Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
onet.pl
From: s...@o...pl
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Zmywarka ESL4131 - czasem zostaje proszek...
Date: 17 Mar 2006 10:18:38 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 54
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1142587118 11956 213.180.130.18 (17 Mar 2006 09:18:38
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Mar 2006 09:18:38 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.17.99.38, 192.168.243.42
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:71834
Ukryj nagłówki
Witam
Do użytkowników Electrolux ESL4131.
Mam te zmywarke od ok. 5 mcy , użytkuje stosunkowo mało intensywnie - 1-2, góra
3 razy w tygodniu. Od poczatku, zgodnie zresztą z zaleceniami tej grupy ;-) ,
stosuje 3 w osobnym, czyli w sposob tradycyjny proszek, nabłyszczacz, sól.
Jednak wczoraj po raz trzeci w ciagu tego okresu raz zdarzyło mi się, że
proszek nie zostal dobrze wypłukany z zasobnika. Znaczna cześć pozostała tam w
postaci zbrylonej.
Probuje skojarzyć fakty dotyczące tych 3 zdarzeń - niestety, choć moze jednak
dobrze, czyli stety ;-) - wystąpiły w odstepach kilku-kilkunastu tygodni:
1. Miałem w dolnym koszu, po lewej stronie, talerze, pokrywki, itp. o dużej
śrenicy, ktore utrudniały do zasobnika dostęp wody chlapiącej z obrotowego
ramienia. Na pewno miałem tam przy ostatnim myciu szklaną pokrywkę od patelni
28cm - jak się potem przyjrzalem, mogla byc mniej więcej na wprost klapki
zasobnika na proszek (tu na wszelki wypadek zaznaczam: po zakończeniu "prania"
klapka była _otwarta_ ;-) i jeszcze jedno: tym ostatnim razem, a i porzednim
raczej też, ramię (ramiona) na pewno nie zahaczało o dolne naczynia - od
pierwszego "proszkowego" przypadku zwracam szczególna uwagę)
2. Nie dociśnięty do tylnej scianki górny kosz, przez co może nie było
prawidlowego dopływu wody do górnego ramienia obrotowego? Nie wiem, czy taka
sytuacja jest po zamknieciu drzwi możliwa (muszę jeszcze sprawdzić; w tej
chwili jestem dosyc daleko od zmywarki).
3. Zawilgocony zasobnik na proszek? Czyli zbrylenie jeszcze przed otwarciem
klapki? Raczej nie, staram sie na to zwracać uwagę - w razie podejrzeń przed
nasypaniem proszku osuszam, przecieram ręcznkiem papierowym, itp. Wydaje mi się
rownież, że nawet gdyby sie troche zbrylił, mimo tego przez kilkudziesiat
minut "chlapania" wody w komorze zmywarki powinien zostać z zasobnika
doszczętnie wypłukany (np chyba, że zachodzą zjawiska, których domniemywam w
p.1 i p.2)
4. Yhm, te typy tak mają?... Czyżby jednak tabletki rulez? ;-)
Dodam jeszcze na koniec, że ten ostatni przypadkek zdarzył sie na programie nr
3, czyli przeznaczonym do typowego, "normalnego" zmywania w czasie około 1,5h.
Jaki był ustawiony w poprzednich przypadkach nie pamietam, ale zwykle zmywam
na prog. nr 6, szybkim, 30-minutowym.
I na sam koniec końca: ogólnie z nabytku jestem b. zadowolony, nawet gdybym od
czasu do czasu musial wyskrobywać ten zbrylony proszek ;-) Niemniej wolałbym
tej czynnosci unikać. Jakies porady, sugestie?
pozdrawiam -
Stanley
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|