Ze sztambucha młodej powidlarki
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-28 18:53:22
Temat: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "prysia" <p...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nigdy nie robiłam powideł, ale zachęcona tu co poniektórymi wypowiedziami
(zwłaszcza w wątku "Prawdziwe powidła" - dzięki Agnieszko "batory") w tym
roku zabrałam się niczym skrzętna mrówka za robienie powideł, dzięki poram w
wątku prawdziwe powidła
Moja niewolnica przynosi z targu śiwki, a ja pracowicie mieszam.
I takie moje pierwsze obserwacje.
Śliwka śliwce nie "równa".
Te wszystkie plumy, czy swojskie łowickie, dąbrowieckie, to odmiany
konsumpcyjne. Oczywiście wyjdą i z nich powidła, ale mało. Spływają od razu
sokiem i kotłuje się taki sok. Ilość powideł też mała, bo sok odparowac
musi.
Natomiast zwykła węgierka, ta taka mała o miodowym przekroju, ze
zmarszczkami około "noska", jest idealna. Nie robi "siku" do garnka, tylko
się rozgotowuje na pulpę. Po dwóch dniach smażenia ubytek mały, a gęstość
wzrasta. No i cena inna, niż za te italiańskie plumy. Problemem jest
oczywiście to, że śliwka jest zrywana jak leci - i obok tych cukrowych są
oczywiście kwaśne.
Ale ja lubię powidła z posmakiem kwaskowatości.
I też nie zamierzam dodawać cukru, no może do kolejnych słoików, gdy
zeżarcie bieżące oszczędzi coś na tzw "zime".
prysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-09-28 19:15:05
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "prysia" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cjcbvt$g2j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nigdy nie robiłam powideł, ale zachęcona tu co poniektórymi wypowiedziami
> (zwłaszcza w wątku "Prawdziwe powidła" - dzięki Agnieszko "batory") w tym
> roku zabrałam się niczym skrzętna mrówka za robienie powideł, dzięki poram
w
> wątku prawdziwe powidła
Ja też zaczęłam w tym roku smażyć powidła. Właśnie kolejna porcja
dochodzi w kuchni w wielkiej patelni. Nigdy bym jednak nie przełknęła
niesłodkich powideł. Słodzę i to dużo. Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że
tak możesz na kwaśno.e.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 19:51:47
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <cjce3n$1a8$1@atlantis.news.tpi.pl>, "ewa" <e...@w...pl>
wrote:
> Użytkownik "prysia" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:cjcbvt$g2j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nigdy nie robiłam powideł, ale zachęcona tu co poniektórymi wypowiedziami
> > (zwłaszcza w wątku "Prawdziwe powidła" - dzięki Agnieszko "batory") w tym
> > roku zabrałam się niczym skrzętna mrówka za robienie powideł, dzięki poram
> w
> > wątku prawdziwe powidła
> Ja też zaczęłam w tym roku smażyć powidła. Właśnie kolejna porcja
> dochodzi w kuchni w wielkiej patelni. Nigdy bym jednak nie przełknęła
> niesłodkich powideł. Słodzę i to dużo. Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że
> tak możesz na kwa?no.e.
Przecież mirtek ma sparaliżowane kubki smakowe.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 19:53:40
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "ewa" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-215353.21514728092004@newsfeed.onet.pl..
.
> Przecież mirtek ma sparaliżowane kubki smakowe.
Jaki mirtek? O czym ty mówisz? Nie wyznaję sie na twoim bajaniu. e.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-28 20:06:06
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik ewa napisała:
> Ja też zaczęłam w tym roku smażyć powidła. Właśnie kolejna porcja
> dochodzi w kuchni w wielkiej patelni. Nigdy bym jednak nie przełknęła
> niesłodkich powideł. Słodzę i to dużo. Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że
> tak możesz na kwa?no.e.
Powidła z dojrzałych śliwek nie są kwaśne, przeciwnie. Po odparowaniu w
tej gęstej masie jest chyba dośc duże stężenie cukru, w każdym razie
smakują bardziej słodko, niz kwaśno :)
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-29 06:20:37
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
. No i cena inna, niż za te italiańskie plumy.
> prysia
Miałam to "szczęscie", że kupiłam węgierkę włoską, tyle, że w środku prawie w
każdej były białe tłuste robaczki. :-(((
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-29 20:33:07
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <cjcgk6$5na$1@nemesis.news.tpi.pl>, "ewa" <e...@w...pl>
wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-215353.21514728092004@newsfeed.onet.pl..
.
> > Przecież mirtek ma sparaliżowane kubki smakowe.
> Jaki mirtek? O czym ty mówisz? Nie wyznaję sie na twoim bajaniu. e.
A przecież, że dżudżu, nasza dżdżownica kochana, pod jednym z wielu
swych pseudonimów. Ta sama co niedawno jako mariusz, pytała się, "chłopy
którą?", jako prysia skarżyła się na niewolnicwo kuchenne kobiet i sama
sobie odpowiadał jako zenek, jako krecik pytała się jak zrobić powidła,
po czym znów jako prysia chwali się, jak je świetnie robi opisując swe
fikcyjne dokonania. A kiedyś, właśnie jako mirtek plotło to tu takie
androny:
<http://tinylink.com/?Ai28FwFN6V>
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-29 21:12:33
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>> Jaki mirtek? O czym ty mówisz? Nie wyznaję sie na twoim bajaniu. e.
>
>
> A przecież, że dżudżu, nasza dżdżownica kochana,
Co za wzruszająca symbioza :)
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 06:10:03
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "misia" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:cjf8g3$nqb$1@inews.gazeta.pl...
Co za wzruszająca symbioza :)
Tak, w sprawach dżdżownicowych Władysław jest tutaj osobą najbardziej
kompetentną.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-30 13:07:44
Temat: Re: Ze sztambucha młodej powidlarkiOd: "zenek" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-
[...]
A kiedyś, właśnie jako mirtek plotło to tu takie
> androny:
>
> <http://tinylink.com/?Ai28FwFN6V>
>
> Władysław
tamże:
Autor:mirtek (m...@w...pl)
Temat:W OBRONIE WŁADYSŁAWA/Re: zupa tajska
View: Complete Thread (liczba dokumentów: 3)
Original Format
Grupy dyskusyjne:pl.rec.kuchnia
Data:2003-12-13 06:06:31 PST
Użytkownik "jar" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brf2p0$37a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jestes Smerf maruda na dodatek zgorzknialy i pelen zalu do calego swiata
nie
> wiadomo o co.95% ntwoich postow to zasmiecanie grupy dziwnymi wywodami i
> pretensjami do ludzi.Moze napisz wnioek o zlikwidowanie grupy
> pl.rec.kuchnia bo przeciez sa google
Sprzeciw.
Władysław jest tu niezmiernie ważnym dyskutantem, dla którego wypowiedzi
_warto_ czytać prk.
Coprawda ma spojrzenie na kuchnię (jak to mawia mój profesor) "z wyższego
stanowiska", ale stanowi nieocenione źródło nie tylko przepisów, ale również
wiedzy okalającej kuchenność.
Istotnie niekiedy przybiera pozę Mentora, ale mnie nie interesują pozy
Władysława (każdy ma jakieś słabości), ale to co napisze. A to jest uczta
wysokiej jakości.[konie cytacji]To rzeczywiście androny.:-PPzenek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |