« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-06 12:33:45
Temat: bliznyszukajac w archiwum nie natknalem sie na nic co pomogloby mi ustalic nazwe
specyfiku ktory powinienem stosowac.
pod koniec lutego przeszedlem wypadek sam w ktorym troche pokiereszowala mi
sie bziuchna.
ostatnie rany - tzn te najglebsze zgubily strupy dopiero w miesiac po
urazie - tu jest najwiekszy problem. na nosie zostala blizna - rana nie
byla szyta, wygladalo to dosc niewinnie wiec zostawili taki jakby skalp nie
do konca oderwany nie zszywajac go. tkanka powoli zaczela obumierac i po
miesiacu (!) odpadl strupek. wiem ze jest to jeszcze swieza rana ale nie
wiem co mam na nia stosowac. z jednej strony jest niewielkie wglebienie
natomiast kawalek dalej skora sie podwinela i stwirzyla brzydki pagorek.
nadmienie ze jest dosyc twardy w porownaniu ze skora bez urazu. i teraz moje
pytanie: czy blizna moze sie rozejsc? chodzi o ten pagorek. czy raczej
konieczna jest interwencja chirurga. bedac u kilku lekarzy zaden nie
proponowal mi zabiegu (no i faktycznie - nie dam sie ciac z powodu blizny na
nosie). niestety kazdy ma inne pomysly na leczenie blizn. contractubex, inny
lekarz w zadnym wypadku contractubex - drogi i nieskuteczny", cepan., inny :
"cepan nieskuteczny bo polski". podobno na blizny dobrze dziala takze lioton
chociaz nie do tego zostal stworzony. czy jeszcze jakies inne pomysly? czy
ktos moze mi cos doradzic? i czy kuracje mam rozpoczac juz czy sa to za
swieze blizny? im wczesniej tym lepiej czy odczekac jescze - jesli tak to
ile.
dziekuje za odpowiedzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-08 22:22:16
Temat: Re: bliznybardzo dziekuje za obszerne wypowiedzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |