Message-ID: <3...@p...pl>
Date: Mon, 07 Apr 2003 11:57:46 +0200
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
X-Mailer: Mozilla 4.78 [en] (Win98; U)
X-Accept-Language: en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: boczek pieczony
References: <3...@p...pl> <1...@n...onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.74.71
X-Trace: news.home.net.pl 1049709468 193.0.74.71 (7 Apr 2003 11:57:48 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 22
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:152084
Ukryj nagłówki
a...@p...onet.pl wrote:
> Tak wlasnie zrobilam niedawno boczek, wg Twojej rady sprzed paru miesiecy (nie
> wiem, czy pamietasz :)).
Nie pamietam, przepraszam za powtarzanie sie. Co to ja mialam?...
Acha, dobra pamiec :-)
> Boczek przyprawilam, oblozylam cebula, zawinelam w
> folie alu i do piekarnika. Bardzo smaczne.
> Mojemu mezowi tez smakowalo, ale wg niego oczywiscie babcia robila lepszy...
> Nie osmiele sie konkurowac z babcia, aczkolwiek moze da sie cos zrobic? Wg
> mojego meza boczek made by babcia byl miekszy, kroil sie wrecz jak maslo. Czy
> to tylko kwestia czasu pieczenia?
Niezaleznie od tego, ze babci i tak byl lepszy :-) - moj tez kroi sie jak
maslo i jest mieciutki. Pieke go godzine, a czasem i 1,5 godziny.
Twardy i wyschniety moze wyjsc czasem pieczony bez przykrycia
(nie robie takiego, ale u ludzi jadlam i tak to tlumaczyli).
Krycha
|