« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-10 12:45:07
Temat: blat indukcyjnyczy ktoś może mi coś powiedzieć o kuchni indukcyjnej
jaka, czy sie op;laca, czy może nie
no i jakiej firmy i jaki model ktoś używa i się sprawdza
Pogoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-10 18:05:44
Temat: Re: blat indukcyjny
Użytkownik "Pogoda" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cfag06$gbm$1@news.onet.pl...
> czy ktoś może mi coś powiedzieć o kuchni indukcyjnej
> jaka, czy sie op;laca, czy może nie
> no i jakiej firmy i jaki model ktoś używa i się sprawdza
>
> Pogoda
Nie jestem w posiadaniu takowego cacka, ale nie tak dawno o tym gdzieś
czytałem, gdzie pisali, że
1) jest dość drogie (płyta indukcyjna 2-4 razy droższa od płyty
ceramicznej)
2) wymaga stosowania specjalnych garnków które też do tanich nie należą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 21:36:30
Temat: Re: blat indukcyjnyziolo88 wrote:
[...]> 1) jest dość drogie (płyta indukcyjna 2-4 razy droższa od płyty
> ceramicznej)
> 2) wymaga stosowania specjalnych garnków które też do tanich nie należą.
>
Późno już z tematem, ale nie mogę się powstrzymać, bo:
Ad.1 indukcyjne są droższe, fakt. Bo mało jeszcze popularne... ale o
kilkadziesiąt, a nie kilkaset procent...
Ad.2 Można stosować najtańsze garnki z najtańszych sklepów, bo...
żeliwne emaliowane się nadają! Trzeba iść do sklepu z magnesem, a do
którego garnka się przyczepi, ten dobry. Wychodzi, że jakieś 80% jest
OK. Kłopoty są z patelniami - te w większości są aluminiowe (czyli
fachowo zwą się chyba "nie ferromagnetyczne") i trzeba z magnesem się
nachodzić. Ale to jedyna niedogodność, jaką spotkałem. A ponadto na
płycie indukcyjnej:
- grzeje się naczynie, a nie płyta, więc się nie poparzysz po gotowaniu
na obiad ;o) a i skrobanie przypalonego rozchlapanego jajka Cię nie czeka...
- dno naczynia nie musi być idealnie płaskie, a grzeje się tak samo
- sprawność dużo wyższa, niż płyt ceramicznych, halogenowych czy jakie
tam jeszcze są grzałki... czyli gotuje się szybciej, taniej etc.
- łyżka się nie zagrzeje, bo zamała. Obrączka na palcu też nie, bo nie
jest ferromagnetyczna (inaczej by magnesem złoto kradli ;o).
Teoria? Nie, praktyka - będzie już - ponad trzyletnia. Płyta Brandt. Ale
robią już fajniejsze ;o) Choć Makłowicz powiada: bez gazu sie nie da...
/Precess
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-27 10:19:54
Temat: Re: blat indukcyjny> - łyżka się nie zagrzeje, bo zamała. Obrączka na palcu też nie, bo nie
> jest ferromagnetyczna (inaczej by magnesem złoto kradli ;o).
Blad. Grzeja sie nie feromagnetyki a oporniki. A kuchenka ma budowe jak trasformator
powietrzny ze zwartym uzwojeniem wtornym.A czemu stal a nie miedz / aluminium /zloto
bo stal ma kilka razy wiekszy opornosc wlasciwa od miedzi dzieki czemu wiekszosc
strat ( ciepla ) wydziela sie w uzwojeniu ( jeden zwoj) wtornym a nie pierwotnym.
A co do obraczki to poloz ja na plycie na ktorej nie stoi garnek ( ktory skotecznie
ekranuje przed szybkozmienym polem magnetycznym ) a przekonasz sie ze sie nagrzeje
i to mocno.
>
> Teoria? Nie, praktyka - będzie już - ponad trzyletnia. Płyta Brandt. Ale
No widac ze teori to nie znasz :-). Co prawda tesz mi sie taka mazy ale to nie w tej
dekadzie. :-(
Pozdrawiam
AleX.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |