Strona główna Grupy pl.rec.uroda Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-05 10:25:31

Temat: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Juz mowilam o maskarze Inglota (ze ogolnie porazka), a teraz postanowilam
sie zaopatrzyc w Palome (bo jestem jednostka z natury strasznie niecierpliwa
i nie chcialam czekac do wyplaty, a cos na rzesach trza miec w koncu).
Pogrubia mocno, nie moge powiedziec, wydluza tez bardzo ciekawie (choc mi
akurat nie zalezalo), rozdziela ladnie rzesy, ale koszmarnie sie osadza pod
oczami. To jest rozpacz. Przynajmniej dla mnie. Ach, czekam do tej wyplaty i
kupie cos porzadnego...

Moj maz in spe pewnego razu zaopatrzyl mnie w probki i oto, co wyszlo z
niektorych:
Wyprobowalam krem Avene dla skory wrazliwej i podraznionej (sensitive and
irritated skins) - wspaniale sie wchlania i nawilza, odzywia twarz, nadaje
piekny koloryt. Lagodzi skore, no wspanialy jest. Polecam, tylko nie mam
pojecia, ile kosztuje.

Wyprobowalam tez La Roche jakis krem z "lewoskretna" witamina C (levogyre
tam bylo napisane). Jest do skory suchej, ale nawet w maja, bardzo tlusta
wchlania sie swietnie i po prostu az sie czuje odzywienie. No i bardzo
ladnie pachnie. Jedyna wada, to ze lekko sie klei na twarzy.
Obydwa kremy stosowalam na noc.

No i jestem w fazie stosowania LipoCell Ziai - zelu wyszczuplajacego.
Wcieram go w cialo troche reka, a reszte "poprawiam" szczota do masazu.
Wiecie co, nie wiem, co bardziej podzialalo, masaz czy zel, ale musze
powiedziec, ze efekty sa _zauwazalne_. Cellulit jest, jak byl, ale
zmniejszyl sie jakby i sama kondycja skory sie poprawila. Nawet jestem
zdziwiona. A, mniej wiecej trzy tygodnie robie taki masaz rano i wieczorem.
Ach, to tyle tych bzdur :)

--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-05 11:57:54

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "vanilla_sky" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszynka wrote:

> Juz mowilam o maskarze Inglota (ze ogolnie porazka), a teraz
> postanowilam sie zaopatrzyc w Palome (bo jestem jednostka z natury
> strasznie niecierpliwa i nie chcialam czekac do wyplaty, a cos na
> rzesach trza miec w koncu). Pogrubia mocno, nie moge powiedziec,
> wydluza tez bardzo ciekawie (choc mi akurat nie zalezalo),
> rozdziela ladnie rzesy, ale koszmarnie sie osadza pod oczami. To
> jest rozpacz. Przynajmniej dla mnie. Ach, czekam do tej wyplaty i
> kupie cos porzadnego...

przeciez ostrzegalysmy...;)
vs

--
A jednak dobrze jest, wszystko jest dobrze. Co? - moze nie? Dobrze jest, psiakrew, a
kto powie, ze nie, to go w
morde!

Witkacy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-05 11:59:02

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"vanilla_sky" <v...@p...onet.pl> wrote
> przeciez ostrzegalysmy...;)

No wiem, ale i tak musialam sprawdzic. Nastepnym razem poslucham :)))

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-05 14:13:10

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: mips <mips@.skrzynka.getin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszynka wrote:


> No i jestem w fazie stosowania LipoCell Ziai - zelu
> wyszczuplajacego.

Możesz napisać coś więcej o tym żelu? I ile kosztuje :)

--
Pozdrowienia od mips.

You can logoff, but you can never leave.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-05 14:30:04

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"mips" <mips@.skrzynka.getin.pl> wrote
Możesz napisać coś więcej o tym żelu? I ile kosztuje :)

Moj kosztowal 9,50, czyli grosze, ale najbardziej wydajny to on nie jest.
Objetosc 150 ml. Natomiast swietnie sie wchlania, pieknie pachnie
pomaranczami, ujedrnia skore. Choc ja mysle, ze sam z siebie to zaden zel
cudu nie sprawi. Trzeba go wspomoc masazami, ruchem itp. :)
Do kompletu jest zel pod prysznic (chyba) i oliwka do masazu (to na pewno)
:)

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-06 08:49:10

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "kaktusica" <k...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Kruszynka" <l...@w...pl> wystukał(a)

> Do kompletu jest zel pod prysznic (chyba) i oliwka do masazu (to na
pewno)

To i ja sie tu podlacze. Co do zelu to zgadzam sie zupelnie z Kruszynka,
szczegolnie co do zapachu :) ale stosuje dopiero kilka dni i efektow
jeszcze nie widac... Co do zelu pod prysznic to uwazam, ze rewelacja. To
jest w zasadzie "peeling myjacy w zelu". Cena tez 9,50, a pojemnosc 200.
(kupilam a co tam, co z tego ze to 9 zel pod przysznic u mnie w
domu:))Oliwki jeszcze nie testowalam ale sie przymierzam.

pozdrawiam
dorota



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-06 10:48:25

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: CanoE <c...@N...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

dnia Wed, 5 Feb 2003 11:25:31 +0100, "Kruszynka" <l...@w...pl>
wyskrobal sobie:

>Juz mowilam o maskarze Inglota (ze ogolnie porazka), a teraz postanowilam
>sie zaopatrzyc w Palome (bo jestem jednostka z natury strasznie niecierpliwa
>i nie chcialam czekac do wyplaty, a cos na rzesach trza miec w koncu).
>Pogrubia mocno, nie moge powiedziec, wydluza tez bardzo ciekawie (choc mi
>akurat nie zalezalo), rozdziela ladnie rzesy, ale koszmarnie sie osadza pod
>oczami. To jest rozpacz. Przynajmniej dla mnie. Ach, czekam do tej wyplaty i
>kupie cos porzadnego...
>
polecam L'oreal Le Grand Curl


CanoE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-06 10:51:20

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: CanoE <c...@N...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

dnia Thu, 6 Feb 2003 09:49:10 +0100, "kaktusica"
<k...@p...com> wyskrobal sobie:

>To i ja sie tu podlacze. Co do zelu to zgadzam sie zupelnie z Kruszynka,
>szczegolnie co do zapachu :) ale stosuje dopiero kilka dni i efektow
>jeszcze nie widac... Co do zelu pod prysznic to uwazam, ze rewelacja. To
>jest w zasadzie "peeling myjacy w zelu". Cena tez 9,50, a pojemnosc 200.
>(kupilam a co tam, co z tego ze to 9 zel pod przysznic u mnie w
>domu:))Oliwki jeszcze nie testowalam ale sie przymierzam.


ja mam wszystkie 3 kosmetyki z serii ale nie chce mi sie rozpisywac bo
bylo juz o tym sporo i wystarczy poczytac archiwum grupy...
dodam tylko ze oprocz nich stosuje jeszcze na nogi i uda balsam z
Ziaji na pekajace naczynka - seria PhytoAktiv. Balsam jest super i
wydaje mi sie ze jego stosowanie tez mi pomaga na cellulit
skora na udach zrobila sie gladziutka i mieciutka, mam nadzieje ze
pajaczki troche poznikaja lub chociazby nie powstana nowe....


CanoE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-10 09:50:55

Temat: Re: Znowu sie dziele wrazeniami, a co tam...
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"CanoE" <c...@N...interia.pl> wrote
> polecam L'oreal Le Grand Curl

Dzieki. Juz kupilam Bourjois Volume Glamour. Fajne, nie wiedzialam, ze taka
duza ta maskara. Na razie spisuje sie swietnie :-)

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[warszawa] dermatolog
dzięki dermice pokonałam trądzik różowaty
Wella i moja głowa
RATUNKU!!!! jak zrobic brokatowe powieki na karnawal???????
Kosmetyki Eris z folacyną????

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »