| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-04 18:02:03
Temat: boczek pieczonypodrzuccie prosze jakis sprawdzony przepis....
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-04 19:09:59
Temat: Re: boczek pieczony
Użytkownik "Marta" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b6khbh$qsl$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> podrzuccie prosze jakis sprawdzony przepis....
Wziąć boczek, doprawić, upiec.
Sprawdzone!
;-)
PS. Doprawić: solą, czosnkiem i koniecznie majerankiem.
Jak dla mnie wystarczy.
--
Pzdr
Pe Ka
"Wolę być głupim z nadzieją, niż beznadziejnie mądrym"
E. "Dudek" Dziewoński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-04 21:47:20
Temat: Re: boczek pieczonyOn Fri, 4 Apr 2003 20:02:03 +0200, "Marta" <s...@o...pl>
wrote:
>podrzuccie prosze jakis sprawdzony przepis....
A co tu za przepis potrzebny? Natrzec sola, czosnkiem i majerankiem,
poczekac, piec az miekkie bedzie - moze na koncowce podniesc
temperature zeby w srodku nie wysechl a z wierzchu chrupal...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-04 21:58:49
Temat: Re: boczek pieczony
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:3e8dfb37.9096389@news.tpi.pl...
> On Fri, 4 Apr 2003 20:02:03 +0200, "Marta" <s...@o...pl>
> A co tu za przepis potrzebny? Natrzec sola, czosnkiem i majerankiem,
Albo zamiast majeranku - przyrządzoną z torebki Marynatę Staropolską . Pycha
!
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-04 22:18:23
Temat: Re: boczek pieczony
Użytkownik "Marta" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b6khbh$qsl$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> podrzuccie prosze jakis sprawdzony przepis....
Mój przepis na boczek pieczony, to właściwie przepis mojego taty:
Występują: boczek, kminek i czosnek.
W boczku (ale nie z boczku tylko od góry) naciąć małe głębokie kieszonki i
wepchnąć w każdą kieszonkę ćwiartkę ząbku czosnku. Takich kieszonek porobić
kilka/kilkanaście w zależności od wielkości boczku i czosnkowych upodobań.
Potem całość posypać kminkiem i do gorącego piekarnika. I uważać, żeby nie
wysechł :-)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-07 08:25:47
Temat: Re: boczek pieczony> Albo zamiast majeranku - przyrządzoną z torebki Marynatę Staropolską.
==========
Albo zamiast surowego - kupić gotowy - upieczony Boczek Staropolski.
Ewentualnie z torebki, liofilizowany. Wystarczy zalac wrzatkiem. Pycha. :-}}}
zlosliwy dla "torbaczy" waldek
==========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-07 08:56:53
Temat: Re: boczek pieczonyPiotr Kosela wrote:
> Wziąć boczek, doprawić, upiec.
> Sprawdzone!
> ;-)
>
> PS. Doprawić: solą, czosnkiem i koniecznie majerankiem.
> Jak dla mnie wystarczy.
Dorzuce niedawne "odkrycie". Zamiast czosnku - na wierzch
dac duzo cebuli, przykryc folia, piec. Boczek nabiera troszczke
innego smaku, a sama cebula jest przepyszna.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-07 09:09:26
Temat: Re: boczek pieczony> Piotr Kosela wrote:
>
> > Wziąć boczek, doprawić, upiec.
> > Sprawdzone!
> > ;-)
> >
> > PS. Doprawić: solą, czosnkiem i koniecznie majerankiem.
> > Jak dla mnie wystarczy.
>
> Dorzuce niedawne "odkrycie". Zamiast czosnku - na wierzch
> dac duzo cebuli, przykryc folia, piec. Boczek nabiera troszczke
> innego smaku, a sama cebula jest przepyszna.
>
> Krycha
Tak wlasnie zrobilam niedawno boczek, wg Twojej rady sprzed paru miesiecy (nie
wiem, czy pamietasz :)). Boczek przyprawilam, oblozylam cebula, zawinelam w
folie alu i do piekarnika. Bardzo smaczne.
Mojemu mezowi tez smakowalo, ale wg niego oczywiscie babcia robila lepszy...
Nie osmiele sie konkurowac z babcia, aczkolwiek moze da sie cos zrobic? Wg
mojego meza boczek made by babcia byl miekszy, kroil sie wrecz jak maslo. Czy
to tylko kwestia czasu pieczenia?
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-07 09:57:46
Temat: Re: boczek pieczonya...@p...onet.pl wrote:
> Tak wlasnie zrobilam niedawno boczek, wg Twojej rady sprzed paru miesiecy (nie
> wiem, czy pamietasz :)).
Nie pamietam, przepraszam za powtarzanie sie. Co to ja mialam?...
Acha, dobra pamiec :-)
> Boczek przyprawilam, oblozylam cebula, zawinelam w
> folie alu i do piekarnika. Bardzo smaczne.
> Mojemu mezowi tez smakowalo, ale wg niego oczywiscie babcia robila lepszy...
> Nie osmiele sie konkurowac z babcia, aczkolwiek moze da sie cos zrobic? Wg
> mojego meza boczek made by babcia byl miekszy, kroil sie wrecz jak maslo. Czy
> to tylko kwestia czasu pieczenia?
Niezaleznie od tego, ze babci i tak byl lepszy :-) - moj tez kroi sie jak
maslo i jest mieciutki. Pieke go godzine, a czasem i 1,5 godziny.
Twardy i wyschniety moze wyjsc czasem pieczony bez przykrycia
(nie robie takiego, ale u ludzi jadlam i tak to tlumaczyli).
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |