Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: (anegdota obyczajowa) (ntg)
Date: Mon, 1 Sep 2003 22:56:02 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 32
Sender: w...@o...pl@pd48.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <bj0bn6$q0k$2@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pd48.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1062449702 26644 217.99.144.48 (1 Sep 2003 20:55:02 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 1 Sep 2003 20:55:02 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:223690
Ukryj nagłówki
Historia pewnego gościa
Pewien gość (o którym jest ta historia), miał historię, która to
historia jest zarówno obiektem mojego zainteresowania, jak i treścią
tej anegdoty (bo jak się domyślacie, treścią tej anegdoty jest właśnie
ta historia owego pewnego człowieka, która to historia mnie
zainteresowała do tego stopnia, że naskrobałem o niej tą anegdotę).
Wróćmy jednak do samej historii; historia ta wydarzyła się w
wykwintnej restauracji, gdzie nasz bohater, czyli pewien człowiek,
odbył spotkanie ze swoim starym przyjacielem, który miał tą
wyjątkowość swego istnienia, że był garbaty (o czym zresztą wszyscy
jego znajomi wiedzieli, nie czyniąc mu jednak z tego powodu żadnych
wyrzutów, ani aluzji - woleli o tym milczeć, niż narażać się na brak
tolerancji, czy uszczypliwość, w kwestiach wyjątkowo nieestetycznych
wybryków matki natury w stosunku do ludzkiego ciała). ...Ale pomówmy
lepiej o samej historii pewnego człowieka
A zatem; po skończonym obiedzie (gdyż to właśnie ten posiłek był
obiektem degustacji owych starych przyjaciół), pewien człowiek (czyli
przypominam: nasz bohater), tak rzekł do swego garbatego przyjaciela:
- Przyjacielu mój kochany, znamy się już ponad dwadzieścia lat, razem
pracujemy, a nasze żony zdradzają nas z tym samym listonoszem;
jesteśmy jak bracia, rozumiemy się świetnie; muszę Ci coś wyznać, co
od dawna jest moim wielkim sekretem; jestem homoseksualistą - wyznał
ze skruchą i wielkim żalem pewien człowiek.
- Sekret za sekret - odpowiedział garbaty przyjaciel - ja też Ci coś
wyznam: jestem garbaty.
N.
--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project
|