Witam,

Przedszkole mojego dziecka sąsiaduje z ruchliwą ulicą. Obecnie wzdłuż
płotu (ok 40mb) rośnie luźno kilka drzew (trzy topole włoskie, dwie grusze,
świerk). Chcemy odizolować plac zabaw od ulicy sadząc dwumetrowy (docelowo)
żywopłot. Czynniki oficjalne sugerują tuje w zwartym rządku ;-> . Ja
skłaniam się do żywopłotu mieszanego, nie wymagającego strzyżenia. Np.
luźnej kompozycji kolumnowych iglaków (tuje? jałowce?) uzupełnionej krzewami
liściastymi. Fakt, że dzieci korzystają z placu zabaw przez cały rok
przemawia za roślinami zimozielonymi. Jednak monokultura iglaków działa na
mnie przygnębiająco. ;-)

- Jakie gatunki Waszym zdaniem nalepiej się do tego nadają? Z oczywistych
względów rośliny muszą być nietoksyczne i możliwie odporne na kontakt z
dziećmi.

- Jak gęsto nalezy je sadzić?

--
Dorota

P.S. Żywopłot ma powstać sumptem prywatnym, zatem najbardziej interesują
mnie pomysły... hmmm... racjonalne ekonomicznie ;)