.

Kłamstwo - jak mówią - ma krótkie nogi. Konsekwencje tego skoku w bok moga
sie jeszcze pojawić (pewnie to gryzące sumienie ciagle Markowi rozmaite
wizje produkuje... a mozliwości jest pelno - od ciąży przez choroby, po
"życzliwych").


brow(J)arek pozdrawia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-02-07 14:16:53

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> A jeśli to dopiero początek?
>
> A gdyby tu był dom starców, którego wczoraj tu jeszcze nie było?
>
>>> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.
>>
>> Gdzie postawisz granicę "wolałabym nie wiedzieć"?
>
> Przecież napisała "w takiej sytuacji".

A gdzie tu masz jakąś sytuację? W trolowaniu Marka?
Pewnie w dowolnym Harleqinie są pikantniejsze historyjki ;)

>> "Wolałabyś nie wiedzieć" to nie jest wybór.
>
> Jak nie jest, jak jest. Można "woleć wiedzieć".

Weź mnie nie załamuj...
Powiedzmy, że za dwa lata na imprezce towarzystwo, zacznie
chwalić się "wyczynami"... swoimi i swoich znajomych...
Co wtedy?
Palce w uszy i "nie słucham was, bleblebleblebleblebleble"
O tym, że to nie jest wybór rodzice uczą swoje dzieci
tak koło 3 roku zycia...

>> Chociaż to był
>> wybór w XVIII / XIX wieku, może nawet do połowy XX...
>> Po to kobiety walczyły o równość, żeby teraz świadomie
>> wybierać "wolę nie wiedzieć"?
>
> A co tu płeć ma do rzeczy?

A to, że podsumowując takie wywody kobiet mogę napisać
"niezbadane są ścieżki wenusjańskiej logiki".
Odpowiadając facetowi mogę już ze spokojnym sumieniem napisać:
"Idź się powieś. Jak nie umiesz brać odpowiedzialności za swojego
ptaka, to go sobie odetnij."

R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2005-02-07 14:43:20

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "T.N." <x...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cu7pta$5pr$1@atlantis.news.tpi.pl...

> No tak. Ale on już zdecydował i zrealizował (dla jej "niedobra") -
zbrodnia
> dokonana. Pytanie, czy dobić ofiarę.
> Zniszczył wystarczajaco dużo.
> Ja wolałabym nie wiedzieć w takiej sytuacji.

Jedną z największych porażek ludzkości jest skłonność przenoszenia swoich
poglądów na innych. Coś w stylu
wolałabym nie wiedzieć -> wszystkie kobiety wolałyby nie wiedzieć
Problem w tym, że najprawdopodobniej kwestii tego, co wolałaby żona tego
człowieka nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć. A to jest podstawa do tego,
aby twierdzić, że ona może chcieć znać prawdę lub nie chcieć jej znać i to
jest zasadniczo równoważne. W tej sytuacji jedynym uczciwym rozwiązaniem
jest jej o wszystkim powiedzieć. No, chyba, że onie wcześniej ze sobą
ustalali "jak mnie zdradzisz to mi nie mów", ale to też nie do końca, bo w
różnych okolicznościach człowiek zmienia swoje poglądy.
A to co się stanie "po", czy będzie to "dobicie" czy raczej oczyszczenie
i jak oni sobie z tym poradzą to już jest zupełnie inny problem...

T.N.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2005-02-07 14:45:44

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> POzwól, że ja zdecyduję, co JA wolę wiedzieć, a czego nie.
>
> I sama wiem, gdzie sobie postawić granice.
>
> Margola

Wolna wola :)

Tylko czy rzeczywiście to TY decydujesz?
Żebyś mogła zdecydować - musisz wiedzieć.
Jak już wiesz - nie masz o czym decydować...

Ustawianie granic opartych na rzeczach, których nie chcesz
przyjąć do wiadomości też jest trochę dziwne....

Co to ja pisałem..
"niezbadane są ścieżki wenusjańskiej logiki" ;-)

Pozdrawiam,
R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2005-02-07 14:47:45

Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cu7t27$6m9$1@213.17.234.82...
>
> Przyznam, ze nie rozumiem wypowiedzi w tym wątku i to w większości Pań.

Bo to w większości Paniom (w podobnej do wątkowej sytuacji) przychodzi
płacić za tę prawdę najwyższą cenę. Znam zbyt wiele kobiet, które zdrada
partnera po prostu zrujnowała. I ja wolałabym tej ruiny nie przechodzić,
gdybym była w jakiś sposób skazana na dalsze tkwienie w takim związku, z
facetem, którego się brzydzę. Co ma zrobić żona Marka z dwójką małych
dzieci? Ona ma ponieść koszt jego moralnych dylematów post factum? Ona ma
się borykać z wybaczaniem, upokorzeniem, bólem, bo on wsadził fiutka, łkając
że za dużo wypił?



> Nawarzył piwa to musi je wypić... To , ze JEGO błąd dotknie JEJ ? Ten błąd
> już jej dotknął tylko ona jeszcze o tym nie wie. Na raka tez można
> chorowac
> nie wiedząc o tym. Nie wiem ale wydaje mi się, że gdyby mnie coś takiego
> spotkało to chciałbym mieć możliwość decyzji co zrobic dalej ze związkiem.


Aha.... wolałbyś w sytuacji kobiety, która w perspektywie zostanie samotną
matką z dwójką dzieci do utrzymania albo pozostanie żoną faceta, którym
okazał się świnią i którym gardzi - czy z pozycji ewentualnego weekendowego
ojca (mówię o polskim standardzie) , który może sobie pozwolić na luksus
uniesienia sie honorem?
Ten błąd dotknął jej już - ale na razie mniej boli. Nie rak to, a wrzód na
dupie. Dokąd go nie poczuje, można bezszelestnie wyleczyć, pod rozmaitymi
pretekstami ;)



> Marek niestety podkopał jego fundamenty i wystawił konstrukcje na próbę.
> Niemniej udawanie, ze sie nic nie stało i zatajanie faktów nie
> zagwarantuje,
> że ta konstrukcja nie rozwali się w przyszłości.


Jasne. To zależy od Marka, czy się nie zawali. Czy pobzyka sobie po pijaku
na boku znowu, czy to jedno niełatwe doświadczenie mu wystarczy. A
obciążanie konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego postępowania żony jest
niehumanitarne (mówię o sobie i o tym, co ja bym chciała, a czego nie
chciała. No, może o paru znajomych kobietach, co się dowiedziały i takich,
co się nie dowiedziały)

>
> Kłamstwo - jak mówią - ma krótkie nogi. Konsekwencje tego skoku w bok moga
> sie jeszcze pojawić (pewnie to gryzące sumienie ciagle Markowi rozmaite
> wizje produkuje... a mozliwości jest pelno - od ciąży przez choroby, po
> "życzliwych").

To ostatnie najbardziej prawdopodobne. I ucierpi żona. MOralne dylematy i
żrące sumienie Marka mam jakoś w głębokim poważaniu - płaci za swój błąd,
oby jak najwyższą cenę, taką która nauczy go na zawsze.


Margola Mściwy Jajnik Solidarny
(dostaję wiele maili od czytelniczek, dotyczących zdrady. Cięłabym członki i
mieliła na parówki, zasadniczo. Że się unoszę? Margola też człowiek ;) )



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wizyta rodzinki - dość długie, wybaczcie.
Poradnik o nastolatkach
[OT] do ludzi dobrej woli
Pantofelek Kopciuszka
pomoc w załozeniu dzialalnosci ? [OT]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »