befsztyk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-09-06 08:53:06

Temat: Re: befsztyk
Od: "Jader" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik BB <b...@a...warszawa.mtl.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8p4uc2$8s9$...@n...tpi.pl...
> W momencie kiedy ktos nie uzywa soli wogole to dla niego nie widac roznicy

Jak ktos nie uzywa gry wstepnej, to tez nie widzi roznicy...

> A co do gry wstepnej po seksie to jest wstepem do drugiego aktu ;>>>>>

Ach ta dzisiejsza mlodziez... ;)

Jader

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-09-10 11:46:26

Temat: Re: befsztyk
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka <A...@p...pl> wrote:

> Użytkownik andrzej <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisa":8p143d$l2$...@s...icm.edu.pl...
> > trochę stare, ale dla mnie wciąż nowe.
> > jak zrobić dobry befsztyk, by nie by" gumowaty.
> > ostatnio wysz"o mi gorzej niż kiedykolwiek chociaż postępowa"em zgodnie z
> > teorią
> > pozdrowienia dla "asuchów - Andrzej
> >
> >
> To juz bylo kilka razy, ale przypomne, ze na tej grupie scieraja sie dwie
> teorie solenia befsztykow. Ja twierdze, ze aby nie byl gumowaty nalezy go
> posolic po osmazeniu.
> Pozdrawiam - Agnieszka.

Tez zawsze bylem przekonany, ze befsztykow nie nalezy solic przed
smazeniem. Moja wiara zachwial dopiero Reinhard Gerer, ktory w swojej
ksiazce "Tajemnice dobrej kuchni" stwierdza, ze wrecz przeciwnie. W
zwiazku z pojawieniem sie u nas znowu tego problemu przeprowadzilem wiec
odpowidnie proby. Z zaskoczeniem stwierdzilem, ze befsztyk, zrobiony
zgodnie ze wszystkimi zasadami szuki, ale posolony przed smazeniem, jest
tylko nieco jedrniejszy, a ogolnie lepszy, niz solony potem.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-11 02:02:42

Temat: Re: befsztyk
Od: "f." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote in message
news:1egqw9s.1u299wileczs2N%wlos@tele.com.pl...
> Agnieszka <A...@p...pl> wrote:
>
> > Użytkownik andrzej <n...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisa":8p143d$l2$...@s...icm.edu.pl...
> > > trochę stare, ale dla mnie wciąż nowe.
> > > jak zrobić dobry befsztyk, by nie by" gumowaty.
> > > ostatnio wysz"o mi gorzej niż kiedykolwiek chociaż postępowa"em
zgodnie z
> > > teorią
> > > pozdrowienia dla "asuchów - Andrzej
> > >
> > >
> > To juz bylo kilka razy, ale przypomne, ze na tej grupie scieraja sie
dwie
> > teorie solenia befsztykow. Ja twierdze, ze aby nie byl gumowaty nalezy
go
> > posolic po osmazeniu.
> > Pozdrawiam - Agnieszka.
>
> Tez zawsze bylem przekonany, ze befsztykow nie nalezy solic przed
> smazeniem. Moja wiara zachwial dopiero Reinhard Gerer, ktory w swojej
> ksiazce "Tajemnice dobrej kuchni" stwierdza, ze wrecz przeciwnie. W
> zwiazku z pojawieniem sie u nas znowu tego problemu przeprowadzilem wiec
> odpowidnie proby. Z zaskoczeniem stwierdzilem, ze befsztyk, zrobiony
> zgodnie ze wszystkimi zasadami szuki, ale posolony przed smazeniem, jest
> tylko nieco jedrniejszy, a ogolnie lepszy, niz solony potem.
>
> Wladyslaw
Mysle, ze cala tajemnica miekkiego befsztyka lezy w jakosci miesa. Jesli
krowa byla z mojego roku to befsztykowi nie pomoze solenie przed, po i w
trakcie. Tudziez marynowanie, bicie i ublizanie ;)
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-11 08:44:46

Temat: Re: befsztyk
Od: "Ula" <u...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Mysle, ze cala tajemnica miekkiego befsztyka lezy w jakosci miesa. Jesli
>krowa byla z mojego roku to befsztykowi nie pomoze solenie przed, po i w
>trakcie. Tudziez marynowanie, bicie i ublizanie ;)
>F.
To ja dorzucę jeszcze swoje 2 małe grosze a propos wolowinki:
miekkosc miesa nie zalezy tak bardzo od wieku danej krowki przeznaczonej do
spozycia a od rzezni w ktorej zostala do tego zjedzenia przygotowana a
scislej od tego czy zostala poddana dojrzewaniu przez odpowiednia ilosc
czasu w odpowiedniej temperaturze czy tez nie. Aktualnie w Polsce jeszcze
sporo(zwlaszcza malych rzezni )takiej dojrzewalni ze wzgledow ekonomicznych
nie posiada:(
Pozdrowienia
Ulawiec

--
Nowy, atrakcyjny, chetnie zmieni wlasciciela. http://konkurs.rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-11 11:41:34

Temat: Re: befsztyk
Od: trastevere <j...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

In article <8p143d$l2$1@sunsite.icm.edu.pl>,
"andrzej" <n...@p...onet.pl> wrote:
> trochę stare, ale dla mnie wciąż nowe.
> jak zrobić dobry befsztyk, by nie był gumowaty.
> ostatnio wyszło mi gorzej niż kiedykolwiek chociaż postępowałem
zgodnie z
> teorią
> pozdrowienia dla łasuchów - Andrzej
>
Czesc,
ja moj befsztyk przyrzadzam wlasnie na soli. Na dobrze rozgrzana
patelnie(oczywiscie nie teflonawa)
wysypuje odrobine gruboziarnistej soli, nastepnie czekam jakies kilka
minut i wtedy klade osuszone wczesniej mieso na rozgrzana sol.Po
minucie przewracam, (juz nie dodaje soli) i danie gotowe. Na talerzu
dodaje do miesa odrobine oliwy z oliwek i soku z cytryny.
Jest to befsztyk dosc krwisty ale napewno nie gumowaty.
pozdrawiam
trastevere

Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-12 01:36:00

Temat: Re: befsztyk
Od: "F." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Ula <u...@b...gnet.pl> wrote in message
news:8pj87g$u0u$1@aquarius.webcorp.com.pl...
>
>
> >Mysle, ze cala tajemnica miekkiego befsztyka lezy w jakosci miesa. Jesli
> >krowa byla z mojego roku to befsztykowi nie pomoze solenie przed, po i w
> >trakcie. Tudziez marynowanie, bicie i ublizanie ;)
> >F.
> To ja dorzucę jeszcze swoje 2 małe grosze a propos wolowinki:
> miekkosc miesa nie zalezy tak bardzo od wieku danej krowki przeznaczonej
do
> spozycia
cut......
> Pozdrowienia
> Ulawiec
Czyli, ze stare sztuki tez sa OK... Tos mnie kolego nieco pocieszyl.
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-12 07:26:20

Temat: Re: befsztyk
Od: "Ula" <u...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> To ja dorzucę jeszcze swoje 2 małe grosze a propos wolowinki:
>> miekkosc miesa nie zalezy tak bardzo od wieku danej krowki przeznaczonej
>do
>> spozycia
>cut......
>> Pozdrowienia
>> Ulawiec
>Czyli, ze stare sztuki tez sa OK... Tos mnie kolego nieco pocieszyl.
>F.
>

Tego nie powiedziałam. Chodzi o to ze czesto marnowane sa mlode sztuki
poprzez niewlasciwe przygotowanie. A ze starymi to jest tak ze najczesciej
wlasciciel zakladu miesnego kupuje dobre mlode sztuki i z nich robi wedliny
badz w stanie surowym wysyla do sklepow a te stare sa skupowane przez
handlarzy z targowisk (podobnie jest z wieprzowina-obrzydliwosc).
pozdrowienia
Ulawiec
p.s. kolezanka:) nie kolega

--
Logitech Cordless Desktop iTouch? Za darmo ?!? http://konkurs.rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-13 04:14:06

Temat: Re: befsztyk
Od: "F." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

Ula <u...@b...gnet.pl> wrote in message
news:8plqfh$4dm$1@aquarius.webcorp.com.pl...
>
> >> To ja dorzucę jeszcze swoje 2 małe grosze a propos wolowinki:
> >> miekkosc miesa nie zalezy tak bardzo od wieku danej krowki
przeznaczonej
> >do
> >> spozycia
> >cut......
> >> Pozdrowienia
> >> Ulawiec
> >Czyli, ze stare sztuki tez sa OK... Tos mnie kolego nieco pocieszyl.
> >F.
> >
>
> Tego nie powiedziałam. Chodzi o to ze czesto marnowane sa mlode sztuki
> poprzez niewlasciwe przygotowanie. A ze starymi to jest tak ze najczesciej
> wlasciciel zakladu miesnego kupuje dobre mlode sztuki i z nich robi
wedliny
> badz w stanie surowym wysyla do sklepow a te stare sa skupowane przez
> handlarzy z targowisk (podobnie jest z wieprzowina-obrzydliwosc).
> pozdrowienia
> Ulawiec
> p.s. kolezanka:) nie kolega
>
OK kolezanko, ale ja myslalem o sobie.... ;)))
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-14 04:04:58

Temat: Re: befsztyk
Od: "Pysk" <y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Widze ze nie o gotowanie tu.

Stek najlepszy jest z bbq, z pieprzem i na koniec posmarowany maslem.
Oczywiscie sorowosc steka zalezy od smaku.

Pysk

F. wrote in message <8pmv02$2ihu$1@newssvr05-en0.news.prodigy.com>...
>
>
>Ula <u...@b...gnet.pl> wrote in message
>news:8plqfh$4dm$1@aquarius.webcorp.com.pl...
>>
>> >> To ja dorzucę jeszcze swoje 2 małe grosze a propos wolowinki:
>> >> miekkosc miesa nie zalezy tak bardzo od wieku danej krowki
>przeznaczonej
>> >do
>> >> spozycia
>> >cut......
>> >> Pozdrowienia
>> >> Ulawiec
>> >Czyli, ze stare sztuki tez sa OK... Tos mnie kolego nieco pocieszyl.
>> >F.
>> >
>>
>> Tego nie powiedziałam. Chodzi o to ze czesto marnowane sa mlode sztuki
>> poprzez niewlasciwe przygotowanie. A ze starymi to jest tak ze
najczesciej
>> wlasciciel zakladu miesnego kupuje dobre mlode sztuki i z nich robi
>wedliny
>> badz w stanie surowym wysyla do sklepow a te stare sa skupowane przez
>> handlarzy z targowisk (podobnie jest z wieprzowina-obrzydliwosc).
>> pozdrowienia
>> Ulawiec
>> p.s. kolezanka:) nie kolega
>>
>OK kolezanko, ale ja myslalem o sobie.... ;)))
>F.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-09-14 12:51:59

Temat: Re: befsztyk
Od: "Agnieszka" <A...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:1egqw9s.1u299wileczs2N%w...@t...com.pl...
> tylko nieco jedrniejszy, a ogolnie lepszy, niz solony potem.
>
> Wladyslaw
Kwestia gustu. Ja zdezydowanie wole befsztyki solone po osmazeniu. Jak dla
mnie sa to dwie rozne potrawy (solone przed i po). Pozdrawiam - Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry