| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-05 13:25:29
Temat: Re: Zmiana tematuUżytkownik "Marsel" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18f8ae0d99123f4c98989b@news.tpi.pl...
> k...@p...onet.pl:
>
> > Co takiego jest w księgowych, że czasami tak trudno się z nimi dogadać?
Prawie
> > jakbyśmy pracowali w na rzecz konkurencyjnych firm :)
> pewnie tak wlasnie jest. kazda z was pewnie chcialaby zeby wasz pryw.
> interes byl interesem firmy, wiec ... no moze nie konkurujecie sie bo
> macie zupelnie rozne wyobrazenia, a walczycie o swoje. to sie nazywa
> wspolpraca :)
Ihihi... ;)
Ładne wyobrażenie o współpracy..
Jak dla mnie do kitu ;).
A księgowi.. no są różni.
Większość była taka jak w opisie K ohol ;).
Niestety. Chyba muszą mieć te klapki ;)..
Poważnie. Muszą się strrrrrasznie skupiać.
A i tak machlojki były jak się patrzy.. ;)
Wiem, bo musiałam przez lata z danych księgowych korzystać.
O-czy-wi-ście_NIE_ge-ne-ra-li-zu-ję! :)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-05 16:16:20
Temat: Re: Zmiana tematuEvaTM:
> Ihihi... ;)
> Ładne wyobrażenie o współpracy..
> Jak dla mnie do kitu ;).
oczywiscie do czasu :)
az ktos lub cos peknie
> A księgowi.. no są różni.
> Większość była taka jak w opisie K ohol ;).
> Niestety. Chyba muszą mieć te klapki ;)..
taaaa. a moze to caly pracowniczy swiatek ma klapki na ksiegowsoc?
W przypadku braku wy(z)rozumienia nalepiej byloby aby popracowac tu i
tu. nie starczy jednak zycia, wiec lepiej chyba posluzyc sie tu
wyobraznia a ne uprawiac silowa kratywnosc.
Nie dotyczy to tylko ksiegowych, choc ta grupa jest liczna. Dotyczy
to wszelkich znaczaco roznych zawodow i stanowisk wymagajacych
bliskiej wspolpracy. Zawsze w przypadku przywlaszczanie sobie prawa
do calej racji rodzi sie konflikt.
Moja kreatywnosc w dziedzinie mi obcej, chocby tej nieszczesnej
ksiegowosci... podlegac musi weryfikacji.
Jesli na czyms sie nie znam, lub nie ja ponosze odpowiedzialnosc, to
przyznaje racje drugiej stronie.
Jesli mam powazne watpliwosci - rostrzygam wyzej. konsekwencje bledow
nie ja ponosze. proste nie?
w teorii...
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-05 16:51:59
Temat: Re: Zmiana tematuUżytkownik "Marsel" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18f91e57bb559b8a9898b2@news.tpi.pl...
> EvaTM:
> > Ihihi... ;)
> > Ładne wyobrażenie o współpracy..
> > Jak dla mnie do kitu ;).
>
> oczywiscie do czasu :)
> az ktos lub cos peknie
>
> > A księgowi.. no są różni.
> > Większość była taka jak w opisie K ohol ;).
> > Niestety. Chyba muszą mieć te klapki ;)..
>
> taaaa. a moze to caly pracowniczy swiatek ma klapki na ksiegowsoc?
>
> W przypadku braku wy(z)rozumienia nalepiej byloby aby popracowac tu i
> tu. nie starczy jednak zycia, wiec lepiej chyba posluzyc sie tu
> wyobraznia a ne uprawiac silowa kratywnosc.
>
> Nie dotyczy to tylko ksiegowych, choc ta grupa jest liczna. Dotyczy
> to wszelkich znaczaco roznych zawodow i stanowisk wymagajacych
> bliskiej wspolpracy. Zawsze w przypadku przywlaszczanie sobie prawa
> do calej racji rodzi sie konflikt.
> Moja kreatywnosc w dziedzinie mi obcej, chocby tej nieszczesnej
> ksiegowosci... podlegac musi weryfikacji.
> Jesli na czyms sie nie znam, lub nie ja ponosze odpowiedzialnosc, to
> przyznaje racje drugiej stronie.
> Jesli mam powazne watpliwosci - rostrzygam wyzej. konsekwencje bledow
> nie ja ponosze. proste nie?
> w teorii...
Marselu..
Sama odpowiadałam długo za "ciężkie! pieniądze"
i za kontakty z ludźmi, którzy chcieli ich jak najwięcej ;)
a jakże, jak zawsze. Z ludźmi spoza firmy.
No i musiałam też z tymi wewnątrz ;)..
Równocześnie musiałam reprezentować firmę poza nią.
Wyobraź sobie, że obie strony były zadowolone. ;)
A więc można.. To raczej cecha osobnicza ;) a jednak..
statystycznie na sprawę patrząc, zbyt trudna dla zbyt wielu.
No, może teraz trochę się zmienia, gdy wielu pracuje
"na swoim" lub ich Los zależy od "trzymania uśmiechu" ;)
Ale owszem, rozumiem, tę sztywność księgowych,
do zajmowania się tą pracą twórczo, trzeba mieć niezły
łeb i niezłą dawkę optymizmu ;).
Nie cierpię za to baranów w jakimkolwiek zawodzie,
którym wydaje się, że pozjadali wszystkie_rozumy.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-05 17:22:35
Temat: Re: Zmiana tematuEvaTM:
etam, jednostkowy przypadek i tak sie nie liczy, zwlaszcza twoj ;-)
<....>
> Nie cierpię za to baranów w jakimkolwiek zawodzie,
> którym wydaje się, że pozjadali wszystkie_rozumy.
nie musisz, wsytarczy ze rynek pracy ich kocha ;)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |