| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2011-10-22 12:39:32
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."Dnia Sat, 22 Oct 2011 12:16:59 +0200, Stalker napisał(a):
> Niemniej jednak najmniej wartościową lekcją jaką można wyciągać z
> tamtych wydarzeń jest wniosek, że "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców
> - jest to charakterystyczne tylko i wyłącznie dla nich"
Tylko Niemcy mają mentalność tzw karną - tzn kiedy znajdzie się ktoś
"odpowiedni", kto ich "poprowadzi", pójdą jak automaty żeby zabijać całe
narody.
Ordnung must sein - to powiedzenie nie wzięło się znikąd, wypływa z
mentalności narodu.
O tym i tylko o tym myślę, pisząc "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców".
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2011-10-22 12:41:43
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:52:25 +0200, medea napisał(a):
> Czy zmiana definicji - albo tylko niedotrzymanie któregoś z punktów
> definicji, czyli zmiana kwalifikacji - w jakikolwiek sposób łagodzi
> okrutną śmierć setek tysięcy osób, a odciąża oprawców?
A kto tak mówi?
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2011-10-22 12:58:03
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 14:39, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 12:16:59 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> Niemniej jednak najmniej wartościową lekcją jaką można wyciągać z
>> tamtych wydarzeń jest wniosek, że "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców
>> - jest to charakterystyczne tylko i wyłącznie dla nich"
>
> Tylko Niemcy mają mentalność tzw karną - tzn kiedy znajdzie się ktoś
> "odpowiedni", kto ich "poprowadzi", pójdą jak automaty żeby zabijać całe
> narody.
> Ordnung must sein - to powiedzenie nie wzięło się znikąd, wypływa z
> mentalności narodu.
> O tym i tylko o tym myślę, pisząc "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców".
To jest dokładnie to o czym piszę: Bardzo wygodna, ale mało refleksyjna
i wąska interpretacja ludzkich zachowań...
Stalker, wątpię żeby w Ruandzie ktokolwiek wiedział co oznacza
powiedzenie "Ordnung muss sein", a nikomu nie przeszkodziło to wziąć
udziału w ludobójstwie i to wyjątkowo masowo. Turcy też raczej do
karnych nacji nie należą, co nie przeszkodziło im wyrżnąć w pień Ormian,
itp. itd.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2011-10-22 13:08:57
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:58:03 +0200, Stalker napisał(a):
> W dniu 2011-10-22 14:39, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 12:16:59 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>> Niemniej jednak najmniej wartościową lekcją jaką można wyciągać z
>>> tamtych wydarzeń jest wniosek, że "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców
>>> - jest to charakterystyczne tylko i wyłącznie dla nich"
>>
>> Tylko Niemcy mają mentalność tzw karną - tzn kiedy znajdzie się ktoś
>> "odpowiedni", kto ich "poprowadzi", pójdą jak automaty żeby zabijać całe
>> narody.
>> Ordnung must sein - to powiedzenie nie wzięło się znikąd, wypływa z
>> mentalności narodu.
>> O tym i tylko o tym myślę, pisząc "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców".
>
> To jest dokładnie to o czym piszę: Bardzo wygodna, ale mało refleksyjna
> i wąska interpretacja ludzkich zachowań...
>
> Stalker, wątpię żeby w Ruandzie ktokolwiek wiedział co oznacza
> powiedzenie "Ordnung muss sein", a nikomu nie przeszkodziło to wziąć
> udziału w ludobójstwie i to wyjątkowo masowo. Turcy też raczej do
> karnych nacji nie należą, co nie przeszkodziło im wyrżnąć w pień Ormian,
> itp. itd.
O rzeziach ETNICZNYCH mówisz.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2011-10-22 13:10:10
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 14:41, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:52:25 +0200, medea napisał(a):
>
>> Czy zmiana definicji - albo tylko niedotrzymanie któregoś z punktów
>> definicji, czyli zmiana kwalifikacji - w jakikolwiek sposób łagodzi
>> okrutną śmierć setek tysięcy osób, a odciąża oprawców?
> A kto tak mówi?
Może jaśniej - masowe celowe zabijanie ludzi, bez względu na jego
przebieg, jest dla mnie tak samo obrzydliwe: czy odbędzie się w obozach,
czy w czasie zrywu oszalałych tłumów.
Ale rozumiem, że ten wątek planujesz poświęcić propagowaniu nienawiści w
stosunku do narodu niemieckiego, więc już nie biorę w nim udziału, bo to
przybliża Cię do tych, których tak potępiasz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2011-10-22 13:13:37
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."Dnia Sat, 22 Oct 2011 15:10:10 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-10-22 14:41, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:52:25 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Czy zmiana definicji - albo tylko niedotrzymanie któregoś z punktów
>>> definicji, czyli zmiana kwalifikacji - w jakikolwiek sposób łagodzi
>>> okrutną śmierć setek tysięcy osób, a odciąża oprawców?
>> A kto tak mówi?
>
> Może jaśniej - masowe celowe zabijanie ludzi, bez względu na jego
> przebieg, jest dla mnie tak samo obrzydliwe: czy odbędzie się w obozach,
> czy w czasie zrywu oszalałych tłumów.
> Ale rozumiem, że ten wątek planujesz poświęcić propagowaniu nienawiści w
> stosunku do narodu niemieckiego, więc już nie biorę w nim udziału, bo to
> przybliża Cię do tych, których tak potępiasz.
>
Mam pełne prawo potępiać i PRZYPOMINAĆ, who is who. Nie myl przypominania z
sianiem nienawiści.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2011-10-22 13:14:58
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 15:08, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:58:03 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-22 14:39, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 12:16:59 +0200, Stalker napisał(a):
>>>
>>>> Niemniej jednak najmniej wartościową lekcją jaką można wyciągać z
>>>> tamtych wydarzeń jest wniosek, że "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców
>>>> - jest to charakterystyczne tylko i wyłącznie dla nich"
>>>
>>> Tylko Niemcy mają mentalność tzw karną - tzn kiedy znajdzie się ktoś
>>> "odpowiedni", kto ich "poprowadzi", pójdą jak automaty żeby zabijać całe
>>> narody.
>>> Ordnung must sein - to powiedzenie nie wzięło się znikąd, wypływa z
>>> mentalności narodu.
>>> O tym i tylko o tym myślę, pisząc "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców".
>>
>> To jest dokładnie to o czym piszę: Bardzo wygodna, ale mało refleksyjna
>> i wąska interpretacja ludzkich zachowań...
>>
>> Stalker, wątpię żeby w Ruandzie ktokolwiek wiedział co oznacza
>> powiedzenie "Ordnung muss sein", a nikomu nie przeszkodziło to wziąć
>> udziału w ludobójstwie i to wyjątkowo masowo. Turcy też raczej do
>> karnych nacji nie należą, co nie przeszkodziło im wyrżnąć w pień Ormian,
>> itp. itd.
>
> O rzeziach ETNICZNYCH mówisz.
Nie, mówię o ludobójstwie
Idąc twoim tokiem rozumowania Niemcy też po prostu urządzili rzeź
etniczną Polakom, Żydom i Rosjanom (bo mordowali ze względu na narodowość)
Stalker, brniesz w bezsensowny upór...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2011-10-22 13:15:55
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 15:13, Ikselka pisze:
> Mam pełne prawo potępiać i PRZYPOMINAĆ, who is who. Nie myl przypominania z
> sianiem nienawiści.
Ciebie dotyczy dokładnie taka sama uwaga.
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2011-10-22 13:18:41
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 14:39, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 12:16:59 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> Niemniej jednak najmniej wartościową lekcją jaką można wyciągać z
>> tamtych wydarzeń jest wniosek, że "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców
>> - jest to charakterystyczne tylko i wyłącznie dla nich"
> Tylko Niemcy mają mentalność tzw karną - tzn kiedy znajdzie się ktoś
> "odpowiedni", kto ich "poprowadzi", pójdą jak automaty żeby zabijać całe
> narody.
> Ordnung must sein - to powiedzenie nie wzięło się znikąd, wypływa z
> mentalności narodu.
> O tym i tylko o tym myślę, pisząc "dotyczy to tylko i wyłącznie Niemców".
Jeżeli nawet istnieje coś takiego, jak narodowa mentalność, to
zdeterminowała ona co najwyżej (choć może to nie najlepsze określenie)
formę zbrodni.
Ale to nie znaczy, że w innych narodach, które znalazłyby się w
podobnych warunkach ekonomiczno-społecznych, coś takiego w ogóle byłoby
niemożliwe. Tylko wyglądałoby inaczej. IMO
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2011-10-22 13:20:18
Temat: Re: "Zwątpiłam w jakąkolwiek przyszłość... i w przeszłość."W dniu 2011-10-22 15:13, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 15:10:10 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-22 14:41, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 13:52:25 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Czy zmiana definicji - albo tylko niedotrzymanie któregoś z punktów
>>>> definicji, czyli zmiana kwalifikacji - w jakikolwiek sposób łagodzi
>>>> okrutną śmierć setek tysięcy osób, a odciąża oprawców?
>>> A kto tak mówi?
>> Może jaśniej - masowe celowe zabijanie ludzi, bez względu na jego
>> przebieg, jest dla mnie tak samo obrzydliwe: czy odbędzie się w obozach,
>> czy w czasie zrywu oszalałych tłumów.
>> Ale rozumiem, że ten wątek planujesz poświęcić propagowaniu nienawiści w
>> stosunku do narodu niemieckiego, więc już nie biorę w nim udziału, bo to
>> przybliża Cię do tych, których tak potępiasz.
>>
> Mam pełne prawo potępiać i PRZYPOMINAĆ, who is who. Nie myl przypominania z
> sianiem nienawiści.
>
Jaki cel ma Twoje przypominanie w ten właśnie sposób (czyli z zastrzeżeniem, że
nigdzie indziej to wydarzyć by się nie mogło)?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |