Data: 2003-04-07 09:57:46
Temat: Re: boczek pieczony
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@p...onet.pl wrote:
> Tak wlasnie zrobilam niedawno boczek, wg Twojej rady sprzed paru miesiecy (nie
> wiem, czy pamietasz :)).
Nie pamietam, przepraszam za powtarzanie sie. Co to ja mialam?...
Acha, dobra pamiec :-)
> Boczek przyprawilam, oblozylam cebula, zawinelam w
> folie alu i do piekarnika. Bardzo smaczne.
> Mojemu mezowi tez smakowalo, ale wg niego oczywiscie babcia robila lepszy...
> Nie osmiele sie konkurowac z babcia, aczkolwiek moze da sie cos zrobic? Wg
> mojego meza boczek made by babcia byl miekszy, kroil sie wrecz jak maslo. Czy
> to tylko kwestia czasu pieczenia?
Niezaleznie od tego, ze babci i tak byl lepszy :-) - moj tez kroi sie jak
maslo i jest mieciutki. Pieke go godzine, a czasem i 1,5 godziny.
Twardy i wyschniety moze wyjsc czasem pieczony bez przykrycia
(nie robie takiego, ale u ludzi jadlam i tak to tlumaczyli).
Krycha
|