Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Złośliwość rzeczy martwych.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Złośliwość rzeczy martwych.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 108


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-12-04 17:54:07

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


flyer wrote:
> de Renal pisze:
> > Teraz zrozumiałem, dlaczego ciągle jestem potrącany przez latarnie,
> > ściany i inne rzeczy. Kiedyś zdarzyło mi się, że pewna Latarnia się na
> > mnie uwzieła, co poszedłem z matką na lody, to wchodziła na mnie
> > wytrącając mi loda zanim go posmakowałem. W pewnym momencie tą
> > natarczywość Latarnii zauważyła moja matka i stwierdziła,= że jak nie
> > lubię lodów to nie muszę od razu wchodzić z nimi w latarnię. Byłem
> > zrozpaczony, nie potrafiłem jej udowodnić, że to nie moja wina , tylko
> > tej przeklętej Latarni.
> > Teraz już bym potrafił, ale pewnie Wam też się zdarza iż przedmiotny
> > na Was wchodzą i potrącają.
>
> Oczywiście, że byś potrafił, nie odnosząc się do *jakichkolwiek*
> rozważań filozoficznych [filozofia jako forma zastępcza
> Wiedzy/generalizacja/próba stworzenia schematu rzeczywistości ? ;>].
> Otóż dzieci mają gorszą podzielność uwagi i gorzej widzą od dorosłych -
> mają m.in. mniejszy kąt widzenia. A w wieku dorosłym wystarczą np.
> choroby oczu, np. jaskra. Tłumaczenie filozofujące ma jedynie za zadanie
> poradzenie sobie z atakującą "znienacka" Rzeczywistością i własnym
> poczuciem bezradności, złości, lęku, niepewności. Ale do akceptacji w/w
> stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptować Rzeczywistość,
> dlatego, że *jest* , a nie dlatego, że *taka_jest* .
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Inteligencja człowieka przeciętnego jest jak latarka kieszonkowa,
oświetlająca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wyższa
jest jak słońce, które oświetla wszystko. Ps; glob słoneczko;)

Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, może przejawić się
jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
życia jest poza czasem i przestrzenią, jest czymś w sobie i może
przejawiać się tylko wtedy, gdy staje się fenomenem, czyli tym co jest
naszym widzeniem rzeczy, a przecież to widzenie jest ograniczone.
Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
Kiedy wola życia przejawia się w świecie fenomenów, rozdziela się na
niezliczoną masę rzeczy pożerających siebie nawzajem, wilk, kot itd;
Schopenhauer formułuje teorię sztuki najważniejszą moim zdaniem jaką
kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, że nadzwyczaj naiwny i
nie pełny sposób traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
z nieznajomości Schopenhauera].
Sztuka ukazuje nam grę sił natury, tzn wolę życia. W tej kwesti
Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Otóż dlatego, że wola życia
materii wyraża się poprzez ciężar i opór. Uderz w latarnie , więc
latarnia stanowi dla ciebie opór i ciężar. Kapujesz latareczko, bez
baterii?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-12-04 21:02:18

Temat: Re: Złośliwość rzeczy martwych.
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...

flyer wrote:
> de Renal pisze:
> > Teraz zrozumiałem, dlaczego ciągle jestem potrącany przez latarnie,
> > ściany i inne rzeczy. Kiedyś zdarzyło mi się, że pewna Latarnia się na
> > mnie uwzieła, co poszedłem z matką na lody, to wchodziła na mnie
> > wytrącając mi loda zanim go posmakowałem. W pewnym momencie tą
> > natarczywość Latarnii zauważyła moja matka i stwierdziła,= że jak nie
> > lubię lodów to nie muszę od razu wchodzić z nimi w latarnię. Byłem
> > zrozpaczony, nie potrafiłem jej udowodnić, że to nie moja wina , tylko
> > tej przeklętej Latarni.
> > Teraz już bym potrafił, ale pewnie Wam też się zdarza iż przedmiotny
> > na Was wchodzą i potrącają.
>
> Oczywiście, że byś potrafił, nie odnosząc się do *jakichkolwiek*
> rozważań filozoficznych [filozofia jako forma zastępcza
> Wiedzy/generalizacja/próba stworzenia schematu rzeczywistości ? ;>].
> Otóż dzieci mają gorszą podzielność uwagi i gorzej widzą od dorosłych -
> mają m.in. mniejszy kąt widzenia. A w wieku dorosłym wystarczą np.
> choroby oczu, np. jaskra. Tłumaczenie filozofujące ma jedynie za zadanie
> poradzenie sobie z atakującą "znienacka" Rzeczywistością i własnym
> poczuciem bezradności, złości, lęku, niepewności. Ale do akceptacji w/w
> stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptować Rzeczywistość,
> dlatego, że *jest* , a nie dlatego, że *taka_jest* .
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Inteligencja człowieka przeciętnego jest jak latarka kieszonkowa,
oświetlająca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wyższa
jest jak słońce, które oświetla wszystko. Ps; glob słoneczko;)

Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, może przejawić się
jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
życia jest poza czasem i przestrzenią, jest czymś w sobie i może
przejawiać się tylko wtedy, gdy staje się fenomenem, czyli tym co jest
naszym widzeniem rzeczy, a przecież to widzenie jest ograniczone.
Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
Kiedy wola życia przejawia się w świecie fenomenów, rozdziela się na
niezliczoną masę rzeczy pożerających siebie nawzajem, wilk, kot itd;
Schopenhauer formułuje teorię sztuki najważniejszą moim zdaniem jaką
kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, że nadzwyczaj naiwny i
nie pełny sposób traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
z nieznajomości Schopenhauera].
Sztuka ukazuje nam grę sił natury, tzn wolę życia. W tej kwesti
Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Otóż dlatego, że wola życia
materii wyraża się poprzez ciężar i opór. Uderz w latarnie , więc
latarnia stanowi dla ciebie opór i ciężar. Kapujesz latareczko, bez
baterii?


Skoro powtarzasz już to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-12-04 21:23:34

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> flyer wrote:
> > de Renal pisze:
> > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez latarnie,
> > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia si? na
> > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak nie
> > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina , tylko
> > > tej przekl?tej Latarni.
> > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i? przedmiotny
> > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> >
> > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od doros?ych -
> > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za zadanie
> > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji w/w
> > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa? Rzeczywisto??,
> > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> >
> > Pozdrawiam
> > Flyer
> Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
>
> Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> baterii?
>
>
> Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)

wątpie




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-12-04 21:36:25

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:fc84d4a2-48ab-4236-a79e-665af100f71e@c34g2000yq
n.googlegroups.com...

Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> flyer wrote:
> > de Renal pisze:
> > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez latarnie,
> > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia si? na
> > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak nie
> > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina , tylko
> > > tej przekl?tej Latarni.
> > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i? przedmiotny
> > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> >
> > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od doros?ych -
> > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za zadanie
> > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji w/w
> > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa? Rzeczywisto??,
> > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> >
> > Pozdrawiam
> > Flyer
> Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
>
> Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> baterii?
>
>
> Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)

wątpie



Ojojoj..
Mówisz, że to taki ciężki przypadek?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-12-04 22:52:17

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:fc84d4a2-48ab-4236-a79e-665af100f71e@c34g2000yq
n.googlegroups.com...
>
> Magduli?ska wrote:
> > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
> >
> > flyer wrote:
> > > de Renal pisze:
> > > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez latarnie,
> > > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia si? na
> > > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak nie
> > > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina , tylko
> > > > tej przekl?tej Latarni.
> > > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i? przedmiotny
> > > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> > >
> > > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od doros?ych -
> > > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za zadanie
> > > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji w/w
> > > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa? Rzeczywisto??,
> > > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> > >
> > > Pozdrawiam
> > > Flyer
> > Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> > o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> > jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
> >
> > Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> > jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> > ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> > przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> > naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> > Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> > Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> > niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> > Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> > kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> > nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> > z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> > Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> > Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> > katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> > materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> > latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> > baterii?
> >
> >
> > Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)
>
> w?tpie
>
>
>
> Ojojoj..
> M?wisz, ?e to taki ci?ki przypadek?

Niestety , bo muszę tłumaczyć pierwszy pomysł, o co chodzi, a ty
przecież wyłapałaś i dysuksja dojechała do roślinek, nooooooo i do
majtek które tak trzasneły Chirona w twarza.;)))))))





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-12-04 23:15:50

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:c0fb1775-8745-4c94-8ca1-168f1c690ffa@c3g2000yqd
.googlegroups.com...

Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:fc84d4a2-48ab-4236-a79e-665af100f71e@c34g2000yq
n.googlegroups.com...
>
> Magduli?ska wrote:
> > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
> >
> > flyer wrote:
> > > de Renal pisze:
> > > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez latarnie,
> > > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia si?
> > > > na
> > > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak
> > > > nie
> > > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina ,
> > > > tylko
> > > > tej przekl?tej Latarni.
> > > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i? przedmiotny
> > > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> > >
> > > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od doros?ych -
> > > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za
> > > zadanie
> > > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji
> > > w/w
> > > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa? Rzeczywisto??,
> > > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> > >
> > > Pozdrawiam
> > > Flyer
> > Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> > o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> > jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
> >
> > Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> > jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> > ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> > przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> > naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> > Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> > Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> > niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> > Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> > kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> > nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> > z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> > Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> > Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> > katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> > materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> > latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> > baterii?
> >
> >
> > Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)
>
> w?tpie
>
>
>
> Ojojoj..
> M?wisz, ?e to taki ci?ki przypadek?

Niestety , bo muszę tłumaczyć pierwszy pomysł, o co chodzi, a ty
przecież wyłapałaś i dysuksja dojechała do roślinek, nooooooo i do
majtek które tak trzasneły Chirona w twarza.;)))))))


Paiętasz reklamę - chyba z MTV jak nawet worek na ulicy tańzył - wspomagany
podmuchami wiatru?
Gazety tańczyły.

I d tego w tle leciała taka delikatna, spokojna, miła dla ucha muzyczka...

Ale to nie były moje majtki :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-12-04 23:31:01

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: Kasandra <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:c0fb1775-8745-4c94-8ca1-168f1c690ffa@c3g2000yqd
.googlegroups.com...
>
> Magduli?ska wrote:
> > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > news:fc84d4a2-48ab-4236-a79e-665af100f71e@c34g2000yq
n.googlegroups.com...
> >
> > Magduli?ska wrote:
> > > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > > news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
> > >
> > > flyer wrote:
> > > > de Renal pisze:
> > > > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez latarnie,
> > > > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia si?
> > > > > na
> > > > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak
> > > > > nie
> > > > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina ,
> > > > > tylko
> > > > > tej przekl?tej Latarni.
> > > > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i? przedmiotny
> > > > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> > > >
> > > > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > > > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > > > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > > > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od doros?ych -
> > > > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > > > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za
> > > > zadanie
> > > > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > > > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji
> > > > w/w
> > > > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa? Rzeczywisto??,
> > > > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> > > >
> > > > Pozdrawiam
> > > > Flyer
> > > Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> > > o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> > > jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
> > >
> > > Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> > > jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> > > ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> > > przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> > > naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> > > Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> > > Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> > > niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> > > Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> > > kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> > > nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> > > z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> > > Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> > > Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> > > katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> > > materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> > > latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> > > baterii?
> > >
> > >
> > > Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)
> >
> > w?tpie
> >
> >
> >
> > Ojojoj..
> > M?wisz, ?e to taki ci?ki przypadek?
>
> Niestety , bo musz? t?umaczy? pierwszy pomys?, o co chodzi, a ty
> przecie? wy?apa?a? i dysuksja dojecha?a do ro?linek, nooooooo i do
> majtek kt?re tak trzasne?y Chirona w twarza.;)))))))
>
>
> Pai?tasz reklam? - chyba z MTV jak nawet worek na ulicy ta?zy? - wspomagany
> podmuchami wiatru?
> Gazety ta?czy?y.
>
> I d tego w tle lecia?a taka delikatna, spokojna, mi?a dla ucha muzyczka...
>
> Ale to nie by?y moje majtki :)

Nie widziałem reklamy, bo od paru lat nie mam telewizora= ukradli
sąsiedzi, a mnie jakoś się nie chciało kupować nowego.

Ale jeśli Chiron dostał w twarz majtkami i to nie twoimi, to może
powinienem sprawdzić czy mi jakieś pary w brudnej bieliźnie nie
brakuje?;))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-12-04 23:40:46

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Dec 2009 15:31:01 -0800 (PST), Kasandra napisał(a):

> Nie widziałem reklamy, bo od paru lat nie mam telewizora= ukradli
> sąsiedzi,

Ale wiesz, czego objawem jest takie przeświadczenie?


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-12-04 23:53:40

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: Kasandra <6...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Fri, 4 Dec 2009 15:31:01 -0800 (PST), Kasandra napisaďż˝(a):
>
> > Nie widzia�em reklamy, bo od paru lat nie mam telewizora= ukradli
> > s�siedzi,
>
> Ale wiesz, czego objawem jest takie prze�wiadczenie?
>
>
> --
>
> Ikselka.


Tak , dobrego chumoru, wyobrażasz sobie Chirona z majtami na twarzy i
jego zdziwienie, skąd one akurat tu się znalazły;))))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-12-04 23:54:08

Temat: Re: Z?o?liwo?? rzeczy martwych.
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasandra" <6...@m...pl> napisał w wiadomości
news:0c83acb5-4ea3-4a63-a895-edc05dcc0212@u7g2000yqm
.googlegroups.com...

Magdulińska wrote:
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:c0fb1775-8745-4c94-8ca1-168f1c690ffa@c3g2000yqd
.googlegroups.com...
>
> Magduli?ska wrote:
> > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > news:fc84d4a2-48ab-4236-a79e-665af100f71e@c34g2000yq
n.googlegroups.com...
> >
> > Magduli?ska wrote:
> > > U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w
> > > wiadomo?ci
> > > news:4cd4b097-2d7f-4e8d-9417-035e6009ea35@s20g2000yq
d.googlegroups.com...
> > >
> > > flyer wrote:
> > > > de Renal pisze:
> > > > > Teraz zrozumia?em, dlaczego ci?gle jestem potr?cany przez
> > > > > latarnie,
> > > > > ?ciany i inne rzeczy. Kiedy? zdarzy?o mi si?, ?e pewna Latarnia
> > > > > si?
> > > > > na
> > > > > mnie uwzie?a, co poszed?em z matk? na lody, to wchodzi?a na mnie
> > > > > wytr?caj?c mi loda zanim go posmakowa?em. W pewnym momencie t?
> > > > > natarczywo?? Latarnii zauwa?y?a moja matka i stwierdzi?a,= ?e jak
> > > > > nie
> > > > > lubi? lod?w to nie musz? od razu wchodzi? z nimi w latarni?. By?em
> > > > > zrozpaczony, nie potrafi?em jej udowodni?, ?e to nie moja wina ,
> > > > > tylko
> > > > > tej przekl?tej Latarni.
> > > > > Teraz ju? bym potrafi?, ale pewnie Wam te? si? zdarza i?
> > > > > przedmiotny
> > > > > na Was wchodz? i potr?caj?.
> > > >
> > > > Oczywi?cie, ?e by? potrafi?, nie odnosz?c si? do *jakichkolwiek*
> > > > rozwa?a? filozoficznych [filozofia jako forma zast?pcza
> > > > Wiedzy/generalizacja/pr?ba stworzenia schematu rzeczywisto?ci ? ;>].
> > > > Ot? dzieci maj? gorsz? podzielno?? uwagi i gorzej widz? od
> > > > doros?ych -
> > > > maj? m.in. mniejszy k?t widzenia. A w wieku doros?ym wystarcz? np.
> > > > choroby oczu, np. jaskra. T?umaczenie filozofuj?ce ma jedynie za
> > > > zadanie
> > > > poradzenie sobie z atakuj?c? "znienacka" Rzeczywisto?ci? i w?asnym
> > > > poczuciem bezradno?ci, z?o?ci, l?ku, niepewno?ci. Ale do akceptacji
> > > > w/w
> > > > stanu rzeczy nie trzeba filozofii - trzeba zaakceptowa?
> > > > Rzeczywisto??,
> > > > dlatego, ?e *jest* , a nie dlatego, ?e *taka_jest* .
> > > >
> > > > Pozdrawiam
> > > > Flyer
> > > Inteligencja cz?owieka przeci?tnego jest jak latarka kieszonkowa,
> > > o?wietlaj?ca tylko to, czego szukamy, natomiast inteligencja wy?sza
> > > jest jak s?o?ce, kt?re o?wietla wszystko. Ps; glob s?oneczko;)
> > >
> > > Dopiero w czasie i przestrzeni rzecz sama w sobie, mo?e przejawi? si?
> > > jako to co o niej wiemy i widzimy. Dlatego dla Schopenhauera wola
> > > ?ycia jest poza czasem i przestrzeni?, jest czym? w sobie i mo?e
> > > przejawia? si? tylko wtedy, gdy staje si? fenomenem, czyli tym co jest
> > > naszym widzeniem rzeczy, a przecie? to widzenie jest ograniczone.
> > > Dlatego on czuje to czego nie widzimy,= intuicja.
> > > Kiedy wola ?ycia przejawia si? w ?wiecie fenomen?w, rozdziela si? na
> > > niezliczon? mas? rzeczy po?eraj?cych siebie nawzajem, wilk, kot itd;
> > > Schopenhauer formu?uje teori? sztuki najwa?niejsz? moim zdaniem jak?
> > > kiedykolwiek stworzono [ nawiasem powiedzmy, ?e nadzwyczaj naiwny i
> > > nie pe?ny spos?b traktowania sztuki we Francji wynika przede wszystkim
> > > z nieznajomo?ci Schopenhauera].
> > > Sztuka ukazuje nam gr? si? natury, tzn wol? ?ycia. W tej kwesti
> > > Schopenhauer jest konkretny. Pyta; dlaczego zachwyca nas fasada
> > > katedry, a zwyczajny mur nas nie obchodzi? Ot? dlatego, ?e wola ?ycia
> > > materii wyra?a si? poprzez ci?ar i op?r. Uderz w latarnie , wi?c
> > > latarnia stanowi dla ciebie op?r i ci?ar. Kapujesz latareczko, bez
> > > baterii?
> > >
> > >
> > > Skoro powtarzasz ju? to z 4 raz, to na pewno skapuje ;)
> >
> > w?tpie
> >
> >
> >
> > Ojojoj..
> > M?wisz, ?e to taki ci?ki przypadek?
>
> Niestety , bo musz? t?umaczy? pierwszy pomys?, o co chodzi, a ty
> przecie? wy?apa?a? i dysuksja dojecha?a do ro?linek, nooooooo i do
> majtek kt?re tak trzasne?y Chirona w twarza.;)))))))
>
>
> Pai?tasz reklam? - chyba z MTV jak nawet worek na ulicy ta?zy? -
> wspomagany
> podmuchami wiatru?
> Gazety ta?czy?y.
>
> I d tego w tle lecia?a taka delikatna, spokojna, mi?a dla ucha muzyczka...
>
> Ale to nie by?y moje majtki :)

Nie widziałem reklamy, bo od paru lat nie mam telewizora= ukradli
sąsiedzi, a mnie jakoś się nie chciało kupować nowego.

Ale jeśli Chiron dostał w twarz majtkami i to nie twoimi, to może
powinienem sprawdzić czy mi jakieś pary w brudnej bieliźnie nie
brakuje?;))))))


Witaj Kasandro - miło Ciebie poznać.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

i weź tu się nie spal....
O piątej po południu
He...he
QRWA - TAK SAMO JAK W POLSCE
PISNIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »