Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1188


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2011-11-09 17:41:22

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 08 Nov 2011 18:57:30 +0100, SuziQ napisał(a):

>> Absolutnie nie ma w tym chęci zbycia,
>> potraktowania w sposób protekcjonalny. Dla mnie to też jest
>> ważne, żeby czasem w tym banku przytulić taką Iskę :)

> Myśle, ze masz recje i troche mnie... zaskakujesz
> Juz nie wydajesz misie takim lekkoduchem za jakiego Cie mialam.

Jaki piękny dialog 333333-]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2011-11-09 17:46:51

Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 00:09:09 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-07 20:29, Ikselka pisze:
>
>>> Zostawiam Cię grupie, Iksi. Mi się nie chce rozmawiać z kimś,
>>> kto moje osobiste emocje do moich dzieci przerabia na zupę.
>>> Zauważ też, że SuziQ nie poszła w tym kierunku - po prostu
>>> uznała te emocje za prawdziwe i nie wymagające spłaszczania.
>>> Może ktoś inny, jakaś kobieta - Iwonka, Paulinka ? - lepiej
>>> Ci wytłumaczy Twój nietakt.
>>
>> Mój??? - dobre sobie.
>> Twój (TWÓJ) nietakt polega na tym, że to Ty pierwszy oplułeś MOJE emocje do
>> MOICH dzieci, klasyfikując je (dzieci) jako "fasolę". Czytałam to z
>> przerażeniem, bo wbrew pierwszemu oczekiwaniu okazało się, że "fasolka" u
>> Ciebie to nie było pieszczotliwe porównanie, którego także używaliśmy z
>> mężem, ale świadomie i celowo użyty TERMIN na konsekwentne wyrażenie
>> nie-człowieczeństwa!
>> I nie muszę się tutaj odwoływać do innych osób, aby Ci cokolwiek
>> tłumaczyły, robię to sama.
>
> Iza nie pytała żółciejącego jak się odnosił do Twoich dzieci, tylko do
> swojego.

No tak - on ma GORSZE, wolno mu było je traktować jako nie-ludzi.
:->

> Nie bierz zaraz wszystkiego tak osobiście.

Biorę ogólnie. Jako jedna z tych, którzy płodzą ludzi, a nie fasolę ani
zlepki komórek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2011-11-09 17:55:31

Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 00:11:37 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-07 21:22, Ikselka pisze:
>
>>> Ty tym bardziej nie masz szansy na porozumienie sie,
>>> poniewaz wiele spraw widzisz inaczej, szerzej i - co
>>> znamienne - bardziej przenikliwie od wielu Twoich
>>> rozmowcow, nie tylko w usenecie.
>>
>> Noguru, nie mówiłam?
>> Klękajcie Hanki.
>
> Aiche też klękają.

Klękajcie narody!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2011-11-09 17:56:18

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 00:38:57 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-07 23:10, Ikselka pisze:
>
>>> Ok. To zostawiamy Ikselkę w spokoju.
>>
>> Będę niewymownie wdzięczna. //nie kojarzyć z dolnymi niewymownymi!
>
> A to są jakieś górne?

Widocznie bywają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2011-11-09 18:09:07

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 09 Nov 2011 15:40:52 +0100, zażółcony napisał(a):

> Dziewczyny wychowywane w rygorystycznych warunkach moralnych
> mogą rozdzielać sfery emocji i seksualności po to, by móc
> tę drugą ukrywać/tłumić. Mają chłopaka, z którym planują
> 'dopiero po ślubie', a tu masz - przed ślubem nieplanowana
> ciąża z kimś zupełnie przypadkowym. Ciąża dlatego,
> że takie porządne dziewczyny mało wiedzą o antykoncepcji.

:-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2011-11-09 18:38:31

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "SuziQ" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j9e14s$oru$...@n...onet.pl...

> Hmmm... kurcze no napisze jeszcze zdanie i juz bedzie w zasadzie
> odpowiedz.

Tego, którego lubi, nigdy nie widziała na oczy i wyobraża sobie bógwico.
Może wchodzi tu też w grę zakazany owoc (żonaty albo ksiądz albo jedno i
drugie naraz)
Tego, którego kocha, zna już na wylot jak dziurawe skarpety i nawet
wyobraźnia niewiele tu pomoże.

Pewnie pudło, ale z drugiej strony nie chcę się poddać bez walki, bo
cholernie potrzebuję tych 50 zł (minus koszty przekazu).

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2011-11-09 18:41:07

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: SuziQ <u...@k...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 17:13, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-11-08 18:57, SuziQ pisze:
>
>> Myśle, ze masz recje i troche mnie... zaskakujesz
>> Juz nie wydajesz misie takim lekkoduchem za jakiego Cie mialam.
>> Zastanawia mnie tylko, czy nie doosc dobrze czytalam twoje dyskusje, czy
>> do mnie dociera tylko to co mnie interesuje(bo to prawdopodobne) i co
>> tyczy sie w jakieś zakresie mnie.(ret)Mam, mialabym chec podyskutowac z
>> Toba na ten temat na priva(tak bez audytorium) ale jak juz mówiłam, z
>> facetami ponizej 45 nie praktykuje takich zazylosci korespondencyjnych.
> No to przeca nie będziemy łamać zasad :)
> Mamy wiec jakieś 10 latek, żeby się spokojnie zastanowić :)
> Ja też unikam kontaktów na priva - z kilku powodów. Jedno to to, że
> grupa stanowi pewien mechanizm kontrolny złożony z wielu ludzi i
> wyznacza dość konkretne zasady.
> Drugie to to, że nie chciałbym, żeby mi się pomyliły treści prywatne
> z usenetowymi i żeby ktoś miał potem pretensje.

Słusznie! Mam malkontenta, w końcu on odgadł ten dylemat psychologiczny
w ciągu minuty a Ty..... :) :) :)

>>> Mam do Ciebie takie pytanie, Iska, z zupełnie jakby innej beczki,
>>> ale nie do końca: jak powinien się zachowywać
>>> ojciec, w którym jego kilkuletnia córka się po swojemu, dziecięcemu,
>>> zakochuje, szuka kontaktu fizycznego - a jak troszkę bardziej
>>> dorasta (9 lat) to wykorzystuje każdą, dosłownie każdą okazję,
>>> żeby podejrzeć, co tam ojciec ma między nogami ? :)
>>> Czy to jest stosowne, że ojciec tarza się na podłodze z córką
>>> i synem w dzikich zabawach, w których raz jedno, raz drugie jest
>>> huśtane, przyduszane, gilgotane, podszczypywane to tu, to tam ?
>>
>> :))))))))))) oj red, ty nadal uwłaczasz mojej inteligencji.
>> Zapytaj w prost, o to o co chesz zapyta a nie owijasz w welne.
>> Ja wiem co tak naprawde chesz sie dowiedziec, ale za chiny
>> mnie nie pociagniesz za jezyk , jak nie sprecyzujesz tego zagadnienia
>> tak, jakbyś rozmwaiał, z kobietą w Twoim wieku a nie Twjoa corką. Już
>> mialam powod imo zeby ci nawsadzac, ale sie powstrzymałam, bo... fajnie
>> mi sie gada.
> No dobra Iska, jakbym miał pytać zupełnie wprost to bym
> spytał "jakie były Twoje relacje z ojcem w dzieciństwie". Ale
> jako, że nie jestem pewien, czy to dobry pomysł, żebyś tu pisała
> takie rzeczy (a nawet raczej uważam, że W Twoim przypadku nie
> jest to dobry pomysł), to pytanie zadaję w postaci pośredniej
> odwrotnej, niezobowiązującej, wchodzącej bardziej w moją sferę

:) Dzieks, że sie o mnie troszczysz, to miłe ;)
Moje relacje były żadne, ponieważ nie miałam ojca.
Dalej nie pójdę w ten temat tutaj.

> prywatną zamiast w Twoją: jaki POWINIEN BYĆ ojciec dla dorastającej
> dziewczynki ? Przykład z podglądaniem był prawdziwy :)
> Postaraj się może nie czuć zażenowania, tylko dawaj :)
> Co ja mam biedny zrobić, jak stoję pod prysznicem, a córa
> coś tam się myje w umywalce, ale jak muszę uchylić drzwi,
> żeby sięgnąć po ręcznik - to nie przegapia okazji :)
> Powinienem na to zwrócić uwagę ? Może powinienem zignorować ?
> Udawać że nie widzę ? A może powinienem się na nią zezłościć,
> oburzyć i jeszcze do końca dnia chodzić jak paw dając jej
> do zrozumienia, że zachowuje się megawysoce niestosownie ?
> Uśmiechnąć się ? Zagadać do niej ? Powinienem ją zawstydzić,
> czy raczej odwrotnie - rozwiać wstyd, jeśli tak się poczuje ?
> Może powinienem siedzieć pod tym prysznicem i czekać cierpliwie,
> aż skończy swoje i wyjdzie ? Dbać o to, by zawsze starannie zamknąć
> kluczyk do łazienki ?

Nie miałam ojca, ale napisze ci, co podpowiada mi intuicja.
'Zakochane' w swoich ojcach(dobrych ojcach) dziewczynki, to nic
nienormalnego i podobno w normalnych rodzinach zdarza się to dość
czesto, zwłaszcza gdy dziewczynka jest jedna(nie ma siostry). Jest to
chyba pierwszy zdrowy odruch.Wydeje się, ze wszyskie cos podobnego
przechodzimy, ale widocznie nie każde przechodzi te faze w taki widoczny
sposób. Wydeje mi się, ze gdzieć mogłes popełnić lekki bład, gdzies
mogłes pozwolić (przeoczyłeś) przekroczy pewną granice intymności między
córka a ojcem i chyba dlatego to wyszło i trwa tak długo. Gyby ta
sytuacja przeciągała się jeszcze z rok dwa, powinieneś moim zdaniem udac
się po porade do psychologa dziecięcego. Wpierw jednak, staraj sie(po
swojemu) odizolować swoja księżniczkę, w miarę delikatnie. Gdy np
widzisz, jakieś 'nadprogramowe\niezbyt córusiowe'
przytulanki lub buziaki,masowanka, gałskanka itd spróbuj nie krzyczeć,
nie dawać po sobie poznać zażenowanie, i na pewno nie okazywać gniewu.
Spróbuj po prostu odwrócić jej uwagę czymś co może ja zainteresować i
rób tak, az do skutku.Z Twojej strony równiez wymaga to(o ile widzisz
problem) trzymac swoje czułości w karbach,bo jak sam zauważasz, terepala
nie jest już bobaskiem, którego można całowac po pupci gołej.

Mam pytanie, czy jak ty wejdziesz jej do łazienki, to ona nie
protestuje, zebyś jej nie podglądał?

Dlaczego córka cię podgląda?

Moze być imo wiele przyczyn.Może nie rozmawiałeś z nia jeszcze na
temet ludzkiej intymności, roznicy w budowie ciał d_m. Może ona jest juz
na tyle rozwinięta emocjonalnie, ze warto byłoby jej powiedzieć cos
wiecej, niż to, ze dzieci biorą sie z brzucha mamy.A jesli juz
przerabialiście, tematy rozmnażania, to może, ciekawa jest jak wygląda
ten przyrząd do ich robienia. Nie dam ci stu procentowej pewnosci co
sobie moze mysleć twoja córka, ale ja wiedzialam skad sie biora dzieci i
jaki dźwięk temu towarzyszy w wieku 6 lat. Wybacz mi, ze pisze w taki
specyficzny sposób, ale rozumiem, ze ciuchcia bym sie wczuła w role
twojej córki, i w takim tez duchu do oddaje.

Mysle sobie, ze po pierwsze, powinieneś zamykać łazienkę.
I sprawa rozwiąże sie sama. Bardziej bym sie skupiła, na okazywaniu
zbytnich czułostek w tych zabawach.
Sądze, ze jest pewien wiek, w którym ta intymnoś w zażyłości
ojciec-córka musi juz nabrac nieco odmiennego charakteru. Ja wiem, ze
moze za siedmioma górami za siedmioma...nudyści wychodza z plaży do
centr chandlowych ale tu jest polska i trzeba się rad niewola
przystowsowac jak pieęknie to nazwałes, swoje dziecie do tutejszych
wzorców, tym bardziej, ze z większym prawdopodobieństwem, po lubego nie
pojedzie do tybetu, czy skad tam sie wywodzi ten buddyzm(to tak zartem z
broda).

Jeszcze w przypadku powyżej. Nie krzyczeć i nie zawstydzać, bo wydaje mi
się, ze obie rakcje wypacza w córce właściwy pogląd na późniejszą jej
seksualność.Z całą stanowczością sądzę, ze ojcic ma niebagatelny, zeby
nie powiedzieć kardynalny wpływ, na postrzeganie intymności u mężczyzn u
u niej samej. Wpychanie intymność na margines jej znaczenia, w wór tabu,
lub traktowanie jej jako czynność stricte prokreacyjnej sprawi, ze nie
będzie potrafiła, utrzymywać relacji d-m. Innymi slowy, jesli nie
nauczysz jej że faceta(ojca) mozna też przytulic, ale bez zbytniej
poufałości,- bo potem to juz wystarczy w czółko - to będzie, traktować
facetów jak wibratory i dawców genów. Natomiast jesli przegniesz w
drugim kierunku, to moze i kiedyś zakocha sie w jakims młodym człowieku,
ale pewnie bedzie Twoim klonem. O ile ojciec, moze marzyłby o takim
wyboze córci, o tyle sytuacja taka, będzie świadczyła, jedynie o tym, ze
wasze relacje wymknęły się spod kontroli, i mocno zorały kobiecie
kopułkę. Ale to wszystko tylko IMHO.


> Powtórzę pytanie z innego miejsca:
> Jakie jest skrajne przeciwieństwo kazirodztwa ?
> Mamy kazirodztwo - skrajność. Ojciec gwałci córkę. W środku mamy
> sytuację prawidłową - rodzina z dziećmi, w której seksualność
> jest traktowana 'zdrowo' - cokolwiek to znaczy. A potem
> z drugiej strony znów zaczyna być coś nie tak, wpadamy
> w niezdrową skrajność. Jak to nazwać ?

Socjopatia rodzicielska ? Po poetycku nazwałam to kiedyś Wypłodzicielstwo.


--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2011-11-09 18:43:13

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: SuziQ <u...@k...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 19:38, Nixe pisze:

> Pewnie pudło, ale z drugiej strony nie chcę się poddać bez walki, bo
> cholernie potrzebuję tych 50 zł (minus koszty przekazu).
>
Pudło :D ale fajna jesteś!!! ;D


--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2011-11-09 19:00:19

Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-09 18:46, Ikselka pisze:
> Biorę ogólnie. Jako jedna z tych, którzy płodzą ludzi, a nie fasolę ani
> zlepki komórek.

... wydawało mi się, że już Ci mówiłem, że się coś pomyliłaś ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2011-11-09 20:19:31

Temat: Re: Zoll w sprawie aborcji - polecam!
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 09-listopad-11 w ramce <news:j9eik3$a3p$1@news.icm.edu.pl> pędzel
zażółcony zmalował:

> W dniu 2011-11-09 18:46, Ikselka pisze:
>> Biorę ogólnie. Jako jedna z tych, którzy płodzą ludzi, a nie fasolę ani
>> zlepki komórek.
>
> ... wydawało mi się, że już Ci mówiłem, że się coś pomyliłaś ?

A propos Waszej dyskusji:

"?Kierowana przez Wandę Nowicką organizacja (Federacja na Rzecz Kobiet i
Planowania Rodziny, przyp. red.) otrzymywała dotacje od wielu podmiotów, w
tym także firmy G? (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku przyp. red.) i
G? (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku, przyp. red.) stanowiących
część międzynarodowego koncernu farmaceutycznego G? (pełna nazwa firmy
znajduje się w wyroku, przyp. red.) produkującego środki antykoncepcyjne
oraz międzynarodowej organizacji pozarządowej I? (pełna nazwa firmy
znajduje się w wyroku, przyp. red.) mającej na celu m.in. poprawę
dostępności zdrowia reprodukcyjnego, w tym bezpiecznej aborcji oraz
zajmującej się produkcją i dystrybucją aspiratorów i kaniuli ? przyrządów
przeznaczonych do wykonywania zabiegów przerywania ciąży. Federacja na
Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (dalej przywoływana jako ?Federacja?)
otrzymuje dotacje finansowe na podstawie stosownych umów zawieranych z
darczyńcami. Z zapisów księgowych wynika, iż Federacja na Rzecz Kobiet i
Planowania Rodziny otrzymała w okresie od 2004 do 2009 r. od firmy G?
(pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku przyp. red.) kwotę 97 600 złotych
a od organizacji I.. (pełna nazwa firmy znajduje się w wyroku, przyp. red.)
w 2005 r. kwotę 37 003,00 złotych, zaś w 2007 r. w wysokości 138 253,25
złotych?.

bit.ly/t8Ds2p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 70 ... 119


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czemu ludzie robia sobie takie rzeczy?
No to nara czubki
Osobowość przywódcy
Psychologiczna rozprawa...
Glob...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »